Chłopcy od D. Tuska POpychają od tylca bezzałogowy samochód podsłuchujący A. Leppera! Zakaz palenia zniszczy silniki taxl'ówek!

Co Andrzej Lepper otrzyma od Donalda Tuska w walentynkową niedzielę?!
Lepper, samorodek polityczny i pieszczoch polskiego wymiaru sprawiedliwości ma znów swoje wielkie dni.
Stał się ulubieńcem partii miłości.
Więc w najbliższą niedzielę nie opędzi się od swoich najnowszych wielbicieli z PO!
To prawda trzeba go kochać, albo nienawidzić!
Dzisiaj przed komisja d/s nacisków zjawił się opalony.
Wypoczęta twarz mogąca bez charakteryzacji reklamować tak budyń o różnych smakach, jak efekty dobroczynnego działania kremu do pielęgnacji niemowlęcej... pupy!
Tryskał nie tylko świetnym humorem, ale i doskonałą pamięcią odtwarzając na "dociekliwe" pytania ze strony PO wszystkie niecne zachowania rządu premiera Jarosława Kaczyńskiego!
Lepper doskonale zdaje sobie sprawę, że musi ciężko zapracować nie tylko na zaufanie A. Czumy, szefa tej komisji!
Wszak wisi nad nim topór.
Może dać gardła razem z innym rajfurem z samoobrony, jurnym Łyżwińskim
w toczącej się przeciw nim nieciekawej delikatnie rzecz ujmując
sprawie, o zachowania mocno, a to mocno nieobyczajne!
I Lepper wyrażnie mocno się stara!
Ale chyba powinien mieć świadomość, że Tusk nie dotrzymuje żadnych umów, układów!
Tusk ma w zwyczaju POświęcać nawet dotychczasowych najwierniejszych jemu współpracowników!
I biedny Andrew nawet najbardziej oczerniający poprzedni rząd zostanie
POtraktowany przez ludzi Tuska jak zbędna, niePOtrzebna ścierka!
I na nic przydatne będą te historie o rzekomym bezzałogowym samolocie czy pięciu helikopterach podsłuchujących go w czasach, gdy był wicepremierem w rządzie koalicyjnym.

Palacze mają powody do protestów.
I to nie z powodu wzrostu ich cen, ale planów zakazu palenia w lokalach.
Właściciele restauracji, kawiarni, pub'ów oraz organizacje pracodawców już wyliczyli, że ich obroty spadną o minimum 25%!
Ba! już wyliczyli wzrost bezrobocia!
Jedni i drudzy operują, a właściwie straszą negatywnymi konsekwencjami!
A czy wyliczyli zyski?
Mnie zachorowań, mniej zgonów!
Mniejsze wydatki z budżetu na leczenia.
Oczywiście, że nie!
Bo lubimy bełkocik.
Ok 10 lat temu władze W-wy wprowadzały w gminie centrum ograniczenie prędkości do 40km/h!
Czy ktoś jeszcze pamięta ten bełkotliwy ciąg argumentów, że ....silniki w taxi-mercedesach się pozacierają, przy tej prędkości!
Ja pamiętam te bzdury!
A chyba nikt nie ma wątpliwości co do różnicy w skutkach potrącenia pieszego przy 50-60km/h a 40!
Lubię odwiedzać miejsca branży lekko grzesznej, ale nie znoszę tego smrodu, tych cuchnących kociunów!
I uwielbiam wałęsać/ nic wspólnego z TW Bolkiem, żadnych skojarzeń, poproszę!!!/ się po pub'ach angielskich, szkockich, czy irlandzkich od Cork po Derry!
Bo nie muszę wdychać dymu!
Mam do wyboru piwo, whisky czy cider'ka!
I to jest to!
Na wyspach, w Irlandii Płn 29 kwietnia 2007r palacze zapalili w lokalu
ostatniego papierosa!
Od 30 kwietnia 2007 obowiązuje tam zakaz palenia, i to rygorystyczny!
I co?
I nic!
Kataklizmu nie było!, mimo iż na wyspach naprawdę pali się bardzo dużo!
Po prostu w lokalach się nie pali!
A też mówiono, straszono spadkiem obrotów, bezrobociem itp.
A królewska akademia nauk podała statystyki zgonów nie tylko wśród palaczy ale i tzw biernych palaczy!
I zakaz obowiązuje, lokale pełne tyle, że jak chcą dymka, to muszą wyjść na zewnątrz!
I oto chodzi!
Bo w Polsce jest kilka grup mniejszości, które pozostałych po prostu terroryzują.
Oczywiście POza partią Tuska czy kordialnego sojuszu Michnika z Jaruzelskim są jeszcze także palacze czy właściciele psów uryno- osra...nasze otoczenie/ pozostawiając toto nam pod nogami!/
Plus inne mniejszości, ale o nich innym razem!
pzdr