Poszukiwania ORP "Orzeł " trwają. Kiedy zostanie odnaleziony bohaterski okręt ?

Obrazek użytkownika Anonymous
Historia

Media informują : "Na wrzesień br. zaplanowano kolejną – piątą już ekspedycję w poszukiwaniu wraku zaginionego w maju 1940 r. ORP Orzeł. Grupa Polaków chce przebadać ok. 600 km kw. dna Morza Północnego w miejscu, gdzie mogło dojść do przypadkowego zatopienia okrętu przez angielski samolot.

Podobnie, jak w poprzednich wyprawach, poszukiwania prowadzone będą z pomocą specjalistycznego sprzętu, w tym dokładnych sonarów i echosond umożliwiających skuteczne badanie dna morskiego w paśmie o szerokości nawet do 400 metrów oraz zdalnie sterowanego pojazdu podwodnego wyposażonego w kamerę i oświetlenie (umożliwi on przeprowadzenie szczegółowych inspekcji ewentualnie odkrytych w trakcie wyprawy wraków). Większość sprzętu dostarczy partner ekspedycji – Instytut Morski w Gdańsku. Ekspedycja potrwa 14 dni – tyle czasu spędzi w morzu wynajęty przez organizatorów duński kuter, na którym zainstalowany zostanie sprzęt poszukiwawczy.

Rejon poszukiwań wraku polskiego okrętu podwodnego uczestnicy wyprawy wyznaczyli w oparciu o hipotezę, że 3 czerwca 1940 roku ORP Orzeł został w konkretnej okolicy Morza Północnego przypadkowo zbombardowany przez brytyjski samolot. Zdaniem ekipy poszukiwawczej polski okręt mógł zostać błędnie zidentyfikowany – brytyjscy piloci mogli go pomylić z niemieckim U-bootem.

Tegoroczna ekspedycja będzie piątą już wyprawą pod hasłem Santi odnaleźć Orła (Santi to nazwa firmy, której szefem jest Stachura, a która jest sponsorem projektu). W ramach trzech wypraw – w 2014, 2015 i 2017 r. – przeczesano za pomocą sonarów trzy wytypowane obszary dna Morza Północnego w pobliżu angielskich wybrzeży. Z kolei w 2016 r. poszukiwania prowadzone były u wybrzeży Holandii, a ich rejon wyznaczono w oparciu o hipotezę zakładającą, iż ORP Orzeł został zatopiony przez niemiecki okręt. Teorii dotyczących okoliczności, w jakich zaginął Orzeł jest bardzo wiele.

Trzy najbardziej prawdopodobne mówią, że okręt zatonął w efekcie awarii, został zatopiony w wyniku omyłkowego ostrzału z pokładu angielskiego samolotu lub został zniszczony po wpłynięciu na któreś z pól minowych. Pod uwagę brane jest także m.in. zatopienie przez niemiecki okręt. Członkowie ekspedycji Santi nie wykluczają żadnej z hipotez, najbardziej skłaniają się jednak ku tej mówiącej o zatopieniu w wyniku omyłkowego bombardowania z pokładu sojuszniczego samolotu.

Przed ekspedycjami Santi odbyło się kilka innych wypraw mających na celu odnalezienie wraku Orła. Część z nich prowadziła choćby Marynarka Wojenna działająca wspólnie z kilkoma innymi instytucjami, w tym Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku. Wszystkie wyprawy zakończyły się fiaskiem.

ORP "Orzeł" to duma Polskiej Marynarki Wojennej II Rzeczypospolitej. Zaginął bez wieści grzebiąc w swoim wnętrzu bohaterskich marynarzy. Do dzisiaj nie wyjaśniono przyczyn i miejsca jego zatonięcia. Oto jedna z wielu historii związana z tym bohaterskim okrętem i jego marynarzach."

Ostatnia podróż okrętu podwodnego ORP „Orzeł”

ORP "Orzeł" zaginął wraz z całą załogą 25 maja 1940 roku około godziny 23.00, podczas wykonywania zadania bojowego w pobliżu Helgolandu. "Orzeł" należał wówczas do II flotylli okrętów podwodnych w Rosyth. Jego tragiczny patrol rozpoczął się dnia 23 maja 1940 r. około godziny 18.00.

Dla Polaków, nazwa Orzeł pozostanie na zawsze symbolem męstwa, odwagi, niezłomnej woli walki, rycerskiego ducha a także dżentelmeńskich sposobów prowadzenia wojny. Tu należy przytoczyć zatopienie niemieckiego transportowca "Rio de Janeiro". Dowódca Orła mimo, że okręt znajdował się w niebezpieczeństwie, przez storpedowaniem statku wezwał okręt do zatrzymania się, a załogę do opuszczenia statku.

Poza tym ORP Orzeł stanowi symbol nierozerwalności Polski z morzem. Był to okręt jako jeden z nielicznych na świecie zbudowany z datków społeczeństwa. Z datków dowolnych. Za sumę 8 mln 200 tys. złotych, zebranych w trakcie kilkuletniej żmudnej akcji, ofiarowano Marynarce Wojennej nowoczesny i potężny okręt podwodny. Był to wielki triumf organizacyjny i propagandowy Legii Morskiej, która bezustannie wpajała społeczeństwu okresu międzywojennego ideę silnej Polski na morzu.

