Zawieszenie dyktatorka Donalda po podpisaniu ACTA
Donald Tusk na specjalnie zwołanej konferencji zapowiedział zawieszenie ratyfikacji umowy i głębszą analizę jej skutków. - Podjąłem decyzję o zwieszeniu procesu ratyfikacji ACTA - powiedział na konferencji prasowej dyktatorek Tusk, który po dziesięciu dniach manifestacji ulicznych wreszcie przyznał, że „konsultacje społeczne były niepełne i potrzebna jest głębsza analiza skutków umowy ACTA”.
Z kół bliskich dyktatorka Tuska wiadomo, że najbardziej przeraziły go manifestacje pod jego domem w Sopocie, co jednocześnie jest wskazówką, jak należy walczyć w tym kraju z dyktatorkiem, który obiecał tanią benzynę i kurczaki, że nie wspomnę o cudzie gospodarczym, który odczuwamy w naszych portfelach.
A przecież zapewnienie dyktatorka, że „podjął decyzję o zawieszeniu procesu ratyfikacji ACTA” jest warte funta kłaków, gdyż wystarczy że Platformie słupek podskoczy do góry – dyktatorek od razu „podejmie kolejną decyzję” i ratyfikuje w 24 godziny każdą umowę. Nawet na gębę, jak to zrobił z Putinem pod Smoleńskiem… Potrzebna będzie do tego zgoda Parlamentu ? Nie ma problema! Wystarczy przecież dyscyplina partyjna i każdy „postępowy” poseł naciśnie guzik tam gdzie trzeba – lepiej niż wytresowane małpy z Cyrku Zaleski.
Patrzałem w telewizor z wyłączonym głosem na miny dyktatorka, który wyraźnie zapomniał zabrać na konferencję maskę Anonymousa. A przecież zaledwie 10 dni temu, Tusk z groźną miną dyktatora Wszechrusi zakomunikował, że nie ugnie się przed szantażem i wydał już dyspozycję swojemu ambasadorowi w Tokio, by umowę ACTA podpisał. To niech teraz Tusk wyda dyspozycję, by ambasador wykreślił się z podpisanej umowy !
Po co był ten cały cyrk w stylu Monthy Pytona o facecie, który podcierał tyłek, zanim się wypróżnił ? Po co były te groźne miny, nadymanie się, by teraz, jak sflaczały balon bredzić o tym, że „argumenty internautów dotyczące wstrzymania ratyfikacji ACTA są uzasadnione i że potrzebna jest w tej sprawie społeczna debata”. Po co nam zatem ta armia darmozjadów z Boni M. i Zdrojewskim na czele, opłacanych z naszych podatków, którzy tworzą przysłowiowe „gówno” po to tylko, by potem pokazywać „sprawność państwa” w jego usuwaniu ? Toż to przecież socjalizm w najczystszej postaci, który już przed Tuskiem rozwiązywał problemy, które sam stworzył. Teraz te problemy tworzy dyktatorek, który dorzyna nas podatkami, po zadłużeniu Polski o 100 mld dolarów w cztery zaledwie lata. Teraz zaś - w sprawie ACTA - bez żadnych już zahamowań po śmierci ś.p. Lecha Kaczyńskiego: „nie uległ szantażowi”, „wydał dyspozycje ambasadorowi” , by na koniec „podjąć decyzję o zwieszeniu procesu ratyfikacji”. Wiadomo, Bronek dyktatorkowi nie podskoczy tym bardziej, że jest zajęty szlifowaniem ortografii i ćwiczeniami z zakresu zachowania się w gronie dyplomatów…
To przecież nie jedyne decyzje, które podejmował dyktatorek Tusk, a na które z obłędem w oczach – niczym na mannę z nieba - rzucał się wierny elektorat i wszystkie „postępowe” siły III RP. Była to waluta euro w 2012, szkoła dla sześciolatków, chemiczna kastracja pedofilów, czy też „ofensywa legislacyjna”. Wiara w zapewnienia Tuska o zawieszeniu ratyfikacji umowy ACTA jest więc tak samo silna, jak wiara w 2500 km autostrad na Euro 2012...
W te wszystkie zapewnienia Tuska nie wierzę, gdyż żadnemu dyktatorowi, a tym bardziej dyktatorkowi podwórkowemu - który od ponad czterech lat uprawia polityczną „bandyterkę” - wierzyć nie wolno. Wystarczy przecież, że zza węgła zagwiżdże Angela i dyktatorek Tusk z pokorną minką, jak na wczorajszej konferencji - pobiegnie, by lizać jej ręce. Podpisze, co mu każą, gdyż cechą dyktatorka jest strach. Szczególnie, gdy mu się tłum zbiera pod domem w Sopocie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1745 odsłon
Komentarze
A może by tak zawiesić go z tymi jego ACTAmi
4 Lutego, 2012 - 02:27
na jakiejś latarni w rynku, włączyć całodobowo dobre oświetlenie by ludzie mogli i popatrzeć i poczytać te ich ACTA, co?
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Sopot
4 Lutego, 2012 - 04:10
Wiosną LUD na Wiśle ruszy...(ach ta ortografia)
A Sopot po drodze...
Pozdrawiam
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
OJ TE "LUDY" SMACZNE?? ALE GRFOŻNE GDY NA WIOSNĘ RUSZAJĄ
4 Lutego, 2012 - 05:47
Coś POwodzią czuć a ze ruszy kra emerytur, zdrowia, Paktu fiskalnnego,słuzby zdrowia, ACTA-y itd~~~~~~ to czuć!!!!!!
Najważniejsze że mamy pierwsze JASKÓŁKI ODWAGI i to w siarczyste mrozy. BRAWO!!!!!!
OJ TE "LUDY" SMACZNE?? ALE GRFOŻNE GDY NA WIOSNĘ RUSZAJĄ
4 Lutego, 2012 - 05:48
Coś POwodzią czuć a ze ruszy kra emerytur, zdrowia, Paktu fiskalnnego,słuzby zdrowia, ACTA-y itd~~~~~~ to czuć!!!!!!
Najważniejsze że mamy pierwsze JASKÓŁKI ODWAGI i to w siarczyste mrozy. BRAWO!!!!!!
Czego premier nie obieca dla słupków
4 Lutego, 2012 - 08:17
poparcia?
Przy okazji tekstu Zetjot i w odniesieniu do tekstu AgatyCz pisałam ,że młodzi , teraz zbuntowani w związku z Acta uspokoją się , jak Donaldinio obieca nie ratyfikować umowy
( co i tak nic nie da). Ciekawa jestem , czy miałam nosa?
http://niepoprawni.pl/blog/2541/karnawalowy-kabaret-w-polityce#comment-256159
Kapitanie, myślę podobnie jak Ty. 10.
Pozdrawiam
Re: Zawieszenie dyktatorka Donalda po podpisaniu ACTA
4 Lutego, 2012 - 10:33
Wszystko pod publikę. Tusk niczego się nie nauczył. Ciągle liczą się słupki. Tylko jak tu biegać pomiędzy słupkami polskimi i brukselskimi (żeby Angela była syta i Tusk był cały)? :))
ZNOWU ROBI Z NAS IDIOTÓW !!!!!!!
4 Lutego, 2012 - 10:52
Kto to powiedział? "Nie ugnę się i nie ulegnę szantażowi. Dzisiaj dałem swoje pełnomocnictwo dla pani ambasador w Japonii do podpisania umowy ACTA".
TUSKU ! CHAMIE ! Najpierw się konsultuje ze społeczeństwem, później dopiero jest dyskusja w sejmie, który ewentualnie daje tobie w imieniu Narodu zgodę lub nie na podpisanie takiego gównianego - niewolniczego paktu, a dopiero wtedy możesz go podpisać.
Teraz nie drwij z Polaków, że możesz być łaskawy i go zawiesić. Tyle samo jest ważny twój podpis, co kretyńskie bajki opowiadane społeczeństwu od ponad 5-ciu lat.
Mnie łotrze nie oszukałeś, bo NIGDY ci nie wierzyłam, NIGDY żaden z was nie dostał mojego głosu, ale wytłumacz się tym, którzy ci naiwnie wierzyli.
Zawieśmy Donalda ! W czynnościach, na drzewie czy cokolwiek...
4 Lutego, 2012 - 12:34
Teraz to Tusk może sobie zawiesić nawet słonia na jajach bo jest już po ptokach !
Nawet jeśli Polska nie ratyfikuje ACTA to z chwilą wejścia ustawy w życie w UE, wejdzie i w Polsce. Nie weszłaby gdyby nie ten nieszczęsny podpis 26 stycznia.
A poza tym Donek, ty matole - pojęcie "zawieszenie ratyfikacji" nie istnieje w prawie. Tym międzynarodowym też ! Takie PR-owskie sztuczki możesz odstawiać przed swymi dziećmi.
Dyszka dla Kapitana.
Pozdrawiam.
contessa
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński