Rzecz o bojówkach FSB w Polsce…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Aby pisać, trzeba czytać. Zamiast więc oglądać reżimową telewizję, która nadal cenzuruje niewygodne dla niej wiadomości - ja prawie wyłącznie czytam, ale też i słucham. Jak choćby przerażający fragment wypowiedzi Putina z jego konferencji prasowej, gdzie potwierdził zamach na ś.p. Lecha Kaczyńskiego, mówiąc: „Uważam, że śmierć jest najłatwiejszym sposobem na pozbycie się legalnie wybranego prezydenta”.

Putin sam więc się przedstawił, jako prezydent barbarzyńskiego kraju, dla którego śmierć jest najłatwiejszym sposobem na pozbycie się legalnie wybranego prezydenta. Co więc mówić o niewygodnych dla władców Rosji zwykłych ludziach ? Kula w łeb i po kłopocie ! Najbardziej przerażające jest to, że Putin uzyskał w Polsce pełną aprobatę dla swoich dotychczasowych działań i to ze strony obecnego premiera, prezydenta i nieomal całej polskiej „elity” politycznej. Przypomnę, że w czasie grożącej Gruzji agresji ś.p.,  Lech Kaczyński zainicjował wyjazd do Tbilisi prezydentów Litwy, Estonii, Ukrainy i premiera Łotwy. W czasie wiecu z udziałem ponad 150 tysięcy Gruzinów, Lech Kaczyński przemówił do zgromadzonych, stwierdzając, że obowiązkiem społeczności międzynarodowej jest solidarne przeciwstawienie się rosyjskim dążeniom imperialnym. Zebrani przed budynkiem parlamentu entuzjastycznie reagowali na słowa polskiego prezydenta, skandując podczas jego wystąpienia: „Polska, Polska”, „Przyjaźń, Przyjaźń”, „Gruzja, Gruzja”. Sceny przedstawiające wiec pojawiły się w amerykańsko-gruzińskim filmie fabularnym 5 Days of August (2011), zaś w kwietniu 2011 roku reżyser filmu, Renny Harlin, zadedykował jego premierę na międzynarodowym festiwalu filmowym w Walencji pamięci Lecha Kaczyńskiego.

A Lecha Kaczyńskiego szef naszej dyplomacji nazywał „człowiekiem małym”, zaś określenia „karzeł” i „kartofel” były codziennie obecne na łamach „polskich” mediów. Zaś ówczesny marszałek sejmu III RP ubolewał, że rosyjski snajper był zapewne ślepy… Putin mógł się więc posunąć dalej – znacznie dalej, mając po swojej stronie tak znaczących przeciwników prezydenta Kaczyńskiego:  Prezydenta III RP, który ośmielił się zakłócić imperialne plany Moskwy. O zamachu pod Smoleńskiem, gdzie zginął prezydent RP wraz z małżonką i 96 osobami na pokładzie,  pisać się będzie w Polsce do końca świata.  I zaręczam wam, że bez żadnego usprawiedliwienia dla polskich tchórzy i zdrajców….

Nie będę przypominać milionów ordynarnych i hańbiących Polskę słów „polskich” polityków, żurnalistów i zwyczajnych agentów wpływu Moskwy, które padły po zamachu pod Smoleńskiem. Wynurzeń tych pseudo- ekspertów, powoływanych na okoliczność obrony raportu generałowej Anodiny, tych zachwytów nad doskonałą współpracą polskich i rosyjskich prokuratorów i patologów, podczas gdy do dnia dzisiejszego „polska dyplomacja” nie zdołała od Rosji odzyskać ani wraku, ani czarnych skrzynek samolotu TU-154M, który eksplodował w pobliżu lotniska pod Smoleńskiem. Bo w jaki sposób pochowano polskich bohaterów, wskazały ekshumacje ich zwłok… Dlatego Putin może dzisiaj uważać, że „śmierć jest najłatwiejszym sposobem na pozbycie się legalnie wybranego prezydenta”…

