Dziękuję IM, że Jestem...
Na koniec dnia, refleksyjnie...
Zawsze byłem, jestem i pozostanę pełny szacunku wobec i dla tych, co potrafili oddawać swoje życie za to żebym ja teraz mógł żyć... nie wiem, czy bym tak potrafił...
Dziękuję IM, że jestem...
I zawsze byłem, jestem i pozostanę pełny szacunku dla moich dziadków i babć, moich rodziców i ludzi starszych (walczących za Polskę lub budujących ją w codziennym trudzie życia) za to, że dzięki nim mogę teraz żyć i oddychać, mogę mówić po polsku... Dziękuję im także za to, że mam choć trochę znajomych w mniej więcej moim wieku, z którymi mogę nawet pokłócić się w ojczystym języku... Dziękuję też za to, że nasze dzieci mają znajomych również w swoim wieku i mogą sobie pogaworzyć w ojczystym języku na żaglówce na Mazurach...
Dziękuję IM, że jestem Polakiem... że jesteśmy wszyscy tu i teraz ludźmi żyjącymi w pięknej, naszej Polsce...
-------------------------------------------------------------------------------------
I tak sobie myślę, co myślą sobie dzisiejsi młodzi rodzice patrząc na swoje małe latorośle... Ciekawe, czy chcieliby żeby jak w końcu ich pociechy dorosną (lub osiągną wiek młodzieńczy) zabierali im, własnym rodzicom "moherowe i starcze" dowody osobiste... aby nie mogli głosować w swoim ojczystym kraju, Polsce... A może wcale o tym nie myślą, bo już pogodzili się z tym, że swoje dzieci widywać będą raz na pół roku... gdy raczą ich odwiedzić w Domu Spokojnej Starości lub - po ustawowej starczej eutanazji - na zbiorowym cmentarzu z tabliczką z setkami nazwisk...
-------------------------------------------------------------------------------------
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1923 odsłony