Nie niszczcie naszego ducha, bo obróci się to przeciw wam!

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

Obserwując od 25 lat naszą scenę polityczną i szerzej społeczną zawsze mieszają mi się raczej negatywne różne emocje... od złości, gniewu poprzez żal, zażenowanie i politowanie, rozpacz a od 2010 roku nawet chęć odwetu...

 

Gdyby ktoś zabił mi syna, wtargnął do mojego domu i mnie okradł lub tylko próbował, ktoś zdeprawowałby mi dziecko, zgwałcił żonę, napluł w twarz, zniesławił, perfidnie oszukał lub zadrwił i wykorzystał mnie - okłamując - do dokonywania czynów hańbiących... naturalną reakcją byłaby chęć odwetu, zemsta, złość, gniew.

 

Jako zwykły człowiek nie wiem czy potrafiłbym wybaczyć oprawcy. Nie wiem, czy jako ojciec wybaczyłbym zabicie mego dziecka strzałem w tył głowy w Katyniu, męczarnie mojej żony na Syberii, krwawe i brutalne przesłuchania mojego brata przez UB-eków, sowieckie NKWD czy niemieckie, nazistowskie SS lub SD.

 

Nie wiem, czy zdołałbym się powstrzymać przed oddaniem strzału do oprawcy, który na Wołyniu z nacjonalistyczną, ukraińską nienawiścią zabijał i ćwiartował zwłoki moich sąsiadów i ich dzieci. A już we wrześniu 1939 roku oddałbym chyba życie za to, aby zdziczały sowiecki agresor nie gwałcił mi małej córeczki lub siostry.

 

Nie wiem też jakie uczucia by mną targały wobec ludzi, którzy chcąc mnie złamać groziliby mi śmiercią najbliższych (typowe działania UB, WSI i im podobnych Chłopców) a już na pewno nie byłbym pokorny i spolegliwy jeżeliby jednak w jakiś sposób skrzywdzono mi najbliższych.

 

Tylko Wielcy ludzie potrafią wybaczać i zło dobrem zwyciężać. Jan Paweł II wybaczył swojemu zamachowcowi, Jerzy Popiełuszko za życia wybaczył swoim przyszłym oprawcom (miał świadomość rychłej śmierci z rąk gnid UB-eckich), itd...

 

Ja nie jestem wielki. Jestem zwykłym, normalnym człowiekiem, który ewentualny sens wybaczenia mógłby znaleźć tylko w wierze, w krzyżu. Chrześcijaństwo jest religią miłości i przebaczenia. Gloryfikuje człowieczeństwo i szacunek wobec innych, nawet tych złych, oprawców, prześladowców i morderców. Mam tą wiarę w sobie... choć naprawdę nieraz strasznie trudno ją pielęgnować w sensie konieczności wybaczania innym...

 

I tak sobie myślę dziwiąc się wielce. Prosowiecka, antypolska, "wsiowa" swołocz razem z michnikoidalną gromadą oraz prezydentem i PO na czele walczyły onegdaj na Krakowskim Przedmieściu z krzyżem, symbolem miłości i poświęcenia za innych, nawet grzeszników i morderców. Sądzę, że ich poglądy się nie zmieniły i nie możemy o tym zapominać!

 

Dla tych, którzy cały czas chcą w nas wyplenić chrześcijaństwo mam więc apel! Chłopcy! Czy Wy poszaleliście! Chcecie wyplenić wiarę i tożsamość narodową z Polaków... jednocześnie... kpiąc z nich, gardząc nimi, wykorzystując ich do niecnych celów, lekceważąc ich każdego dnia, pomiatając nimi, nie spełniając obietnic, okłamując, szydząc, wystawiając pomniki sowieckim mordercom i oprawcom ich polskich przodków z 1920 roku, wyzywając ich od ciemniaków i bezmyślnych fanatyków, ogłupiając ich codziennymi informacjami tv, przyjmując ordery z rąk sowieckich, lekceważąc pamięć zmarłych i zamordowanych, ukrywając prawdziwe przyczyny i powody śmierci kolejnych wybitnych Polaków....itd...

 

Oj Chłopcy!... W ten sposób kręcicie "bat zemsty" dla samych siebie... gdy zabijecie w nas wiarę, gdy zabijecie krzyż... to zostaną tylko w nas zwykłe, ludzkie emocje. Takie, które targają zwykłych (nie świętych) ludzi wtedy, gdy czyni im się krzywdę, morduje najbliższych, gwałci ich dzieci, oszukuje lub okrada, niszczy duchowość i ich człowieczeństwo...

 

Zważcie... cobyście potem nie żałowali... i pamiętajcie... "Gdy nie szanujesz innych i jesteś wobec nich pełny pogardy, to inni mogą się ciebie bać, ale szanować nie będą nigdy a gardzić będą zawsze" a gdy strach zniknie to... tylko miłosierdzie wynikające z naszej wiary pozwoli na ewentualne przebaczenie...

