IMBECYBEL ante portas

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Tak jak trudno jest nasz czołowy ustrój opuścić, tak jeszcze trudniej do niego wrócić – nawet po niecałych dwóch tygodniach. Właśnie wróciłem z południa Europy, z trudem przeciskając się przez zakorkowaną Polskę, która w porównaniu z Europą sprawia wrażenie skansenu – mimo zapewnień Jego Ekscelencji, że dokonaliśmy poważny krok naprzód. Oczywiście w porównaniu do okresu, gdy staliśmy nad przepaścią. 

W samej Łodzi krążyłem tyle czasu, ile potrzeba na europejskiej autostradzie do przejechania 150 kilometrów - czyli około godziny - zanim nie wyjechałem z tego niezapomnianego miasta. Powrót na Ojczyzny łono nie jest więc łatwy tym bardziej, że po paru godzinach od jego opuszczenia, ulatuje z człowieka cała duma i satysfakcja z osiągniętych sukcesów widząc, że inni te sukcesy już dawno mają za sobą. Wystarczy jednak wrócić do III RP od południa samochodem, by znów zetknąć się z szybko zapomnianymi sukcesami ministrów Grabarczyka i Nowaka. Gdzie jest ta słynna A1, którą południowcy wjeżdżać mieli na euroszał ??? Gdzie ta przejezdność, zapewniona spec-ustawą ? A1 gdzieś znikła, więc dojazd do Częstochowy (gdzie każdy katol winien się zatrzymać u stóp Pani Jasnogórskiej) zajmuje pół dnia i po drogach, które pamiętają towarzysza Gierka. Całe szczęście, że tych dróg tow. Gierka nie udało się jak dotąd Tuskowi sprywatyzować, razem ze stoczniami. Ale wszystko przed nami…

Jadąc tak w ciągłych objazdach i korkach, wspominając życzliwie tow. Gierka, dzięki któremu jednak do domu dotarłem, słuchałem w samochodzie lokalnych stacji radiowych, które najlepiej oddają dumę i satysfakcję społeczeństwa z osiągniętych sukcesów. Z zaciekawieniem oczekiwałem na wynik konkursu, zorganizowanego przez jedną ze stacji radiowych, którego nagrodą była „luksusowa kolacja” dla dwojga lub 50 złotych – stanowiące równowartość „luksusowej kolacji”. Pomyślałem sobie, że w czasie mojego urlopu złotówka tak się umocniła, że 50 złotych to przynajmniej już 50 euro. Jeszcze większe zdumienie ogarnęło mnie, gdy usłyszałem, że gość który konkurs wygrał, wolał wziąć 50 złotych niż pójść na tę „luksusową kolację” ze swoją dziewczyną !  Oj, pewnie byłby tam szampan i Chateaubriand….

Ten radiowy przykład dowodzi, że staliśmy się zatem prawdziwymi, sytymi kapitalistami, gdzie radiosłuchacz woli mieć kasę w kwocie 50 złotych niż „luksusową kolację” za tę samą wartość. Czyli jest to kolejny powód do dumy i satysfakcji Jego Ekscelencji z dokonanego postępu w dziedzinie wyżywienia ludności, skoro obywatela już nie rajcuje wyżerka za 25 złotych „na głowę”….

                                                         *  *  *

Wylegując się na leżaku – pomiędzy kolejnymi nurami w ciepłe morze – oddawałem się czytelnictwu książki, którą zabrałem ze sobą. Stwierdziłem ze zdumieniem, że książka poświęcona audycjom radiowym w Trójce lat 70-tych Jerzego Dobrowolskiego pt. DECYBEL, choć opowiada rzeczywistość wczesnego tow. Edwarda – w sporej części pasuje jak ulał do rzeczywistości późnego Donalda. Bo młodszym czytelnikom i radiosłuchaczom przypominam, że także za tow. Gierka kazano nam odczuwać dumę i satysfakcję z osiągniętych sukcesów, gdyż tow. Edward również wprowadzał nam postęp we wszystkich dziedzinach życia, czego dowodem są nie tylko główne arterie stolicy oraz „gierkówka”, ale i DECYBEL J. Dobrowolskiego. A oto garść wiadomości radiowych z programu DECYBEL:

POLINEZJA:  W Polinezji istnieje barbarzyński zwyczaj, iż co roku wsadza się wszystkich starców na drzewa, którymi trzęsą najsilniejsi mężczyźni. Tych starców, którzy spadną dobija się maczugą, ale starzec ma prawo żyć do następnego trzęsienia, jeżeli się utrzyma na drzewie. U nas nie ma na szczęście takich dzikich obyczajów i starzec może sobie żyć dalej spokojnie, jeśli się utrzyma z renty. 

Postęp w rolnictwie:  Postęp techniczny w rolnictwie zakradł się również do uroczystości dożynkowych. Już w przyszłym roku Centralne Dożynki będą obchodzone na nowej tartanowej powierzchni.

Radzymin:  W Łęczyckiej Stadninie Ogierów odkryto poważne rezerwy produkcyjne. Dzielny stajenny nazywa się W. Kucharek.

Tak wczytując się w kolejne informacje i wiadomości z DECYBELA Jerzego Dobrowolskiego stwierdziłem, że w dzisiejszej PRLO (Polskiej Rzeczpospolitej Ludowo-Obywatelskiej) brak jest informacji, które by w zwięzłej formie odzwierciedlały nasze sukcesy, jak choćby w dziedzinie świadczeń społecznych, za które będą się usiłowali utrzymać przyszli starcy i staruszki – niczym owi Polinezyjczycy. A ponoć rząd chce dodać na każde dziecko po 100 złotych, czyli po dwie „luksusowe kolacje” dla dwojga osób !

Od tego postępu aż wiruje w głowie zważywszy, że nadchodzą Centralne Dożynki na Stadionie Narodowym – znacznie piękniejszym niż Stadion 10-lecia ! W tej sytuacji nie dziwi, że nikt nie zwrócił uwagi na kolejny sukces rządu, w tym jego rzecznika, w zwiększeniu sprzedaży (a zatem i pogłowia) koni arabskich na ostatniej aukcji w Janowie Podlaskim !

Wychodząc więc naprzeciw społecznym oczekiwaniom, zobowiązuję się w czynie społecznym kontynuować dzieło Jerzego Dobrowolskiego, ale w nowej formie – jak ów stadion z tartanową nawierzchnią. Mój IMBECYBEL ukaże się już wkrótce, zanim ochłonę po słonecznych wojażach…

Brak głosów

Komentarze

Tu radio wolny decybel!
Podajemy PRAWDZIWE WYNIKI TOTO-LOTKA!
7,8,10,13,22 i 47!!

A nie jak podało radio reżymowe:

15,33,37,41,44 i 49...

Muzyka :-)))

Ej...łza sie w oku kręci...

Vote up!
0
Vote down!
0
#290020

coś Ty Kapitanie krzywo patrzysz na nasz (jedynie słuszny) rząd ! Nieladnie,nieładnie- "cudze chwalicie,swojego ni doceniacie(widzicie)! Kapitanie,gdzie w Europie jest taki drugi rząd,jak u nas ? NIE MA ! W POlsce jest wszystko POprawnie.ponieważ rzadzi nami wódz o imieniu znanej światowej jadłodajni  DONALD ( oby żył wiecznie,tam gdzie powinien)! Tu u nas Sądy wszelkiej instancji,czerpią instrukcje od naszego wodza narodu ! Kim Don Tusk,wie wszystko najlepiej,najwięcej-to GIENIU-SZ Jewropy! A,Ty Kapitanie się czepiasz! No POpatrz obiektywnie- ile,żesz nasz wodz o imieniu światowej jadlodajni,czyli DONALD,musi od NIEpoKORNYCH,nieswiadomych,niedouczonych Obywateli  ucierpieć obelg,nieuzasadnionych demonstracji itd.itp! Czas z tym opluwaniem RZADU I FURERA - SKONCZYĆ! Ich trzeba natychmiast SPŁUKAĆ,no szumi ta muszla klozetowa jak Plska ludowa! Do dzieła- OBUDŻCIE SIĘ POLACY,JUŻ CZAS POWSTAĆ,z kolan przed rządem McDonald!

Kapitanie Nemo, pozdrawiam najserdeczniej jak mogę! ALLELUJA I DO PRZODU!!!!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#290055

@Kapitan Nemo napisał:

(...)"..więc dojazd do Częstochowy (gdzie każdy katol winien się zatrzymać u stóp Pani Jasnogórskiej) zajmuje pół dnia i po drogach, które pamiętają towarzysza Gierka."..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

A dojazd z Poznania do Berlina? - Ile czasu zajmuje??

- I o to chodzi.. Oduczyć tubylców od wędrówek w kierunku Częstochowy, a przyzwyczaić do kierunku berlińskiego jako bardziej "przyszłościowego" i "postempowego"..
===========================================
@Kapitan Nemo napisał:

(...)"Jeszcze większe zdumienie ogarnęło mnie, gdy usłyszałem, że gość który konkurs wygrał, wolał wziąć 50 złotych niż pójść na tę „luksusową kolację” ze swoją dziewczyną !"..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- A ile kosztuje "działka" (sorry - pewnie inaczej to się nazywa, nie jestem "obskakany" w nomenklaturze i slangu tych dziurawych mózgów) marihuany czy inszego "upojnego nektaru" (służącego głównie "do celów badawczych" ofcourse..)??

cornik
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#290097

Mysle, ze ci od Palikota rozdawali nasionka za darmo.
http://www.youtube.com/watch?v=cdBLt6koS2U&feature=plcp

Vote up!
0
Vote down!
0

Joe Chal

#290146