Ściema sternika Donalda
Te słowa Geniusza Kaszub, który 4 lata temu obiecał Polakom raj na ziemi warto zacytować po czterech latach :- Polacy przez te kilka lat kryzysu w Europie i na świecie wykazali się nadzwyczajną odpowiedzialnością. Ta odpowiedzialność pozwoliła Polsce przepłynąć przez te fale kryzysu względnie bezpiecznie. Kiedy słyszę czarne prognozy, że Polacy są optymistami, modlę się, by nigdy nie przestawali być optymistami własnej przyszłości. Kto zawsze przewiduje sztorm, ten nigdy nie wypływa w morze - powiedział premier Donald Tusk w programie Tomasz Lis "Na Żywo" w TVP2. Szef rządu podkreślił, że "przez te 20 lat pokazaliśmy, że my się nie boimy wypływać na morze". Tusk zaznaczył także, że "następny rok będzie trudniejszy od poprzedniego, ale ciągle w Polsce da się żyć".
Za ile da się żyć ? - od razu warto byłoby zapytać sternika Donalda, który załatwił nam 100 miliardów dolarów długu więcej, czyli dwa razy więcej niż Gierek przez całą dekadę ? Za te 350 euro emerytury lub taką samą pensję w Tesco ? A dokąd to wypłynęliśmy towarzyszu Donaldzie? A może od 20 lat kręcimy się w kółko wokół bagna PRL-u wraz z towarzyszami z PZPR, WSI i SB ? To, że Polacy przeżyli przez 20 lat sztormów PRL-bis, to nie wynika wcale z optymizmu Polaków. To wynika z determinacji, gdyż zawsze lani byli w dupę – jak nie przez komunę, to przez liberałów. To oni – pozbawili Polaków pracy, sprzedając za bezcen zakłady pracy, podwyższając podatki, jak ów „liberał” Balcerowicz, który wprowadził „popiwek”, żeby Polakom w głowach się nie przewróciło!
Sternik Donald dzisiaj mówi, że „ciągle w Polsce da się żyć”. Zapewne da się żyć w wielu państwach, skoro tam ludzie żyją. Nawet w Korei Północnej żyją ludzie. Ale skoro sternik III RP nakłania nas jeszcze do wypłynięcia w morze w czasie sztormu w Unii Europejskiej – to może niech wypłynie tam sam. Niech zwróci się do apologetów Platformy, by zrzucili się na Grecję i Włochy i da nam wreszcie święty spokój.
Bo przecież nikt normalny nie wypływa statkiem w sztorm. Takiego kapitana należałoby wsadzić w kaftan bezpieczeństwa ! Przed nadejściem sztormu – wzywa się przeciez statki do powrotu do portu ! Tylko kretyn kapitan, udając zucha to robi, narażając statek i załogę na spotkanie z żywiołem, gdyż w sztorm mogą wypłynąć jedynie specjalne statki– statki ratownicze. I taki właśnie statek wymarzył sobie sternik Donald, wypływając na pomoc Grekom i Włochom, choć oni sami nie zamierzają już nigdzie wypływać. Co innego na morzu, gdy statek nie ma możliwości skryć się w porcie…
Sternik Donald pcha więc nas wszystkich do zagłady, podpuszczając nas byśmy wypłynęli pod jego światłym przewodem w europejski sztorm. Lis słucha z uwagą, a nawet z podziwem, bo jaki to odważny jest ten sternik Donald ! Euro-głupki, z otwartymi ustami słuchają każdego słowa sternika, niczym dawni zetemesowcy – gotowi skoczyć w ogień za partią i I sekretarzem. Ja zaś patrzę na kolejną ściemę premiera, któremu już nie starcza argumentów, by nakłonić Polaków do zbiorowego samobójstwa. Jak na Titanicu, który miał się oprzeć nawet górom lodowym...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2007 odsłon

Komentarze
Kompetencje
20 Grudnia, 2011 - 08:20
Witaj Kapitanie:)
To problem kompetencyjny.
Uchachany piłkarzyk za sterem.
Zabawa przednia -ON bawi się świetnie.
Pozdrawiam z dyszką
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
tylko przez bardzo krótką chwilę
20 Grudnia, 2011 - 11:13
oglądałem lisa i jego " gościa "
i natychmiast wyłączyłem , nie mogłem patrzeć na tę obłudną zdradziecką mordę volksdojcza , nóż w kieszeni się sam otwiera , którego nie noszę.
Talenta grajka
20 Grudnia, 2011 - 11:37
Nie pomogą mędrcy,ani profesory,
Gdy talenta świni wyniesiesz z obory.
http://www.youtube.com/user/janolsza?feature=mhee
JAN OLSZEWSKI