Jak mafia się z korupcji leczy…

Pompowanie kół naszej obywatelskiej partii i handel stanowiskami przed wyborami szefa regionu – to już przeszłość. Nasza obywatelska mafia znalazła bowiem panaceum na korupcję, o czym z dumą i uzasadnioną satysfakcją informują reżimowe media: „Powszechne wybory to recepta, która ma zlikwidować zjawisko pompowania kół i próby kupowania głosów. Taką propozycję ma przedstawić specjalny zespół kierowany przez Cezarego Grabarczyka”.

Z tych budujących informacji wynika, że zadaniem zespołu Grabarczyka jest przygotowanie poprawek w statucie partii, które miałyby być przyjęte przez krajową konwencję Platformy, która ma się odbyć 23 listopada. Zespół, którym kieruje wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk, zaproponuje, by wszyscy członkowie wybierali także szefów organizacji powiatowych i regionów w PO. - To pozwoli na wzmocnienie wewnętrznej demokracji w partii oraz wyeliminowanie zjawisk takich jak tzw. pompowanie kół - mówi poseł Platformy Marcin Kierwiński, członek zespołu szykującego zmiany w statucie.

Nie kryjąc łez wzruszenia z kolejnego programu po wypalaniu przez Dyzia korupcji gorącym żelazem, po tarczy antykorupcyjnej szeryfa Pitery - której dokonania na polu zwalczania korupcji zapiszą się złotymi zgłoskami w historii naszej obywatelskiej mafii – nie sposób nie załkać słysząc, że tym razem nasz Dyzio powierzył zadanie wypalania korupcji pięknemu Czarkowi.Oczywiście na zasadzie Klina Klinem...

Nikt bowiem w całej obywatelskiej partii niż spółdzielca Czarek, nie zna się lepiej na kupowaniu poparcia. Dzięki niemu piękny Czarek autostrady nam wybudował przed euro-szałem i koleje zmodernizował! To wszystko było możliwe dzięki masowo zatrudnianym spółdzielcom - fachowcom z bliskiej sercu Grabarczyka Łodzi, skąd Grabarczyk trafił do ścisłego kierownictwa partii i rządu. Oczywiście, to już jest przeszłość, gdyż spółdzielców Grabarczyka wymieniła dwa lata temu gdańska spółdzielnia kolekcjonera zegarków. Warto jednak sobie tę listę Grabarczyka przypomnieć:
http://video.lublin.com.pl/film/6rHbjNdOe7s/jak_dziala_pkp_rady_nadzorcze__spolki_i_ludzie_cala_prawda/

Bo o spółdzielni Grabarczyka mówiono wiele, pisano zaś znacznie mniej, ze względu na piękny wizerunek Czarka, który podbił swoim urokiem niejedną i wielu, których Czarek zatrudnił w ministerstwie i podległych mu spółkach. Skoro zatem dokonania Czarka na polu kumoterstwa są nie do przecenienia, nikt bardziej w naszej mafii obywatelskiej nie nadawał się na lekarza, który wreszcie uzdrowi partię z korupcji i kumoterstwa...

Zabieg Grabarczyka jest więc prosty i skuteczny. Teraz wybory dotyczyć będą także delegatów na regionalne i centralny zjazd naszej obywatelskiej partii ! W ten sposób mafijna demokracja trafi na same doły partyjne: do gmin i do poszczególnych kółek tak, aby każdy członek naszej obywatelskiej partii mógł się czuć dowartościowany ofertą pracy, przedstawioną przez kandydata na delegata partii na zjazd wojewódzki. Oczywiście nie będą tu w grę wchodziły stanowiska w radach nadzorczych i zarządach takich spółek jak KGHM, jednak w sytuacji nadal rosnącego bezrobocia liczyć się będzie każde stanowisko pracy.

Powszechnie wiadomo, że bez poparcia naszej obywatelskiej mafii nie zostanie się kierownikiem szkoły podstawowej, czy też przychodni – albo kierownikiem referatu w urzędzie gminnym, opanowanym przez naszą mafię. Ale są i inne stanowiska do zagospodarowania przed nadchodzącymi demokratycznymi wyborami w naszej demokratycznej partii. Przecież nie do pogardzenia jest stanowisko woźnego, czy też sprzątaczki na stałym etacie, co się przecież będzie liczyło do przyszłej, godziwej emerytury ! Stanowisko parkingowego przy urzędzie gminnym może zadecydować o przyszłych losach naszej demokratycznej partii, nie mówiąc już o stanowisku ochroniarza na stałym etacie gminnego urzędu...

Dziś, gdy tysiące ludzi miesiącami czeka przed urzędami pracy - wieść gminna o rozdawaniu stanowisk przez lokalne kółka PO sprawi, że do partii masowo zaczną się zapisywać masy obywatelskie w nadziei przekupienia ich jakąś ofertą pracy. W ten sposób nie trzeba już będzie pompować centralnych kół PO, skoro przedtem zostaną napompowane lokalne kółka naszej obywatelskiej partii !

Problem tylko w tym, że – mimo gwałtownie rosnącego przemysłu biurokratycznego pod rządami Dyzia – nie dla wszystkich starczy pracy. Wtedy nadmiernie napompowane lokalne kółka pękną z hukiem i sflaczeją… Nie będzie to jednak zbyt wielki problem dla partii, skoro przedtem uda się wybrać władze centralne, w których bez wątpienia zasiądzie Cezary Grabarczyk. Chluba naszej demokratycznej partii i ruchu spółdzielczego !