Białoruś ante portas
Uścisk Tuska z Putinem w pobliżu wraku TU-154 stał się symbolem powrotu Polski do strefy wpływów imperialnej Rosji, czego wyrazem było nie tylko oddanie śledztwa w sprawie największej naszej katastrofy lotniczej Rosji, ale także przebudzenie się wszystkich, żyjących nad Wisłą agentów wpływu. Odżyli dawni współpracownicy WSI (zwłaszcza po wyborze Komorowskiego), a zwyczajne anty-polskie mendy zagościły na stałe w mediach, wspierając „ustalenia” raportu Anodiny, plując na polskiego ś.p. prezydenta, który miał naciskać na pilotów (wraz z jakoby pijanym gen. Błasikiem) - by wylądowali w Smoleńsku. Te anty-polskie mendy, rozsiewając kontrolowane przez b.KGB „przecieki” – publicznie dezinformowały polskie społeczeństwo o „czterokrotnym podejściu Tu-154M do lądowania”, o „rozmowie telefonicznej Jarosława Kaczyńskiego”, z której miało wynikać, że to prezes PIS nakazał swemu bratu, by wylądować w Smoleńsku.
Reprezentująca rosyjskie interesy Gazeta Wyborcza już 10 kwietnia 2010 r. cytowała słowa rzecznika smoleńskiego gubernatora o czterokrotnym podejściu Tu-154M do lądowania i o tym, że wieża (sic!) kontrolna na lotnisku Smoleńsk, „nakazała polskiej załodze, by polecieli do Mińska lub Smoleńska”. To nie wszystko. Uczestnicząca w rosyjskiej prowokacji przeciwko Polsce minister zdrowia Ewa Kopacz, w oficjalnym wystąpieniu w Sejmie III RP w dniu 29 kwietnia 2010 r., zapewniła: „Gdy znaleziono najmniejszy szczątek na miejscu katastrofy, wtedy przekopywano z całą starannością ziemię na głębokości 1 m i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny. Każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie…”.
Tego samego dnia, Tusk zapewnił dziennikarzy, że polskie służby zabezpieczyły wszystkie telefony (w tym telefon satelitarny ś.p. Prezydenta Kaczyńskiego), oraz laptopy: „Te urządzenia są w Polsce” – zapewnił Tusk zebranym dziennikarzom… Ale już 12 maja 2010r. Andrzej Seremet stwierdził w TVN24, że „Polska strona nie posiada tego telefonu…”, co potwierdziła 20 maja Tatiana Anodina, mówiąc, że jej komisja nie dysponuje telefonem, a polska prokuratura posiada... jedynie szczątki słuchawek…
Co gorsza – 17 maja 2010r. portal tvn24 dowiedział się, że polski sąd wojskowy nie zgodził się na żądanie także polskiej prokuratury, by….zniszczono niektóre rzeczy należące do ofiar katastrofy TU-154M, ze względu na….zagrożenie epidemiologiczne ! Potwierdził ten fakt rzecznik sądu płk Rafał Korkus.
Na naszych oczach – od dnia 10 kwietnia 2010r. odbywał się więc pośpieszny proces „zdobywania zaufania” Rosji, w którym to procesie uczestniczył nie tylko Donald Tusk – ale wszyscy, którzy nie chcieli utracić zaufania Tuska. Bo przecież nie minął tydzień od wystąpienia Kopacz w Sejmie III RP, by jej gigantyczne kłamstwo o „przekopywaniu i przesiewaniu miejsca katastrofy” wyszło na jaw.
W dniu 6 maja 2010r. „Fakt” informuje, że grupa Polaków, którzy pojechali pomodlić się za zmarłych w katastrofie TU-154 ujrzała makabryczny widok. Na miejscu katastrofy walały się szczątki samolotu, a także szczątki ludzkie. Odkryli fragment ciała – nieco większy od dłoni i cały w błocie. Zaczepia ich Rosjanin oferując Polakom duże fragmenty samolotu za 100 Euro. Polacy płacą, ale nie tylko oni: kierowcy tirów zabierają z miejsca katastrofy całe torby z fragmentami prezydenckiej maszyny...
Reakcja rządu Tuska jest jak zwykle "błyskawiczna" mimo tego, że okupujący już gabinet ś.p. Lecha Kaczyńskiego marszałek Komorowski uspokaja: „Sugerowałbym zachowanie umiaru w tworzeniu atmosfery, że oto gdzieś znaleziono kawałek ubrania. To nie jest wielki problem....”. Już 10 maja 2010r. minister w kancelarii Tuska, Michał Boni informuje za pośrednictwem PAP, że „w drugiej połowie tygodnia” wyjedzie do Smoleńska grupa archeologów, która ma zbadać teren katastrofy. Boni informuje, że jest na to zgoda Moskwy. W dniu 28 maja jest kolejna informacja ze strony pro-putinowskiego rządu Tuska: opóźnienie wyjazdu archeologów do Smoleńska wynika z problemów prawnych, a ponadto nasi naukowcy mają sesję egzaminacyjną ! Taki komunikat idzie z Kancelarii Premiera !…
Mija kolejny miesiąc, by zindoktrynowane społeczeństwo łyknęło kolejną bajkę „o archeologach”. 16 czerwca 2010r. TV24 „informuje”, że polscy archeolodzy wyjadą dopiero we wrześniu, gdyż „nie udało się dojść do porozumienia z rządem w kwestii wyjazdu”. TVN24 nie informuje z jakim rządem nie doszło do porozumienia, choć dla ludzi myślących było jasne od dawna, że w kwestii katastrofy smoleńskiej, polskim rządem rządzi rząd Rosji… Oczywiście, żadna ekipa archeologów do Smoleńska nie wylatuje, pozostałe i pocięte szczątki samolotu lądują pod gołym niebem na rosyjskim lotnisku, czarnych skrzynek Rosja nie zamierza oddać, a telefon ś.p. prezydenta gdzieś się ulotnił.
