Po latach demolki nie tylko niszczycieli POkroju, Komorowskiego, Klicha, Siemoniaka trzeba niemal na gwałt zbroić polskie wojsko.
Sprawa nie jest łatwa, mamy wiele ograniczeń od budżetowych po wybór sensownych producentów, dostawców.
A za plecami zgraja lobbystów, którzy oferują nie tylko sprzęt jeszcze nie wyprodukowany, nie testowany, lecz także taki, którego jeszcze nie ma na deskach...