 

Każecie w imię pojednania zapomnieć o przewinach oprawców, zapomnieć o prawdzie? Możemy przebaczyć, ale tylko po wyznaniu win, pokazaniu prawdy i szczerym żałowaniu za haniebność dokonywanych uczynków...

 

Pamięć pozostanie! Jej nie wyplenicie, nie zabijecie! A im mocniej będziecie tego chcieli i im mocniej od nas tego "wymagali" tym siła "naszej reakcji" będzie większa... A jak jeszcze doprowadzicie do tego, że zniknie w nas miłosierdzie wyznawanej przez nas wiary to serdecznie wam współczuję... niemalże nazistowsko-komunistyczni, globalistyczni popaprańcy...

 

Szczerze pragnę Waszego opamiętania, refleksji i zastanowienia się nad sobą i waszymi czynami. Może i dla Was nie jest jeszcze za późno, może i dla Was wykrzeszemy z siebie te zachowane resztki miłosierdzia. Tylko... pośpieszcie się. Błagam i proszę!

 

P.S.

 

Wiem, że niszcząc naszą wiarę chcecie ostatecznie i bezpośrednio zniszczyć i zawładnąć Polską o czym pisałem mi.in w poście "]]>Komu zależy na przejęciu dla siebie Polski?]]>".   Zważcie tedy... wielu już próbowało zniszczyć Polskę i Polaków. Komu się udało?

 

Pozdrawiam

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/]]>

kjahog@gmail.com

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (13 głosów)

Komentarze

tekst , za zniszczenie Ojczyzny z premedytacją nie potrafiłbym przebaczyć , za krzywdę wyrządzoną mojemu dziecku lub komuś bliskiemu też . Za krzywdę wyrządzoną mi osobiście , może .

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
-2

Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain

#1445958

Dziękuję za dobre słowo :)

Jakże nam brakuje patriotów w naszej Ojczyźnie. Niestety skutecznie wyplenia się ów patriotyzm z nas wszystkich a młodych ludzi w szczególności. Stąd moja złość i gniew. Sądzę, że kiedyś nastąpi czas zapłaty za krzywdy wyrządzone naszej Polsce.

Pozdrawiam

Vote up!
3
Vote down!
-1

krzysztofjaw

#1446074

drugi policzek bylo i jest przyczyna wielu nieszczesc w Polsce.

A przeciez walka ze zlem, z szatanem, ktory przybiera rozne postacie ,ktory sie uczlowiecza, aby nas pokonac jest 

jak najbardziej chrzescijanskie.

Ks.Ignacy Skorupka nie mial watpliwosci ,kiedy podrywal polskich zolnierzy do zabijania Moskali,to byla wlasnie walka ze zlem

ktotra jest obowiazkiem kazdego chrzescijanina.

Zydzi tego obowiazku nie maja oni sa rozgrzeszani za to ze dla ratowania swojego zycia kolaboruja z wrogiem badz nawet poswiecaja innych Zydow.

Dlatego tak nam jest trudno zrozumiec ich parszywosc ,ze nie dziekuja za to ze Polacy im ratowali zycie ,ze im pomogli.

Tak ze nie czekajmy zaczym w nas zabija nasza wiare zebysmy wtedy mogli dopiero reagowac .

reagowac trzeba od razu ,juz ,teraz i tu.

Wlasnie te poblazanie, odpuszczenie komuchom ,zaniechanie lustracji ,brak osadzenia winnych obecnych i tych z przeszlosci wdrozenie Mazowieckiego zydokomuszej grubej kreski  ,dalo owoce takie jakie mamy obecnie w Polsce.

 

Vote up!
10
Vote down!
-1
#1445962

Nie odwracaj kota ogonem.

Twoje: "Zle pojety chrzescijanizm i wmamwianie nam ze trzeba nadstawiac drugi policzek" jest też bez sensu w kwestii nadstawiania drugiego policzka. W obronie wiary, prawdy, naury, logiki, dobra, w tym dobra wspólnego, moralności, człowieczeństwa dojrzałego i w ogóle wszelkich ludzkich wartości wyższego rzędu trzeba być nieugiętym CHOĆBY BOLAŁO - tu nie ma mowy o kompromisach, interesach, równouprawnieniach, czy tolerancji dla zła..

"walka ze zlem ktotra jest obowiazkiem kazdego chrzescijanina"

Nie. Obowiązkiem każdego chrześcijanina jest nie dać się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężać. To każe powstrzymywać wrogą agresję, nawet zabijać wroga, ale w pokonanym już widzieć człowieka.

"Zydzi tego obowiazku nie maja..."

