Izba Adwokacka czy kolejna zorganizowana grupa ?

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Członek Izby Adwokackiej w Warszawie Roman Giertych poinformował, że jego pozew przeciwko Sylwestrowi Latkowskiemu został wysłany do sądu w miniony piątek. Chodzi o opublikowanie tydzień temu zapisu nagranej trzy lata temu rozmowy, w której Giertych brał udział. W pozwie domaga się on przeprosin na pierwszej stronie tygodnika "Wprost" i zadośćuczynienia 100 tys. zł. Adwokat Roman Giertych poinformował, że przygotowane są dodatkowe pozwy przeciw wydawcy "Wprost" i Piotrowi Nisztorowi (dziennikarzowi, który nagrał rozmowę z adwokatem Giertychem, w której uczestniczył też Jan Piński, obecnie redaktor naczelny miesięcznika "Uważam Rze"), z żądaniem 200 tys. zł zadośćuczynienia i przeprosin na pierwszej stronie "Wprost". Kolejnym żądaniem adwokata Giertycha jest publikacja przeprosin adwokata Giertycha we wszystkich mediach, które powieliły informacje "Wprost". Adwokat Giertych szacuje, że ich koszt wyniósłby ok. 3 mln złotych.

Adwokat Giertych przestrzega też inne media: "Informuję wszystkich ponadto, że z dniem dzisiejszym każda gazeta, inne medium lub publicysta, który powtórzy za „Wprost” informacje na mój temat, będzie ścigany w odrębnym postępowaniu, a zasądzone przeprosiny będą egzekwowane od niego indywidualnie, nie zaś tylko od „Wprost".

A co na to Izba Adwokacka w Warszawie, której członkiem jest mec. Giertych ? Czy Izba Adwokacka popiera jawny szantaż mediów przez członka tej Izby ? Czyżby to oznaczało, że w teoretycznym państwie, w którym ponoć nie istnieje już cenzura - także Konstytucja była tylko teoretyczna ? A może Izba Adwokacka w Warszawie została także spacyfikowana przez szefa mafii rządzącej teoretycznym państwem – stając się tym samym kolejną grupą przestępczą, wspierającą mafijny system ? Czyżby fakt, że mec. Giertych jest obrońcą wybitnych członków partii i teoretycznego rządu – sparaliżował Izbę Adwokacką, która nie ma zamiaru zadzierać z koalicyjną grupą trzymającą władzę w teoretycznym państwie ?

Niezależnie od gróźb adwokata Giertycha, który zamierza zniszczyć każdego, kto tylko wspomni jego wymyślony sposób na życie - przypominam opublikowane w mediach fragmenty rozmowy członka Izby Adwokackiej w Warszawie z red. Nisztorem. - Możemy taki "way of life" zrobić. Ty będziesz pisał, a ja będę sprzedawał. Za tę robotę masz zapłacone pięć razy tyle, co dostaniesz w najlepszym wariancie megabestsellerów. I zabieramy się za następnego gościa [miliardera - red.], tak? Bo dla mnie to jest biznes. Ja na tym zarobię - mówił mec. Roman Giertych do Piotra Nisztora podczas spotkania w 2011 r.

Adwokat Giertych nie kryje, że cała operacja to świetny sposób na przyszłe, dostatnie życie z szantażu ludzi biznesu. Propozycje mec. Giertycha jednoznacznie potwierdzają, że zamierza on żyć z szantażu, dając szantażowi wsparcie prawne: - Słuchaj, powiem ci poważnie: gdyby nam się razem udało zdobyć te pieniądze, to ja bym wszedł z następną [nienapisaną książką - red.], naprawdę. Jeżeli dziennikarsko, wiesz, masz takie hobby pisać źle o ludziach, to to robisz, tak? (...) Bo możemy taki "way of life" zrobić. Ty będziesz pisał, a ja będę, słuchaj, sprzedawał to. Dawał ci support prawny. (...) Czy nie możemy napisać książki o Sołowowie [Michale - red.] (...) O Czarneckim [Leszku - red.] można napisać trzecią książkę. (...) No to słuchaj. Ja mam kogoś, kto do nich pójdzie. Rzucisz im pytania? Czy już rzuciłeś? (...) Zadasz mu [Sołowowi - red.] pytanie, czy w 1982 r. przewoził biżuterię w odbycie. Delikatnie. Dziewięć takich pytań. (...) Masz materiał na następną książkę, to możemy zrobić firmę, tak? Ja daję opiekę prawną. Wszystko załatwię tak, żeby było koszerne.

Ja rozumiem, że w teoretycznym państwie są równi i równiejsi. Ja rozumiem, że nikt w tym teoretycznym państwie nie obroni (zwłaszcza z urzędu) schorowanej staruszki, która ukradła bukiet kwiatów wartych 30 złotych, zaś teoretycznie niezawisły sąd teoretycznego państwa wymierzył jej karę mandatu w wysokości 100 złotych. Ja rozumiem, że 92-letnia staruszka, która nie uiściła tego mandatu została skazana na karę aresztu, w którym ma się stawić w dniu 16 lipca. Ja rozumiem, że żaden adwokat nie piśnie w sytuacji, gdy teoretycznym państwem rządzi mafia. Dlatego jest dla każdego teoretycznego obywatela zrozumiałe, że w poszukiwaniu sukcesów na polu sprawiedliwości teoretycznego państwa, niezawisły Sąd rozpatrywał m.in. kradzież sałatki za 2,99 złotych przez chorą na Alzheimera 75-latkę oraz skazał na karę więzienia upośledzonego intelektualnie 25-letniego Radka Agatowskiego - za zabór roweru. To wszystko jest zrozumiałe...

