O Bitwie Warszawskiej
Bitwa warszawska stoczona w dniach 12-25 sierpnia 1920 jest jedną z lepiej poznanych zwycięskich batalii w dziejach polskiego oręża. Historycy powoli oczyszczają ją z legendy rzekomego "cudu", wskazując na czynniki, które z cudownym ocaleniem niewiele miały wspólnego. Wojsko Polskie mistrzowsko wykorzystało błędy taktyczne Armii Czerwonej (odsłonięcie lewego skrzydła, w konsekwencji niewykonania tzw. Dyrektywy Kamieniewa), złamało bolszewickie szyfry wojskowe (we wrześniu 1919 roku, dokonał tego porucznik Jan Kowalewski), a w Ciechanowie zdobyło radiostacje 4 Armii. Wszystko to sprawiło, że miało doskonałe rozeznanie w planach oraz rozmieszczeniu wojsk przeciwnika. Gdzie w tych czynnikach, decydujących o ostatecznym zwycięstwie miejsce na popularny "Cud nad Wisłą"?
Odpowiedzi na to pytanie warto poszukać w słowach napisanych w języku innym niż ojczysty język polski; w słowach ludzi nie związanych tak silną nicią emocji z tym wydarzeniem jak Polacy:
"Gdyby Karol Młot nie powstrzymał inwazji Saracenów zwyciężając w bitwie pod Tours, w szkołach Oxfordu uczono by dziś interpretacji Koranu, a uczniowie dowodziliby obrzezanemu ludowi świętości i prawdy objawienia Mahometa. Gdyby Piłsudskiemu i Weygandowi nie udało się powstrzymać triumfalnego pochodu Armii Czerwonej w wyniku bitwy pod Warszawą, nastąpiłby nie tylko niebezpieczny zwrot w dziejach chrześcijaństwa, ale zostałoby zagrożone samo istnienie zachodniej cywilizacji. Bitwa pod Tours uratowała naszych przodków przed jarzmem Koranu; jest rzeczą prawdopodobną, że bitwa pod Warszawą uratowała Europę Środkową, a także część Europy Zachodniej przed o wiele groźniejszym niebezpieczeństwem, fanatyczną tyranią sowiecką."
Edgar Vincent d'Abernon (1857-1941) brytyjski polityk i dyplomata, członek Misji Międzysojuszniczej w Polsce w 1920 roku. Rozszerzył listę Edwarda Sheparda Creasy'ego 15 przełomowych bitew w historii świata, włączając do niej trzy kolejne bitwy, w tym bitwę warszawską.
"14 sierpnia: Ogólna ofensywa została postanowiona (...). W tej samej chwili wydaje się, że wszystko do najdrobniejszego szczegółu jest jasne. Wierne wojska polskie, których wyższe kadry były jednymi z najlepszych na świecie, odczuwają natychmiast, że silna i logiczna wola ma zamiar skoordynować wysiłki (...). Jeszcze zanim rozpoczęła się bitwa, czuję, jak tych żołnierzy znaczy powiew zwycięstwa, który tak dobrze znam (...).
17 sierpnia: Ofensywa rozpoczęła się świetnie. Grupa manewrowa, którą dowodzi szef Państwa, Piłsudski, zgrupowana pomiędzy Iwanogrodem a Chełmem, szybko posuwa się na północ. Nieprzyjaciel, całkowicie zaskoczony widokiem na swoim lewym skrzydle Polaków, o których myślał, że są w stanie rozkładu, nigdzie nie stawia poważnego oporu, ucieka w rozsypce na wszystkie strony albo poddaje się całymi oddziałami (...).
20 sierpnia: Tak, to jest zwycięstwo kompletne, triumfujące zwycięstwo. Z innych armii rosyjskich, które groziły Warszawie, niewiele co powróci. Mimo szybkości, z jaką uciekały, Polacy je przeganiali i zachodzili od lasu".
Charles de Gaulle(w: Bitwa o Wisłę. Dziennik działań wojennych oficera francuskiego) (1870-1970), francuski teoretyk wojskowości, generał i polityk. W latach 1959-1969 prezydent Francji. W roku 1920 był instruktorem Francuskiej Misji Wojskowej w Polsce.
"Przed dwustu laty Polska pod murami Wiednia uratowała świat chrześcijański od niebezpieczeństwa tureckiego; nad Wisłą i nad Niemnem szlachetny ten naród oddał ponownie światu cywilizowanemu usługę, którą nie dość oceniono".
Luis Faury (1874-1947), francuski teoretyk wojskowości i generał, w 1920 roku dowódca Francuskiej Misji Wojskowej w Polsce.
"Osłaniając centralną Europę od zarazy marksistowskiej, Bitwa Warszawska cofnęła wskazówki bolszewickiego zegara (...), zatamowała potencjalny wybuch niezadowolenia społecznego na Zachodzie, niwecząc prawie eksperyment bolszewików".
J. F. C. Fuller, brytyjski historyk, autor książki Bitwa pod Warszawą 1920.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3626 odsłon
Komentarze
Re: O Bitwie Warszawskiej
15 Sierpnia, 2009 - 16:46
Nasza historia to nie tylko martyrologia; to także czasy tryumfów i zwycięstw.
