Tak źle i tak niedobrze...
- Imię?
- Bohdan.
- Bogdan czy Bohdan?
- Wszystko jedno. Tak źle, tak niedobrze...
Tak mniej więcej przedstawiał się fragment kultowego dialogu członków Kabaretu Tey w jednym z ich skeczów. Ta krótka wymiana zdań idealnie pasuje do dzisiejszej decyzji MSWiA, dotyczącej słynnego już Rajdu Europejskimi Śladami Stepana Bandery.
Z jednej strony można cieszyć, że władze polskie nie dopuściły do tak ewidentnej profanacji pamięci ofiar ludobójstwa na Kresach Wschodnich. Zasadniczymi celami rajdu, za którym stały największe ugrupowania nacjonalistyczne na Ukrainie, były bowiem polityczna prowokacja i próba komplikacji historycznego dialogu polsko-ukraińskiego. Uczestnicy rowerowej wyprawy celów tych nawet specjalnie nie maskowali i tylko najwięksi ignoranci twierdzili, że chodzi jedynie o promowanie zdrowego trybu życia...
Z drugiej jednak strony odmowna decyzja MSWiA dla wjazdu Ukraińców na teren Polski odbije się na wzajemnych stosunkach. I to bynajmniej nie w sposób w jaki przedstawia to profesor Jerzy Pomianowski czy znaczna część środowiska Gazety Wyborczej. Autor w swojej nieśmiałej teorii przewiduje raczej odwet (a nie nagłośnienie całej sprawy w świecie) ze strony ukraińskich nacjonalistów i dalszą eskalację napięcia. Łatwo nawet wskazać miejsce, w które uderzą, a które zaboli nas najbardziej: Lwów.
Jednym słowem Polska musiała dzisiaj wybrać mniejsze zło. I to czas zweryfikuje słuszność naszej decyzji.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2414 odsłon
Komentarze
Przemysław Mandela
11 Sierpnia, 2009 - 20:25
Wzajemne stosunki powinno budować się na prawdzie, bowiem tylko stosunki zbudowane na prawdzie mogą być trwałe.
Nie masz przyjaciela w kimś kto wysławia ludzi, którzy wyrządzili ci krzywdę.
Ponawiam pytanie
12 Sierpnia, 2009 - 10:25
Kiedyś postawiłem pytanie z rzędu zasadniczych. Jak bardzo Ukraina potrzebna jest Polsce, aby Polska godziła się na wszystkie prowokacje?
Rozumiem, że to bufor, że Rosja, że najpierw Ukraina, a później Polska, że ..... no właśnie, co jeszcze? Trzeba przyznać, przynajmniej według mnie, to jakiś bardzo dziwny bufor, a jeszcze dziwniejszy "przyjaciel" za którego mam nadstawiać łba. Przyjaciel czczący morderców moich rodaków, niewinnych ludzi. Kobiety, Starców, Dzieci. Mordercy ukraińscy mordowali ze szczególnym okrucieństwem, ze szczególnym zwyrodnieniem. A najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że nie poczuwają się do żadnej skruchy, do żadnej winy. Uważają, że robili dobrze oczyszczając "odwieczne ziemie ukraińskie" z okupantów Polaków. Na mapach nacjonalistów ukraińskich jako "odwiecznt gród ukraiński" widnieje również Kraków, nie mówiąc już o Lublinie, Zamościu, Kielcach itd.
To nieważne, że Polanie zamieszkiwali tereny tzw Rusi Halickiej od wieków, wspólnie z przodkami dzisiejszych Łemków, Hucułów. Ukrainą były zwane ziemie około Kijowa i na Południe i wschód od Kijowa.
Myślę, że Ukraińcy mają takie same prawa do Lwowa, Stanisławowa, Halicza, Terespola jak Niemcy do Kołobrzegu, Królewca, Wrocławia, Poznania czy Szczecina. Nie wspominam tu o Hobolinie, Strzałowie, Budziszynie itp. Czyli prawa kaduka.
No ulżyłem sobie. Z tym, że w dalszym ciągu nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego, podobno polscy politycy, każą mi stać na baczność przed ukraińskimi ryzunami. Czy może mi ktoś to wyjaśnić. W miarę przystępnie?
"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurandzie
12 Sierpnia, 2009 - 11:45
ale Ukrainy też nie można traktować jako strefy buforowej. Przecież wystarczy, że prezydentem zostanie ktoś o prorosyjskich poglądach, no i strefy buforowej nie ma.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
12 Sierpnia, 2009 - 12:14
Dokładnie. Poczekajmy do następnych wyborów prezydenckich i zobaczmy jak bardzo prozachodnia stanie się Ukraina...
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski
"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli"
- Józef Piłsudski
No proszę,
12 Sierpnia, 2009 - 21:23
.....czyli argument "buforu" poleciał na zbitą mordę. Co w takim razie zostało? Bezkarni banderowcy i niby polscy politycy z portkami pełnymi "strachu"?
Hm, może się okazać, znowu, że grunt to rodzinka.
__________________________________
"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."