Rosja mogła więc zająć część Gruzji bez żadnego, większego sprzeciwu cywilizowanego świata i posunie się dalej, choć ten świat zaczyna się powoli budzić z letargu resetu z Moskwą. Ta refleksja nie dotarła jeszcze ani do Tuska, ani też do Bronisława Komorowskiego, którego słowa o ślepym, rosyjskim snajperze, który nie ustrzelił prezydenta Kaczyńskiego nie zostaną mu nigdy zapomniane. Putin jednak ślepy nie jest i doskonale widzi bezsilność Europy i prawdziwą małość zachodnich liderów, którzy – sami podszyci strachem - potrafią jedynie strachem zarządzać…

W tym kontekście, apel szefa NBP- Marka Belki, aby Polska natychmiast przyjęła walutę euro brzmi jak farsa ze skeczów Monty Pythona ! To europejska waluta ma nas obronić przed moskiewską inwazją skoro już wiadomo, że żaden Francuz, Belg czy Brytyjczyk nie wyleje za nas ani kropli krwi ??!  Belka wszedł więc w buty skomunizowanych do reszty polskich celebrytów, jak owa artystka Peszek – lansowana przez wszystkie reżimowe stacje radiowe, włącznie z Trujką. Okazuje się, że waluta euro jest nie tylko symbolem postępu, ale i bronią - ową wunderwaffe, której Putin się przestraszy ! Trwa więc wojna propagandowa, w której Putin ma zdecydowaną przewagę nad Europą, gdyż ma do czynienia z tchórzliwymi liderami, którzy obawiają się jedynie tego, że spadnie sprzedaż francuskich szampanów w Rosji, zaś do Francji nie dotrze rosyjski kawior. Niemcy są zaś w strachu, że w Rosji spadnie sprzedaż nowej generacji samochodów BMW, czy Mercedes. Dlatego taki prezydent Hollande nie może się doczekać rozmów z Putinem mówiąc, że trzeba nakłonić go do „dialogu” ! Jakie rezultaty przyniósł dialog z Hitlerem na ogół wiadomo…

Putin ma ponadto w swoim ręku porozumienie ! I to jakie ! : to porozumienie podpisane z Janukowyczem przez cudowne dziecko naszej, a może nawet i europejskiej dyplomacji ! „Takiego szefa dyplomacji Polska jeszcze nie miała” – pisze o Sikorskim na łamach sponsorowanego przez rząd „Newsweeka” żurnalista Rafał Kalukin, dodając: „Oksfordczyk, który zerwał ze światem anglosaskiej polityki, aby stać się wzorcowym Europejczykiem. Konserwatysta, który uciekł od prawicy. Polski dyplomata, który porzucił styl poetycki i przemówił prozą. I odniósł wielki sukces”. Tak, tak – takie właśnie teksty pojawiają się w polsko-języcznej prasie, podczas gdy Putin wymachuje wszystkim cywilizowanym krajom kijowskim "sukcesem" Sikorskiego ! Ten tekst z Newsweeka (czyżby na zamówienie MSZ ?) to wyjęty wprost fragment powieści Dołęgi- Mostowicza o niejakim Nikodemie Dyzmie, który też był „oksfordczykiem” !  Z jedną wszak różnicą: Dyzma nie posiadał dyplomu bachelor of arts uniwersytetu w Oksfordzie, którym chlubi się szef polskiej dyplomacji. Dodam, że w niezależnej prasie pisano, że taki dyplom można było kupić w Internecie i to za zaledwie 30 funtów brytyjskich…

Putin, mając za oponentów takich bohaterskich dyplomatów, którzy nie pisną dzisiaj Rosji jednym słowem o zwrocie wraku samolotu TU-154M i zwrocie czarnych skrzyne - może spokojnie szykować się do aneksji wschodniej części Ukrainy, po faktycznym już anszlusie Krymu. Scenariusz na kolejne działania Putina napisała bowiem historia, którą przypomniał były minister spraw zagranicznych Czech Karel Schwarzenberg: "Kiedy Hitler chciał anszlusu Austrii, mówił, że Niemcy w Austrii są uciskani. Kiedy chciał oddzielenia czeskich obszarów przygranicznych, powoływał się na to, że Niemcy byli w Czechosłowacji prześladowani. Tak było również w Polsce. To, co obecnie dzieje się na Krymie, jest powtórką z historii. Putin postępuje według tej samej zasady co Adolf Hitler". Z kolei Hillary Clinton powiedziała, że „decyzja Moskwy, by wydawać rosyjskie paszporty Ukraińcom, upodabnia jej politykę do pierwszych lat nazistowskich Niemiec, gdy Hitler wzmacniał dla swoich celów mniejszość niemiecką w sąsiadujących z Rzeszą krajach”…