Najnowocześniejszy okręt podwodny w 1938 r. to ORP „Orzeł”

Dane okrętu podwodnego według dostępnych źródeł :

Wyporność:
- nawodna - 1 110 ton,
- podwodna - 1 473 tony
Wymiary: długość - 84,00 m, szerokość - 6,7 m, zanurzenie - 4,17 m
Głębokość zanurzenia: dopuszczalna 100 metrów, peryskopowa 10-12 m. czas zanurzania 50 sek.
Napęd:
- 2 silniki wysokoprężne typu 6QD42Sulzer o łącznej mocy 4 740 KM;
- 2 silniki elektryczne typu Brown Boveri o łącznej mocy 1 100 KM.(" Orzeł")
- 2 silniki Fabryka Silników w Żychlinie (" Sęp")
- 2baterie akumulatorów razem 200 ogniw.
Zapas paliwa:
- normalny: 67,5 tony oleju napędowego
- pełny: 123,5 tony
Prędkość: nawodna 19,4 węzłów, podwodna 9 węzłów
Zasięg pływania:
- nawodny - 7.000 Mm przy prędkości 10 węzłów
- podwodny - 100 Mm przy prędkości 5 węzłów
Uzbrojenie:
- 1 działo typu Bofors wz.25 kalibru 105 mm na lawecie L/41; 125 naboi,
- 1 podwójne działko przeciwlotnicze wz.37 na lawecie l/60 typu Bofors w wodoszczelnej studzience na kiosku; 1200 naboi,
- 1 nkm 13,2 mm wz.XXX na podstawie morskiej R4SM typu Hotchkiss - prawdopodobnie występował tylko w ofercie lecz nigdy nie był zamontowany,
- 12 wyrzutni torpedowych 550 mm z reduktorami do troped 533 mm - 4 wyrzutnie na dziobie, 4 pod pokładem śródokręcia (po jednej podwójnej, obrotowej przed i za kioskiem) i 4 na rufie, 20 torped.
Czas nieprzerwanego pobytu pod wodą: 20 godzin przy prędkości 5 węzłów
Autonomiczność 90 dni
Załoga: 6 oficerów oraz 54 podoficerów i marynarzy
Znaki taktyczne: 85A

Opowieść marynarza z ORP „Orzeł”

Była mroźna zima połowy lat 60-tych XX wieku. W Gdyni, na ulicy Świętojańskiej odbywały się imieniny byłego już marynarza z ORP „ Burza”, na których przebywałem ze swoimi rodzicami. Na tych uroczystościach imieninowych, solenizant opowiedział gościom historię związaną z losami marynarza ORP „Orzeł” - jego przyjaciela z dziecinnych lat, kolegi z wojska i wspólnej walki z Niemcami od 1 września 1939 r.

Przyjaciel solenizanta pływał od 1938 r. na okręcie podwodnym ORP „Orzeł”. Uciekał wraz z nim po internowaniu z Tallina, gdzie w Wielkiej Brytanii u boku brytyjskich i sojuszniczych okrętów walczył z wrogiem z Niemcami. Podczas jednego z patroli bojowych tego okrętu, pod koniec maja 1940 r., marynarz ten uległ wypadkowi  i zachorował. Został wówczas przeniesiony z okrętu podwodnego celem wyleczenia.

W dniu 26 maja 1940 do izby chorych, gdzie przebywał marynarz okrętu podwodnego ORP „Orzeł, w odwiedziny przyszedł jego znajomy - angielski marynarz radiotelegrafista z HMS „ Forth” i zakomunikował te słow : "listen my dear friend, I have news for you". Twierdząc iż (cytat) : ”Twój okręt został zatopiony, taką informację dostałem przez radiogram od holenderskiego okrętu podwodnego”. Oni twierdzili, że " Polski ORP Orzeł został zatopiony salwą 4 torped przez niemieckiego U – boota”.

Zachowaj dyskrecję - prosił Anglik Polaka, nie wolno tobie tego nikomu mówić. Jak się to wyda, będę srogo ukarany - stwierdził - brytyjski marynarz. Polak  przyrzekł, iż nikomu nic nie powie.

ORP „Orzeł” w tym właśnie dniu pływał na bojowym, morskim patrolu podczas, którego miał za zadanie zmienić w wyznaczonym sektorze patrolowania Holenderski okręt podwodny - I coś tam się stało niedobrego! - jak twierdził brytyjski marynarz. Okręt podwodny RP "Orzeł" nie powrócił już nigdy z tego bojowego patrolu.

Cześć i Chwała Bohaterom

Polacy czekają od dawna na odnalezienie bohaterskiego okrętu i jego załogi - by oddać należną im cześć.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)

Komentarze

Cześć i Chwała Bohaterom

Vote up!
4
Vote down!
0
#1602610