Opiłowywany purpurat. Kapelusz kardynalski czy Hołdysa?

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Ograniczona? bezgraniczna? naiwność? głupota?
Ileż znaków zapytania!
A może ich nie stawiać?, skoro kapelusz kardynalski stoczył się do poziomu kapelusza Hołdysa!?

Zacznę od przypomnienia wypowiedzi Ojca Świętego Benedykta XVI, że bardziej należy się obawiać wrogów Kościoła z jego wnętrza niż tych z zewnątrz od masonów poczynając , a na tych od lgbt kończąc.
Święte słowa, gdyż na naszych oczach Kościół Powszechny, jest co rusz demolowany przez jego hierarchów; od Bergholio poczynając a kończąc na...

Gdzie początek, gdzie koniec?

Otóż to!

Skrywanie przez hierarchie kościelne w różnych państwach skandali obyczajowych, pedofilskim oraz sodomistycznych, afer finansowych ( w Polsce Stella Maris), bylejakość poziomu w seminariach duchownych, wygodnictwo duchownych, a ostatnio coś w rodzaju miękkiej aprobaty ze strony Bergholio dla pogańskiej Pachomamy, to wszystko dzieje się w samym środku-Watykan- Kościoła!
Watykan rękoma Bergholio sprzedał komunistom chińskim tamtejszy niezależny kościół, który latami mimo okrutnych prześladowań trwał w podziemiu, ciągle powiększał grono wiernych nauce Jezusa Chrystusa.
Ciepłe przyjęcia przez Bergholio na Watykanie ordynarnych zwolenników aborcji; Biden, Pelosi, córka Clintonów tudzież Sachs potwierdza obawy Ojca Św. Benedykta, że to właśnie to ZŁO tkwiące w SAMYM ŚRODKU! Kościoła Powszechnego stanowi gorsze oraz większe zagrożenie, aniżeli te z zewnątrz.
Dlatego, że z wrogami, zagrożeniami zewnętrznymi Kościół RADZI SOBIE JUŻ od 2000 l.

Podobnież w Polsce, okazuje się, że z wrogiem zewnętrznym; Putinem, Łukaszenką posługującymi się żywiołem emigrantów jako bronią, stopniowo sobie radzimy.
Niestety bardziej paskudnie perfidnym jest ten wróg wewnętrzny ; agentura jawna oraz ta ukryta.

Niby ją, agenturę mamy określoną, nazwaną nawet z nazwiska!

Lecz co znamienne, co rusz dołączają do nich nowi.

Aktualnie część zasila ten obóz wrogi interesom Polski na pewno z naiwności, głupoty, kierując się tzw miłosierdziem.

Niestety to zaprzaństwo, antypolskie tałatajstwo znalazło też sojusznika u co poniektórych hierarchów kościoła katolickiego.

Głupota? naiwność? wyrachowanie?

Po co? a jakim celu?

Nie od rzeczy będzie przypomnieć, że Bergholio w trakcie wizyty na Węgrzech dość sarkastycznie skomentował deklarację premiera-gospodarza o zatrzymaniu antychrześcijańskiej fali na granicy z Serbią.
Zaś abp odpowiedzialny za politykę zagraniczną Stolicy Piotrowej w Moskwie w trakcie rozmowy z Ławrowem, wręcz oskarżył Polskę o rzekomo nieludzkie traktowanie na granicy tzw migrantów-czyli barbarzyńskich nachodżców ściąganych tysiącami przez Łukaszenkę.

Podobnież, mętnie wypowiadają się przedstawiciele Episkopatu Polski, kwestionujący poprawną, zgodną z prawem międzynarodowym oraz polskim politykę polskiego rządu, zatrzymującego watahy nachodżców na granicy z Białorusią, wpisując się w ten sposób w narrację Putina, Łukaszenki oraz durnowatej antypolskie opozycji!

Głupizna totalna!
Otóż kardynał K. Nycz dobrał sobie jako wspólnika R. Trzaskowskiego, tudzież innych, aby ująć się za ...biednymi migrantami.
Znamienne jest to, że w latach minionych, gdy HGW wyrzucała w bezlitosny sposób dziesiątki tysięcy warszawiaków z ich mieszkań, oddając je złodziejom, cwaniakom, oszustom, to nie jest mi znany apel ks kardynała w ich obronie.
Ba!, ale mszę św. dziękczynną za jej ordynarną, paskudną prezydenturę, to można było! a nawet i kadzidło się znalazło!
Zaiste!
Jakaż troska! jak purpurat się przejął nachodżcami szturmującymi brutalnie naszą granicę!
A do tego jaki sojusz ks purpurata z tymi od pilników.
Wszak, to na schadzce Trzaskowskiego za niemieckie pieniądze, padły słowa o opiłowywaniu katolików!
Panie Boże! widzisz, a nie grzmisz!
Ks Kardynał znalazł sobie kolejnego kumpla!, Trzaskowskiego.
(Co też przyszło do głowy Benedyktowi XVI, aby go mianować kardynałem?)

Ex hominibus, pro hominibus (Z ludu i dla ludu), to dewiza biskupiej posługi K. Nycza.
Może on i z ludu?!, ale z Trzaskowskim, to on, ks kardynał zbyt wiele dla ludu nie zrobi!

Trzeba też mieć na uwadze w jakie ...buty wchodzi!, znaczy się wszedł purpurat!
Otóż w towarzystwo czarcic, ordynarne środowisko wulgarnej Lempart.
Ona tak samo zamartwia się rzekomymi imigrantami.

Tak więc ks kardynał K. Nycz w rzeczy samej jest bliski tym od pioruna-runy hirlerjugend, które z wulgarnym hasłem na ustach " Wy......." domagały się mordowania nienarodzonych, demolowały jesienią ub. roku polskie kościoły, a teraz jako rzekome ..."matki bez granic" udają zatroskane matki, kobiety

I nie do wiary! warszawski purpurat, ks kardynał znalazł się, a raczej wszedł z własnej woli w to szemrane, wulgarne, antychrześcijańskie towarzystwo.
Kapelusz kardynalski zrównany z kapeluszem Hołdysa.

Po deklaracji na campusie Trzaskowskiego, że trzeba opiłowywać katolików ni Schuldricha, ani przedstawicieli innych kościołów oraz wyznań na jedną listę nie zapraszał w naszej obronie.
Po niedawnym zamordowaniu Franciszkanina w Siedlcach razem z Trzaskowskim w proteście listu nie podpisał.

O jego, kardynała solidarności z # Murem Za Polskim Mundurem też jakoś cicho.

Ex hominibus, pro hominibus (Z ludu i dla ludu), ale w obronie naszego, prawa Polaków do patriotycznej manifestacji Marsz Niepodległości zabranego przez Trzaskowskiego i sądy!?
Głucho!

Taa! kardynał znalazł sobie nie tylko pretekst, ale jakich wspólników.

Skoro ks kardynał zadrwił sobie ze mnie, z polskich żołnierzy na granicy, etc, to i ja, jakom...antysalon ( zawsze przez małe "a") posłużę się kpiną!

To może by tak, jeszcze przed Adventem ci sygnatariusze wspomagani przez purpurata zdążyli nagrać nową wersję "Keine Grenze" z chórkiem zlemparciałych czarcic spod znaku runy hitlerjugend.
Albo coś bardziej rapo-młodzieżowego do spółki z Matą oraz jego ojcem!

Czemu nie! jak szaleć, to szaleć! zobaczyć na youtube kardynała rozśpiewanego z Schuldrichem i z Trzaskowskim! tudzież Matczakiem seniorem!
Ci rzekomo ciemiężeni przez bezduszny polski rząd migranci, posługujący się najnowszymi modelami mobil'i, zapewne byliby usatysfakcjonowani.

Generalnie ze smutkiem konstatuję, że w ostatniej dekadzie hierarchia kościelna w Polsce coraz bardziej się wyobcowuje!