Teoretyczni obywatele rozumieją przecież, że bez tych sukcesów teoretyczny prezydent nie mógłby w dniu każdego 4 czerwca wyrazić uzasadnionej dumy i satysfakcji oraz zasadzić dęba przy tej okazji. Ale czy teoretyczni obywatele mają także rozumieć, że do twórców sukcesów teoretycznego państwa należy także zaliczyć Naczelną Radę Adwokacką, która taktownie milcząc – w istocie popiera sposób na życie mec. Giertycha ? Czyżby to taktowne milczenie wynikało z faktu, że mec. Giertych to obrońca władców nieistniejącego państwa, a więc: syna premiera Józefa Bąka (zatrudnionego przez spółkę piramidy finansowej Amber Gold), byłego ministra od zegarków i modela odzieży transportowej Sławomira Nowaka (ps. Lolo Pindolo), czy też złotoustego Radka, robiącego laskę Amerykanom?

P.S. Na wszelki wypadek zamieszczam żądane przez adwokata Giertycha przeprosiny:

Przepraszam mecenasa Giertycha – wybitnego członka Izby Adwokackiej w Warszawie oraz obrońcę przedstawicieli partii i rządu III RP i syna premiera Józefa Bąka, że ośmieliłem się zacytować za innymi – wrogimi mecenasowi Giertychowi mediami – słowa przez niego wypowiedziane w trakcie przestępczego nagrania. Z żalem stwierdzam, że doskonale wiedziałem, że ci co nagrali wybitnego przedstawiciela Izby Adwokackiej w Warszawie – nie zostali odznaczeni (tak jak red. Morozowski i Sekielski) tytułem „Dziennikarzy Roku” za nagranie posłów PIS w pokoju sejmowym posłanki Beger – a więc za „Profesjonalizm, promowanie światowych standardów pracy w mediach i przestrzeganie zasad etycznych, bezkompromisowe obnażanie buduarowych kulis polskiej polityki, pozbawienie polityków poczucia korporacyjnego społeczeństwa".

Wiedząc, że tylko taki tytuł uprawnia do obnażania buduarowych kulis polskiej polityki – z rozmysłem zacytowałem mec. Giertycha - nietykalnego członka korporacyjnego społeczeństwa - co jest oczywistą zbrodnią i zamachem na III RP, której mec. Giertych jest niezawodnym fundamentem. W tej sytuacji – poddaję się druzgocącej samokrytyce, dodając na swoje usprawiedliwienie, że moje zachowanie jest rezultatem nacechowanego podejrzliwością i wrogością wobec postępu społecznego wychowania oraz atmosferą środowiska społecznego Niepoprawnych pl. To środowisko roznieca wrogość wobec niewątpliwych osiągnięć społecznych III RP oraz wobec wybitnych przedstawicieli III RP do których należy zaliczyć mec. Giertycha. Dodam też, że wpływy polityczne przychodzące z zewnątrz i wyrosła na tym wszystkim błędna postawa polityczna, doprowadziła mnie do kolizji z prawem, czego skutkiem było zacytowanie rozmowy mecenasa Giertycha z przestępczego nagrania.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

Znam MAŁYCH, chociażby Napoleon Bonaparte, którzy w czynach, czsem niecnych, przejawiali zawsze mądrość i znam dużych, chociażby jak G...u którego głupota wymieszała się z mądrością i w tym mix'ie góruje zawsze GŁUPOTA...ale tak rażąca, że aż bolą uszy i pieką oczy...") ") ") 

Vote up!
4
Vote down!
0

lem

#1431362

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika wilk na kacapy nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

u ludzi takie przekonanie mial 169 cm czyli to jest traz wzrost sredni a w tamtych czasach to byl nawet wysoki.

Oczywiscie wsrod swojej gwardi przybocznej wyselekcjonowanych bykow mogl wygladac jako maly.

Dla porownania Putin ma 170cm.

Hitler mal 165cm

Lemnin 164cm

Musolini tylko 160cm.

Vote up!
1
Vote down!
-2
#1431363

''walczy''stylem redaktora M.Dno!

Vote up!
1
Vote down!
0
#1431371

w Niemczech kilka dni temu byly kanclerz Gerhard Schröder przegral proces z Bild-Zeitung, ktory cytowal innego polityka w 2005 roku, ze Schröder przegral specjalnie wybory, zeby objac stanowisko w Gazpromie. Sad Europejski stwierdzil ze: Reputacja byłego kanclerza Gerharda Schrödera, nie jest ważniejsze niż "prawo prasy do wolności wypowiedzi"

Vote up!
1
Vote down!
0

z ujścia Menu do Renu

#1431374

Koński łeb w akcji.! Tylko zastanawiam się jak Polska Izba Adwokacka może tolerować osobę takiego matołka jak ten (pytanie czy gangster) czy dopiero pobierający nauki gangsterskie niejakiego długiego romka.!!

Vote up!
2
Vote down!
0

Marika

#1431404

szczerze

 

przecież z sejmowej mównicy

Szczerski odgrażał się szczerze

że wszystkim niepoprawnym

niepoprawność on batem odbierze

 

A teraz doszły jeszcze groźby "mecenasa"!

Vote up!
0
Vote down!
0

jan patmo

#1431495