Co można zrobić w dwa tygodnie?

Dwa tygodnie, to dużo i mało czasu!
Zależy jak na to patrzeć.

Jednym sie spieszy, innym nie bardzo, jak to widać na przykładzie posłów od Kukiza, którzy ponaglająnie blokowała aborterkę od palikota, aby juz posżła sobie precz, nie blokowała pomieszczenia, bo oni chcą się zagospodorować!

Ale trzeba zachować proporcje, czyli imponderabilia!

Tak więc do tytułowego pytania.
Można wygrać wybory i sformułować nowy gabinet!
Tak jak w przypadku PiS oraz koalicjantów z prawicy.

I spokojnie, bez ponaglania!
Dwa tygodnie to najkrótszy okres czasu na skonstruowanie nowego rządu od 26 lat!
Nie rozumiem więc tego gderania, szczególnie po prawej, naszej stronie!
To ciągłe ponaglanie staje się już wkurzające.

Łżesterowny ściek medialny niechaj bije pianę.
Tak samo kopaczowe tuskacze!
Im już tylko to pozostało!
Bicie piany!
Będą mieli na to aż nadmiar czasu, aż hemoroidów dostaną od tego siedzenia w opozycji!, bo jeśli PiS mądrze rozegra początek, czyli pomoc rodzinom ( 500 zł na dziecko), emeryci ( powrót do stanu 60-65 ), opodatkuje banki, korporacje, markety i zacznie wdrażać mądrą politykę przemysłową, to ci z opozycji zestarzeja się w tych ławach, będzie im bliżej gabinetom geriatrii niż gabinetu cieni!
Albowiem wtedy A. Duda dwie kadencje a PiS min. trzy!
Tak to widzę!

Więc mądrze bez pośpiechu wyłonić dobrą, kompetentna ekipę ministrów, a potem coraz niżej; wojewodowie, agencje rolne, urzędy morskie, towarzystwa finansowe, gospodarcze z udziałem skarbu państwa, strefy ekonomiczne,.......
Spokojnie i mądrze!

Nie dać sobie narzucić na starcie wariackiego tempa, bałaganu.

Mądra, spokojna, zaplanowana, przemyślana praca.

Wielokrotnie pisałem, że człowiek jest stworzony do pracy mądrej!
Musi też ciężko pracować, ale z głową!
Do ciężkiej, durnowatej harówki jest wół i traktor.

Ja naprawdę nie ekscytuję się nazwiskami.
Dla mnie najważniejsza jest przyszła pani premier, nominowana, ogloszona na tę funkcję już miesiące temu!
I wierzę, że podoła.
Da radę!, bowiem jest osobą wykształconą, pracowitą, mądrą, kompetentną, wyważoną, twarda, robiącą bardzo dobre wrażenie.
Ma klasę!
Pokazała to już nie tylko w trakcie kampanii prezydenckiej i parlamentarnej.

A, że będzie ciężko, trudno, to ona wie o tym najlepiej, gdyż nie tylko przejmie po premier Ewie Kopacz całe to POtuskowe bagno, odstojnik wszelakiego paskudztwa będący efektem osmiu lat nieróbstwa, złodziejstwa, korupcji i wszelakiego zepsucia typowego dla przegranej PO/PSL!

Z doświadczenia, sprzed ćwierć wieku to pamiętam, gdy wygrałem konkurs na szefa olbrzymiej firmy też z całym bagażem socjalistycznej ekonomii.
Jedno wiedziałem, że będzie bardzo ciężko!
Ale też to, że mam zespół pewnych współpracowników z kierować, rządzić, z którym będę rządzić, kierować, zarządzać lepiej od poprzedników!

I takie przekonanie ma na pewno# pani Beata Szydło.

12 listopada inauguracyjne parlamentarne, nowe rozdanie.
Bardzo dobrą datę obrał pan prezydent Andrzej Duda!
A to, że ona może nie pasować pani E.Kopacz jest doprawdy bez jakiegokolwiek znaczenia.
Mam nadzieję, że PiS nie pozwoli sobie już na pierwsze roztrwonienie swej większości parlamentarnej poprzez naiwną empatię w sprawie prezydium sejmu.
W senacie to nie grozi, tam sytuacja jest klarowna.

pzdr

# moja przedwojenna polonistka z podstawówki kazała nam pisać napewno