I poza chwalebnymi wyjątkami, staje się, funkcjonuje jakby sama dla siebie.
Żyje sobie w swoim wygodnym świecie, samozadowolona, nadal zasobna materialnie.
Chyba też coraz bardziej gnuśna?, pozbawiona, a raczej unikająca kontaktu z rzeszami wiernych.
Zaś czas pandemii, to ich, hierarchów totalna porażka.
Zamknięci w pałacach potrafili jeno przekazywać komunikaty władz o obowiązkowych maseczkach, dezynfekcji, szczepieniach i miesiącami odradzać wiernym przychodzenia do świątyń.

Zero zdziwień, skoro ich aktualnie przełożony, co rusz wysyła z Watykanu sygnały świadczące, jak bardzo potwierdza się teza Benedykta XVI, że największym zagrożeniem dla Kościoła jest zło wewnątrz, w środku samego Kościoła.

pzdr

p.s.
Kościół na Rybakach do którego uczęszczam ( Michaelici) nie ma parafian zbytnio uposażonych, a mimo to zawsze okazują hojność. Także wtedy, gdy ogłaszana są zbiórki specjalne-Kościół na Wschodzie, Liban, etc.
Jednakże dzisiaj na apel apba Gądeckiego-czyli na emigrantów, odzew był niemalże taki, że mało kto podchodził do puszek.
Wydaje mi się, że Polacy doskonale odczytują tę sytuację.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)

Komentarze

" „To nasza wspólna sprawa, żeby pomóc tym, którzy tej pomocy najbardziej potrzebują”
- podkreślił na antenie Radia Zet bp Krzysztof Zadarko.
Duchowny poinformował, że prymas Polski abp Wojciech Polak wystosował list do szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
- „Prosiliśmy o zalegalizowanie pobytu pomocy humanitarnej i medycznej w strefie stanu wyjątkowego. Interweniowaliśmy, ale usłyszeliśmy, że wszystko jest zapewnione – pomoc medyczna i humanitarna, ale jednocześnie mamy rzeczywistość, jaką mamy”
- stwierdził.
- „Nie możemy nic więcej zrobić. Tu rządzą reguły, o których decydują rządzący”
- dodał.
Przyznał przy tym, że ma pretensje do rządzących w związku z używaniem „narracji niechęci”.
Kiedy ci biskupi się ogarną i przestaną dąć w miechy Putina i Łukaszenki?

pzdr

Vote up!
3
Vote down!
0

antysalon

#1636259

cyt. za Pch 24:
"W Łodzi odbyły się Dni Tolerancji, zorganizowane przez Stowarzyszenie Tęczowi Społecznicy. W ramach inicjatywy odprawiono między innymi nabożeństwo ekumeniczne. Przewodniczył mu protestancki pastor Roman Pracki, ale obecny był również ksiądz katolicki Sławomir Sosnowski – rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi.

Tak zwane Dni Tolerancji w Łodzi odbywały się z okazji Międzynarodowego Dnia Tolerancji, które ustanowiła ponad 20 lat temu Organizacja Narodów Zjednoczonych. W ramach łódzkich Dni odbywało się wiele różnych przedsięwzięć; między innymi debaty na temat projektu „Stop LGBT” Fundacji Życie i Rodzina Kai Godek.

Jednym z kluczowych punktów było jednak nabożeństwo, które odbyło się w niedzielę 14 listopada w jednym z łódzkich hoteli. Na ekumenicznych obrzędach nie zabrakło między innymi tęczowej flagi. Nabożeństwu przewodniczył dr Roman Pracki, który pracuje jako duchowny wspólnoty ewangelicko-augsburskiej. Przy stole, przy którym odbywało się nabożeństwo, obecny był rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, ks. dr Sławomir Sosnowski. Kapłan modlił się razem z zebranymi w sali ozdobionej emblematami LGBT."

Vote up!
2
Vote down!
0

antysalon

#1636281