Żydzi to stary Izrael. My chrześcijanie jesteśmy Nowym Izraelem. My się mamy na kim wzorować.

"reagowac trzeba od razu ,juz ,teraz i tu".

Jak nawołujesz do reagowania, to bałamucisz. Reagowanie to jakieś echo antycznej mentalności "oko za oko". Nam trzeba DZIAŁAĆ.

"Wlasnie te poblazanie, odpuszczenie komuchom ,zaniechanie lustracji ,brak osadzenia winnych obecnych"

Sam zobacz, że na reagowanie tu jest już za późno.

TU TRZEBA DZIAŁAĆ - przygotować się, zaplanować, zorganizować akcję, uzbroić...

Pozdrawiam

miarka

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1446071

Oczywiście, że na zło trzeba reagować i to już i teraz. A zło płynie od nienawidzących chrześcijan. 

Pzdr

Vote up!
3
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1446075

oni

o

 

TYM

 

wiedzą, dlatego próbują różnych sztuczek,

i taką też motywację ma ostatnia inicjatywa bula lewatywy.

Jest dokładnie tak właśnie jak Opisałeś Jaw. O tym samym mówił kiedyś, miesiące temu Poeta Marek Rymkiewicz. W wywiadzie, który ukazał się na łamach Gazety Polskiej.

Wielu próbowało na przestrzeni wieków zawładnąć Naszą Ojczyzną. I ci z lewa i ci z prawa, ci z południa i ci z północy. Próbowała i rodzima targowica inspirowana przez ościennych. Dziś jest podobnie.

Powiedział Pan Marek, Poeta, Historyk:

- przyjdzie

ROKOSZ

i ich zdmuchnie, i zostanie po nich tylko smród historii......

 

Ta chwila coraz bliższa jest i ta tuskomoruska swołocz, ta ćpana hołota czerwone, farbowane badziewie z moskiewskim rodowodem i z niemieckim rodowodem, jak u Donalda T. , dla którego Polskość nienormalnością, zdaje sobie sprawę z tego i listy pisze.                                                                                                                                       I POMNIKIEM prbóbuje glejt sobie obstalować, list "żelazny",                                                                                               coby przeżyć mogli, gdy szekspirowski las Birnam zbliży się do wrót Belwederu.

 

Ten ostatni list, autorstwa "chrabiego" bula lewatywy, vel Szynukowicza spod żyrandola, ruskiego i WSIowego agenta wjechanego serwerami obcymi na dywany Belwederu, jest tego dowodem !                                                    Dowodem ich strachu, przed nieuniknionym przeznaczeniem.

swołocz zdaje sobie doskonale sprawę co ma za uszami i jakie są ich winy. Jak są po uszy umoczeni w zbrodniczym bagnie co na imię ma bis PRL.

A ich winy są takie jak Opisałeś Jaw. Nic dodać, nic ująć.

A może nawet są jeszcze większe !

 

GORE !

Gore im,

POpaprańcom, polactwu, przebierańcom i farbowanym lisom. resortowym dzieciom i tatusiom z których nie wszyscy jeszcze zeszli. Na Powązki w asyście honorowej.

tfu !!!
 

 

Vote up!
6
Vote down!
0
#1445973

tfu !!!

Vote up!
7
Vote down!
-1
#1445978

Vote up!
6
Vote down!
0
#1445981

tfu !!!

miarka

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1446072

Przejmujący, do bólu prawdziwy.
 
Też nie wiem, czy umiałbym przebaczyć takie zbrodnie jakie Autor opisał. Ale ufam, że moja wiara w Jezusa Chrystusa mogła by mi w tym pomóc. On przebaczył swoim oprawcom...
 
Jan Paweł II mówił: "Chrześcijańskie przebaczenie nie oznacza po prostu tolerancji, ale jest czymś więcej. Nie jest równoznaczne z zapomnieniem o złu ani też — co byłoby jeszcze gorsze — z zaprzeczeniem zła. Bóg nie przebacza zła, ale przebacza człowiekowi i uczy nas odróżniać sam zły czyn, który jako taki zasługuje na potępienie, od człowieka, który go popełnił, a któremu On daje możliwość przemiany. Podczas gdy człowiek skłonny jest utożsamiać grzesznika z grzechem, zamykając przed nim wszelką drogę wyjścia, Ojciec niebieski zesłał na świat swego Syna, aby otworzyć wszystkim drogę zbawienia. Tą drogą jest Chrystus: umierając na krzyżu odkupił nas z naszych grzechów.
 
Ludziom wszystkich czasów Jezus powtarza: ja cię nie potępiam, idź i nie grzesz więcej (por. J 8, 11).
 
Gdy wmyślamy się w tę stronicę Ewangelii, napełnia nas uczucie wielkiej ufności. Czyż można bowiem nie dostrzec tutaj «dobrej nowiny» dla ludzi naszych czasów, pragnących odnaleźć prawdziwy sens miłosierdzia i przebaczenia?
 
