Ciągnie druha do lasu, oj ciągnie…
W tej naszej niewesołej rzeczywistości, gdy rządzący naszą krainą władcy muszą poruszać się pancernym autobusem, udając turystów, jadących na zwiedzanie Łodzi – kawałek dobrego humoru jest jak wybawienie z otaczającej nas opresji.
Najlepszy jest jednak humor niespodziewany, spontaniczny - ot taki, jak na koncercie galowym z okazji wręczenia nagród dla laureatów XVI Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. W dniu 21 października br. w Sali Moniuszki Teatru Wielkiego-Opery Narodowej rozpoczęła się uroczystość, w której - oprócz laureatów, jury i specjalnie zaproszonych gości: wybitnych muzyków, muzykologów i osób z wyższych sfer, w tym promotorów muzyki Chopina – uczestniczyli też prezydent RP Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, minister kultury Bogdan Zdrojewski, przedstawiciele rządu i korpus dyplomatyczny. Czyli sama śmietanka stolicy oraz akredytowanych stolic.
Nikt jednak z szacownych gości nie spodziewał się, że oprócz koncertu laureatów i wręczenia nagród, w tym I nagrody dla Julianny Awdiejewej - fundator tej nagrody tj. prezydent Bronisław Komorowski, zaprezentuje zebranym także własny program artystyczny.
Musiał być to spory szok – zwłaszcza dla licznie zebranego korpusu dyplomatycznego, wśród którego byli ambasadorzy i radcy ds. kultury – niejednokrotnie promotorzy Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina zagranicą. Ten szok wynikał z faktu, że w podobnych konkursach, organizowanych zagranicą, niepraktykowany był dotąd program artystyczny, gdyż mógłby on przyćmić występy laureatów konkursu. Jednak nasz prezydent postanowił zerwać z tą sztampą i wystąpić z własnym programem artystycznym, w ramach wygłaszanego przemówienia.
Prezydent w trakcie przemowy z kartki chciał nawiązać do słów Roberta Schumanna, który powiedział, że dzieła Chopina to "armaty ukryte w kwiatach". Zamiast tego, zgromadzeni w teatrze usłyszeli, że utwory Chopina to "armaty ukryte w krzakach”, czym – zupełnie niespodziewanie dla zebranej śmietanki - nasz prezydent zgrabnie nawiązał do własnej skromnej osoby, tj. znanego w naszym kraju druha Bronka.
Wprawdzie nasz portal wielokrotnie przewidywał, że druha Bronka, który w 15 minut po katastrofie pod Smoleńskiem zajął fotel prezydenta Kaczyńskiego, prędzej czy później pociągnie do lasu – trudno jednak było przewidzieć, że odbędzie się to tak szybko i akurat na gali z okazji rozdania nagród dla laureatów XVI Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina.
Widać jednak, że zew natury jest silniejszy niż kulturalne towarzystwo, fortepiany na scenie, orkiestra we frakach i kosze kwiatów dla laureatów. Ponadto, każdy myśliwy przecież wie – niezależnie od tego, co mu napisano na kartce – że armat nie da się ukryć w kwiatach, za to da się w krzakach…
Poprawiając niedorzeczne słowa Roberta Schumanna, nasz prezydent nie tylko zapewnił zebranemu towarzystwu kawałek dobrego humoru, to mimochodem wskazał na nowe źródło inspiracji dla przyszłych interpretatorów muzyki Chopina: To przepastne puszcze i knieje, gdzie wiatr hula w gęstwinie, a zwierz dziki na niespodziewane spotkanie pomyka ... Z kim to, a z kim ??? Z druhem Bronkiem – ukrytym gdzieś w krzakach, z lufą gotową do strzału…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1980 odsłon
Komentarze
Całe szczęście, że...
26 Października, 2010 - 00:42
... wymigując się z gafy, nie powiedział, że cytował francuskiego ministra spraw zagranicznych. :-/
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
gafa Bronka
26 Października, 2010 - 10:15
Znając z przekazów medialnych yntelygencję druha uważam,że coś go w tym momencie zaćmiło, bo powinien przytoczyć jakiegoś wysoko postawionego jewropejskiego, albo wschodniego /najlepiej ruskiego/ dygnitarza.
Kapitanie,jaki hrabia takie bon moty
26 Października, 2010 - 10:14
pzdr
Korsak
selekcja negatywna.
26 Października, 2010 - 21:32
Mam wrażenie że to co sie dziej w naszym kraju od paru lat to wynik selekcji negatywnej,im gość glupszy tym zajmuje wyższe stanowisko, najwyzsze zajmują prawdziwi "medrcy" plemiel,wsiowy czy borusewicz.Kilka lat temu /5-6/ z racji "uroku osobistego i zalet intelektualnych" nazywalem gajowego buc- konornicki,dziś PO modyfikacji buc-komoRuski chyba najlepiej oddaje przymioty tego buraka.
zib1
Pozdrowienia
zib1