Kto przegrał a kto wygrał w wyborach do UE ?

Reżimowe media ściemniają nawet wtedy, gdy podają szacunkowe wyniki wyborów do euro-parlamentu wskazując, że ich zwycięzcą jest Platforma Obywatelska. A jest akurat odwrotnie !

To Platforma stała się największym przegranym, skoro w wyborach w 2009 roku wygrała wybory do UE z wynikiem 44,43 proc., zdobywając 25 miejsc w Parlamencie Europejskim. Według szacunków – PO w tych wyborach – uzyskała poparcie na poziomie nieco ponad 32 proc. głosów, czyli aż o 12 procent mniej niż pięć lat temu – tracąc przy tym aż pięć mandatów !  Zatem to Platforma Obywatelska jest największym przegranym w tegorocznych wyborach…

Przypomnę więc, że pięć lat temu na drugim miejscu znalazło się Prawo i Sprawiedliwość z 27,40 proc. poparciem (15 mandatów), na trzecim koalicja Sojusz Lewicy Demokratycznej – Unia Pracy z wynikiem 12,34 proc. (7 mandatów) i – jako ostatnie ugrupowanie powyżej progu wyborczego – koalicjant Platformy w rządzie - Polskie Stronnictwo Ludowe, które zdobyło 7,01 proc. i 3 mandaty w unijnym zgromadzeniu.

W tegorocznych wyborach PiS zdobył ponad 31 procent poparcia z 19 mandatami (+4), SLD ok. 10 procent z 5 mandatami (-2) PSL zaś ok. 7 procent z 4 mandatami (+1) zaś Nowa Prawica Korwina Mikkego ponad 7 procent tj. + 4 mandaty. Już z tych danych wynika, że największym przegranym oprócz Platformy Obywatelskiej w tych wyborach jest postkomunistyczna lewica, która straciła dwa mandaty, oraz Monika Olejnik....

Lansowany przez resortową Monikę i wspierany przez tow. Kwaśniewskiego J. Palikot i jego lewactwo – w ogóle nie dostali się do europarlamentu ! Tyle pracy propagandowej MO poszło w szambo, więc przegrana ruchaczy Palikota to cios dla wszystkich resortowych dzieci ! Gdzie się teraz podzieje mężczyzna bez brody, te wszystkie lewiczki, genderystki, dawni agenci  i biedronka rodzaju nijakiego ?

Z szacunkowych danych wynika, że największym zwycięzcą jest PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz Nowa Prawica Korwina Mikkego. Nie da się inaczej tych wyborów ocenić, jak tylko oceniając je na tle istniejącego układu. Ten istniejący układ postkomunistycznego liberalizmu się sypie i daj Boże rozsypie do 2015 roku !

Tego sobie i innym życzę...