W tym wprawiających w zadumę: bo przecież bolszewizm odparliśmy tylko na dwadzieścia parę lat...
wdzięczność i pomoc
16 Sierpnia, 2009 - 12:08
Zenon
zaduma- faktycnie ciekawe- przytoczono autora angielskiego oraz francuskich- jacy są wdzięczni za bitwę warszawską i zatamowanie inwazji bolszewików. A co z 39 - mogli się zrewanżować. Jakoś im się nie chciało! A co z Teheranem/Jałtą- mogli się odwdzięczyć?- mogli ale cóż ! W 1944/45 mogliśmy jedynie próbować wyrwać Polskę spod nieuchronnego protektoratu moskiewskiego próbując wyzwolić Warszawę - nie udało się, bo udać się nie mogło! Słychać głosy historyków, że Powstanie nie było uzgodnione z żadną ze stron ( ani z Churchilem czy Rooseveltem,ani ze Stalinem)- ale co mieliśmy uzgadniać-to,że mamy w poważaniu podział Europy opracowany przez "wielką" trójkę ( pod dyktando Stalina oczywiście)? Przecież Teheran i Jałta to Monachium na wielką skalę- tam wepchnięto hurtowo Europę Srodkową pod mordercze skrzydła drugiego ( a właściwie pierwszego) wielkiego totalitaryzmu.Po raz kolejny nas sprzedano ( jak na Kongresie Wiedeńskim ) i po raz kolejny dziwiono się o co nam właściwie chodzi- przecież mamy własne państwo!!!!
Długo by jeszcze pisać.- Podsumowując jak zachód nas potrzebuje to my jesteśmy do usług, gdy sytuacja jest odwrotna to na pomoc nie mamy co liczyć- w przyszłości raczej również .
Zenon
Zenon
16 Sierpnia, 2009 - 12:48
Dlatego tak ważne dla nas jest istnienie silnej i bitnej armii. Niestety reforma PO choć konieczna została przeprowadzona w wyjątkowo niedbały sposób i dużo bardziej przypominała budżetowe cieńcie aniżeli faktyczną restrukturyzację Wojska Polskiego. Pisałem o tym we wpisie Zawodowo Bezbronni. Jeżeli Cię to interesuje, zapraszam do zapoznania się z notką.
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski
Wspaniale zestawienie
15 Sierpnia, 2009 - 17:44
Wspaniale zestawienie faktow.
Pozdr.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
Wtrącę: Barwnie opisał
15 Sierpnia, 2009 - 18:09
Wtrącę:
Barwnie opisał działania wojenne Konarmii Izaak Babel, żołnierz Armii Konnej w tomie opowiadań "Armia konna" (którym ściągnął na siebie gniew Budionnego i środowiska Armii Konnej za realistyczne opisy działań, w tym okrucieństw wojennych) - por. Robert Conquest, Wielki terror, wyd polskie Warszawa 1997, s. 333
Babel został zastrzelony na Lubiance.
http://www.bitwawarszawska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=16:ofensywa-jesienna&catid=1:wojna-pl-bl&Itemid=17
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
PM, a potem była tak samo wazna, wielka i krwawa-grodzieńska
15 Sierpnia, 2009 - 22:45
Nieudana próba zatrzymania polskiej ofensywy i nieudany kontratak bolszewików!
Kresowiacy tę bitwę też mają w swej pamięci.
pzdr
antysalon
Antysalon
16 Sierpnia, 2009 - 12:40
Dokładnie tak. Napiszę o tym również jakiś okolicznościowy wpis we wrześniu.
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski
Trzeba jakoś zlikwidować ten "cud"...
15 Sierpnia, 2009 - 22:58
... i zostawić dla przyszłych pokoleń "Zwycięstwo nad Wisłą". Jakbyście się czuli, gdyby podstawowym terminem opisującym bitwę pod Tannenbergiem był "Cud pod Grunwaldem".
Żenada. "Cud" oznacza, że strona zwycięska nie miała szans, szła jak barany na rzeź, a jednak - na przekór własnej niemocy - wygrała.
Zgadzam się z autorem, że to nie "cud" tylko po prostu zwycięstwo. Po co umniejszać geniusz dowodzenia i znakomite morale naszej własnej armii?
Mlotek, Cud aczkolwiek użyty z premedytacją aby geniusz
15 Sierpnia, 2009 - 23:15
Marszałka sprowadzić trochę poniżej Jego faktycznych zasług mimo wszystko w żaden sposób nie pomniejsza sukcesu armii składającej się głównie z ochotników!!!!
Co zaś do Tannenbergu, to bitwa z Rosjanami i pogrom ich potężnej armii była trochę dalej, bo w okolicach Olsztynka a nie Grunwaldu!
pzdr
antysalon
Antysalon
16 Sierpnia, 2009 - 12:45
W przypadku Tannenbergu mowa była chyba o Bitwie pod Grunwaldem, która w historiografii niemieckiej funkcjonuje jako Pierwsza Bitwa pod Tannenbergiem.
W domyśle ta druga, przeciwko Rosjanom podczas I wś miała zmazać hańbę klęski z 1410 roku.
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski
Mlotek
16 Sierpnia, 2009 - 12:43
"Cud nad Wisłą" to wyrażenie ukute przez Narodowców, którzy chcieli umniejszyć znaczenie Piłsudskiego w tej bitwie. Co ciekawe przy okazji innej wielkiej batalii, bitwie nad Niemnem, której szala zwycięstwa ważyła się dużo bardziej niż w przypadku bitwy warszawskiej określenia "cud" już nie użyto. Mimo, że pasowałby dużo bardziej (jeśli w ogóle w terminologii wojskowej można używać słowa "cud").
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski