Konstytucja i faszysta najbardziej zdeprecjonowane słowa w Polsce

Obrazek użytkownika Andy51
Kraj


Kiedyś mówiono że w Polsce wszyscy znają się na prawie i na chorobach. Obecnie widać zmianę. Większość zwłaszcza opozycji zna się na konstytucji i w ogólnym obiegu opozycyjnym można zauważyć dziesiątki o ile nie setki Trybunałów Konstytucyjnych.

Wszak wiadomo, że do orzekania zgodności ustaw z konstytucją jest TK. Wydaje się , że  ta mówiąc za klasykiem oczywista oczywistość, nie dociera do niektórych. Wszystko co się nie  podoba totalnej  opozycji a priori jest niekonstytucyjne, bo tak uważa  pani Pichowicz albo inna/y mądrala z opozycji.

Koniec końców sama Konstytucja zostanie tak zdeprecjonowana, że nikt nie będzie zwracał na nią uwagi.

Drugim słowem jest określenie  faszyzm, faszystowski , ulubione słowo wszelkiej maści lewactwa. Określenie faszyzm pochodzi z Włoch , narodził się w okresie międzywojennym i w ogólnym zarysie oznacza  sprzeciwi  wobec demokracji parlamentarnej, kult państwa, silne przywództwo, terror państwowy  i solidaryzm społeczny.

W obecnej dobie faszystą lub ruchem faszystowskim jest wszystko i wszyscy ci  co się nie zgadzają z lewakami. Pałka faszystowska służy do walenia po głowie tych co mają inne zdanie lub nie zgadzają się z szeroko rozumianymi lewakami.

Marsz niepodległościowy z okazji Niepodległości Polski 11 listopada, może być marszem faszystów, jak go określił liberał Guy Verhofstadt.
Jak widać faszystą lub faszyzmem może być wszystko co nie podoba się aktywistom lewackim i osobom je popierających.

Jakże trzeba mieć zryty beret, żeby na Uniwersytecie Warszawskim założyć komórkę antyfaszystowską, której członkowie niczym wściekłe małpy atakowali kurie biskupią w Warszawie w związku z akcją stop aborcji.

Reasumując, mało kto wie z tych antyfaszystów czym był faszyzm, a wielu szermujących Konstytucją wie co jest w niej napisane.
 
 
 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)