Na tym tle warto zwrócić uwagę na opinię dr Krzysztofa Boruca z Collegium Civitas - znawcy tematyki wojskowej – który także sądzi, że działania Rosji wobec Ukrainy przypominają ruchy Hitlera wobec Austrii w 1938 roku. Krzysztof Boruc zwraca jednak uwagę na aktywność propagandową Rosji w Polsce: „Wystarczy prześledzić większość polskich portali. Działają tam "internetowe bojówki" podczepione pod FSB (Federalną Służbę Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej). Nie ma praktycznie portalu na którym by się nie udzielały" - mówi Boruc. Tak więc – oprócz przebranych za siły samoobrony Krymu rosyjskich żołnierzy – mamy w Polsce tysiące przebranych za Polaków rosyjskich „publicystów”, którzy urabiają polską opinię publiczną.

Dobrze więc się stało, że redakcja "Gazety Polskiej" zablokowała felieton ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego o „banderowcach” w nowym ukraińskim rządzie – gdyż ten felieton dziwnie się zbiegł w czasie z akcją rosyjskiego MSZ. Rosyjskie MSZ bowiem ujawniło listę zbrodni „banderowców”. MSZ Rosji oczywiście pominęło drobny fakt, że w wyniku paktu Ribbentrop - Mołotow, Hitler mógł rozpętać II-gą wojnę światową, w rezultacie czego zginęło 8 milionów Polaków, że nie wspomnę o innych nacjach. MSZ Rosji oczywiście nie wspomina, że sowiecka Armia Czerwona wkroczyła 17 września 1939 roku na tereny Polski - pod pozorem „akcji humanitarnej” przeciwko „panom polskim” ! Stąd też ksiądz Isakiewicz-Zaleski – mam nadzieję, że z głupoty ! – wysmażył tekst, na który Putin tylko czeka. Bo celem wszystkich medialnych bojówek Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji jest takie urobienie lokalnej społeczności, by wreszcie ktoś wysłał do Rosji „zaproszenie”.

Bo dzisiejsza Rosja – to sama kultura. Rosja – podobnie zresztą jak i miłujący pokój ZSRR - nie wejdzie do nikogo bez zaproszenia ! Chyba, że w przebraniu członka samoobrony…

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (22 głosy)

Komentarze

że sprowadzasz sprawy do właściwego wymiaru.

Wiele osób widzi w sprawie Ukrainy drugie dno, ale rzadko kto widzi trzecie... dziwnie podobne do pierwszego.

 

Ile tych "den" w sumie jest, diabli wiedzą. Jedno jest pewne: niesłabnący apetyt Putina.

PPzdr.

Vote up!
20
Vote down!
-4
#419644

sprawdzonych metod podboju krajow jedgo szablonowosc jest przewidywalna do bolu,ten wytresowany KGBista za czasow Brezniewa nie przytosowal sie do czasow w jakich

zyje jego prymitywna propaganda i bandyckie sposoby sa identyfikowane nawet przez malo umnych ludzi.Ten terrorysta dawno juz nie kontroluje tego co robi jesli Rosja sama go nie 

powiesi moze onRosje doprowadzic do kompletnego zniszczenia i rozpadu.

Te slowa o prezydentach ze najlatwiej sie ich pozbyc przez zamordowanie, ten kacap nie wie ze tak samo sie stosuja do niego.

Putin powinien wisiec ja Husajn za swoje zbrodnie.

Vote up!
11
Vote down!
-6
#419665

Pozdrawiam!