Potrzebne jest dziś chrześcijańskie przebaczenie, które daje nadzieję i ufność, a zarazem nie osłabia walki ze złem. Trzeba udzielać i przyjmować przebaczenie."
 
źródło: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/modlitwy/ap_29031998.html
Vote up!
4
Vote down!
-2

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1445988

Komu ty tak chcesz przebaczać? To jakaś obsesja? Żeby przebaczyć, trzeba skruchy, tak na przykład działa spowiedź.

Jezus nie dał królestwa bożego obu łotrzykom, którzy zawiśli na sąsiednich krzyżach, jak myślisz - DLACZEGO?

Vote up!
4
Vote down!
-1
#1446020

to jednemu z łotrów obiecał Królestwo Boże - powiedział: "jeszcze dziś będziesz ze mną w raju". Więc na jakiej podstawie napisałeś, że nie dał Królestwa Bożego obu łotrzykom?

A poza tym to gdzie wyczytałeś, że chcę przebaczać bez wcześniejszej skruchy? Przytoczyłem jedynie słowa Jana Pawła II-go o przebaczeniu (co jest fragmentem większej całości - kazania, jakie wygłosił). Nie zgadzasz się z nim? Czy podejrzewasz go o jakąś obsesję?

Vote up!
1
Vote down!
-1

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1446023

dał tylko jednemu, a drugi sczezł. Więc coś powinno zaświtać bogobojnej braci - Bóg i wiara, to nie maszynka do rozdawania łask i przebaczeń. Trzeba coś dać od siebie. A JPII, jak najbardziej podejrzewam o błędy, które już są historią i kto inny się o nie niech martwi.

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1446025

- no, no...

To Ty jesteś mądrzejszy od Papieża...

Vote up!
1
Vote down!
-1

"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com

#1446026

a ludzie są omylni. 

 

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1446056

... szczególnego podkreślenia:

"Bóg nie przebacza zła, ale przebacza człowiekowi i uczy nas odróżniać sam zły czyn, który jako taki zasługuje na potępienie, od człowieka, który go popełnił, a któremu On daje możliwość przemiany.

Zło zawsze pozostaje do naprawienia.

Pozdrawiam

miarka

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1446073

a ja to musze byc zly katolik, bo:

- jesli byl grzech to przebaczenie to jest proces, a nie takie o "przebaczam i juz".

Poprawcie mnie ale to chyba idzie tak:

- zal za grzechy,

- postanowienie poprawy,

- spowiedz,

- odbyta pokuta,

- zadosc uczynienie,

- grzechu odpuszczenie.

A nie jakies tam wyrywanie sie przed szereg z PRZEBACZANIEM.

Vote up!
2
Vote down!
-2

Bogdan

#1446063

..., godzien jak najszerszego rozpowszechnienia. Zwłaszcza to:

"Zważcie... cobyście potem nie żałowali... i pamiętajcie... "Gdy nie szanujesz innych i jesteś wobec nich pełny pogardy, to inni mogą się ciebie bać, ale szanować nie będą nigdy a gardzić będą zawsze" a gdy strach zniknie to... tylko miłosierdzie wynikające z naszej wiary pozwoli na ewentualne przebaczenie...

 

Każecie w imię pojednania zapomnieć o przewinach oprawców, zapomnieć o prawdzie? Możemy przebaczyć, ale tylko po wyznaniu win, pokazaniu prawdy i szczerym żałowaniu za haniebność dokonywanych uczynków...

 

Pamięć pozostanie! Jej nie wyplenicie, nie zabijecie! A im mocniej będziecie tego chcieli i im mocniej od nas tego "wymagali" tym siła "naszej reakcji" będzie większa... A jak jeszcze doprowadzicie do tego, że zniknie w nas miłosierdzie wyznawanej przez nas wiary to serdecznie wam współczuję... niemalże nazistowsko-komunistyczni, globalistyczni popaprańcy..."

 

Po: "szczerym żałowaniu za haniebność dokonywanych uczynków..." dodałbym jeszcze:

"i zadośćuczynieniu za wyrządzone ludziom krzywdy, na ile tylko jest to możliwe".

 

miarka

 

 

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1446069

Dziękuję za dyskusję i dobre słowo. Też emocjonalną jak i emocjonalny jest mój tekst. Zawsze jest wiele wątpliwości na ile przebaczać zło i człowiekowi, który to zło wyrządził. Co jest chrześcijańskie a co już nie. Dobrze to ujął JPII: zło należy zwalczać a człowiekowi - jeżeli okaże skruchę - przebaczyć. Sakrament pokuty jest zawsze dla każdego, nawet największego złoczyńcy, ale musi tego chcieć po prostu. 

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
2
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1446077