Vote up!
7
Vote down!
-6

pozdrawiam,

Harpoon

#419662

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Bogdaninakursie... został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Bogdan

#419669

Brygady Sieciowe (ros. Веб-бригады) – według niektórych rosyjskich środowisk demokratycznych i intelektualnych, zorganizowane grupy komentatorów, zależne od rosyjskich służb specjalnych, uczestniczące w dyskusjach na forach i blogach internetowych w celu szerzenia dezinformacji i uniemożliwienia rzeczowej obiektywnej dyskusji i atakowania poglądów niepożądanych z punktu widzenia polityki rosyjskiej

Vote up!
11
Vote down!
-1

eirePL

#419683

W 2012 r. prezydencki BBN przygotował ekspertyzę, z której wynika, że nie NATO ale Rosja jest gwarantem bezpieczeństwa Polski ! Mimo tego, że Rosja zajęła Krym - w 15. Giżyckiej Brygadzie Zmechanizowanej odbyła się kontrola realizacji postanowień Dokumentu Wiedeńskiego. W roli kontrolerów wystąpili…. przedstawiciele Sił Zbrojnych Rosji i Białorusi.

Gniew Tuska i zatroskanie gajowego sytuacją na Ukrainie jest tylko na pokaz gawiedzi. Za miesiąc nasze pacholęta Putina wrócą do obrony Raportu gen. Anodiny…

Vote up!
10
Vote down!
-2
#419688

czytam ta Panska odpowiedz juz ktorys raz z rzedu i dalej nie wiem jak to jest z tymi paktami - nalezy je dotrzymywac, czy nie?  Ja dziecko z malego miasteczka, prostaczek Bozy.

Albo inaczej, moge u Pana pozyczyc troche gotowki?  Im wiecej $$$$ tym lepiej.  Taaak.  Jakie to proste.  A teraz wpiszcie mi (towarzysze nie moji i admin) 11 minusow, prosze.

To co pisza, mowia, polsko jezyczne wladze w Warszawie (np.  BBN) to mi ........ .  Taak.

Vote up!
0
Vote down!
-1

Bogdan

#420072

mniej czy bardziej istotne - bledną wobec osobowości (byłego) towarzysza Putina, który zasługuje na miano Hitlera Europy 21 wieku. Ciekawe, czy świat czegoś się nauczył w ciągu ostatnich prawie stu lat.

Vote up!
15
Vote down!
-2
#419670

Muszę przyznać - po 89 roku bolszewizmowi udało się zniknąć. Coś w rodzaju włożenia na głowę czapki niewidki. Jeszcze wczoraj byli, a dzisiaj już ich nie widać. Tysiące partyjnych aparatczyków, tyleż samo tajnych współpracowników i resortowych zbrodniarzy. Politycznych zakapiorów i ich pomocnków. Nagle, ktoś strzelił palcami i PRL zamienila się w demokratyczną Polskę, ZSRR w Rosję, I sekretarz w partyjnego barona, a donosiciele w oligarchów.

Jedynie biedni wyrobnicy pozostali biednymi. Aha - z możliwością pracy na tzw. zmywaku i z nadzieją, że im już nie, ale ich dzieciom będzie lepiej. Takie sru tu tu tu jak za wczesnego peerelu.

Rosja oczywiście, dzięki takiej "transformacji", została uznana za DEMOKRATYCZNY kraj. Putin dzisiaj obnażył życzeniowe myślenie zarówno ówczesnych jak i obecnych "polityków".

Dla lepszego zrozumienia moich uwag sugeruję czytającemu, by wyobraził sobie dwustronną debatę pomiędzy szefem UE van Rompuyem, a szefem ZSR...tfu Rosji Putinem.

I teraz proszę sobie zdać sprawę, że takim ludziom jak wspomniany van Rompuy czy pani Catherine Ashton powierzylismy sprawe naszego bezpieczeństwa narodowego. Śmiesznie? A może tragicznie?

Gdyby Putin zechcial wspomóc swoją mniejszość narodową i napadl nas w piątek wieczorem, to do poniedzialku rano miałby spokój, z uwagi na trwający własnie weekend. A w poniedzialek się zobaczy...

Mam odwage napisać, że od 39 roku NIC SIE NIE ZMIENIŁO. Na kogo mielibyśmy liczyć w wypadku zagrożenia? Na zblazowaną unijną dyplomację? Na Francję czy Anglię? Wolne żarty. Historia właśnie zatoczyła kolo.

A gdzie jest polska armia? Czyżby znowu pozostała nam partyzantka? Jeśli tak, to za co biorą pieniadze ci wszyscy generałowie skoro nasze wojsko jest w rozsypce?

 

Vote up!
14
Vote down!
-2
#419684