Mimo to, zapraszany do pro-sowieckich mediów doktor honoris causa, a zarazem europejski mędrek snuje swoje brednie o kluczowym znaczeniu dla katastrofy samolotu Tu-154 rozmowy Jarosława Kaczyńskiego ze ś.p. Lechem Kaczyńskim, oraz o tym, że był to prywatny (!) lot ś.p. Prezydenta. Zaś Palikot - co dwa dni występuje w roli eksperta TVN, stwierdzając, że nie tylko gen. Błasik był pijany, ale wszyscy na pokładzie samolotu, wraz ze ś.p. Lechem Kaczyńskim...Na naszych oczach, pro-sowieccy agenci ( a jest ich wielu)publicznie plują Polakom w twarz, jakby nam mało było dotychczasowych upokorzeń z XX wieku…
Nagle dziś, odzywa się oburzony poseł PO Robert Tyszkiewicz, w związku z przekazaniem przez polską prokuraturę reżimowi w Mińsku informacji o rachunkach bankowych działacza białoruskiej opozycji. W przesłanym PAP oświadczeniu Tyszkiewicz napisał, że jest to decyzja "rujnująca dla wizerunku Polski jako kraju wspierającego demokrację". - Podkopane zostało, budowane przez lata zaufanie, do Polski jako bezpiecznej przystani dla wszystkich, którzy walczą o prawa człowieka i wolności obywatelskie - uważa poseł.
To ja się ciebie pośle Tyszkiewicz pytam: Gdzieś ty był, gdy Tusk oddał Rosji śledztwo w sprawie śmierci 96 osób, w tym Prezydenta Rzeczypospolitej i dowódców polskiej armii ? Gdzieś ty pośle był, gdy „polskie” z nazwy media pluły na pilotów, prezydenta i polskiego generała? Czy wysłałeś oświadczenie w sprawie oszczerczych informacji GW i kłamstw Tuska i Kopaczowej? Gdzieś ty był Tyszkiewicz, gdy policja wtargnęła o 6-tej rano do internauty, który zakpił sobie z Komorowskiego? A gdzieś ty się schował pośle Tyszkiewicz, gdy policja aresztowała „kiboli” za hasła przeciwko „matołkowi”? A gdzieś ty pośle PO był, gdy działacze PZPN żądali zaledwie 2 dni temu - pod karą walkowera - usunięcie ze stadionu Zawiszy napisów przeciwko Sikorskiemu, który powtarza komunistyczne brednie o powstaniu ? Dlaczego nie oburzyło cię pośle Tyszkiewicz, gdy polska prokuratura chciała zniszczyć rzeczy ofiar katastrofy pod Smoleńskiem???
Teraz się pośle Tyszkiewicz oburzasz, że ta sama prokuratura rujnuje wizerunek Polski, jako kraju wspierającego demokrację ? Prokuratura, MSZ, MSWiA oraz kundle salonowe już ten wizerunek dawno zrujnowali, podążając za twoim liderem, który oddał się Rosji 10 kwietnia 2010 roku - wraz z twoją partią. Od tego dnia, Polska zmierza w kierunku Białorusi, więc to co zrobiła prokuratura w sprawie białoruskiego opozycjonisty, to tylko odczytanie prawdziwych zamiarów Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego. Bo Białoruś jest już u wrót Polski - na wyciągnięcie ręki Donalda...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1267 odsłon
Komentarze
Białoruś ma prawo szydzić z tuskowej "demokracji"
12 Sierpnia, 2011 - 09:04
U nich przynajmniej większość opozycjonistów pozostaje przy życiu.
Tutaj jak nie samolot, to sznur.
Po piątkowym aresztowaniu Julii Tymoszenko w kontekście "samobójczej" śmierci Andrzeja Leppera doszedłem do smutnego wniosku, że Polska ciągnie na dno kraje regionu: Ukrainę, Białoruś. A przecież jeszcze kilka lat temu Ukraina była krajem na tyle demokratycznym, że protesty zmusiły Janukowycza do ustąpienia ze stanowiska po sfałszowanych wyborach (taki scenariusz nawet w "demokratycznej" POlsce by nie przeszedł). Dziś Janukowycz wrócił, opozycja jest rozbita, Juszczenko zwrócił się przeciw Polsce i poparł skrajnych nacjonalistów od Bandery, a Tymoszenko zamknięto w areszcie.
Zachowania tzw polskiego
12 Sierpnia, 2011 - 09:11
Zachowania tzw polskiego rzadu jak i jego egzystencja jest konsekwencja wygranych wyborow w USA przez mulata za pieniadze ruskie, niemieckie i kilku innych panstw.Zaplata mulata za wsparcie Putina byla polityka resetu ktora ten stary KGBek nieomieszkal wykorzystac..Zdajac sobie sprawe ze ma malo czasu(do kolejnych wyborow, bo Amerykanie to nie polski motloch i dwa razy nie wchodzi do tej samej wody), podjal szybkie dzialania przede wszystkim na terenie Polski zgodnie ze stara bolszewicka doktryna " po trupie Polski do Europy". Pierwszym razem sie nie udalo, przeszkodzil Pilsudski...drugim razem zas na drodze staneli Bracia Kaczynscy ze swoim PiSem.Putin ma calkowita swiadomosc, ze bez zachodnich, przede wszystkim niemieckich technologii Rosja w krotkim czasie stanie sie taka Mongolia o duzym terytorium tracac nawet symptomy mocarstwowosci.Od poczatku rzadow PiS w 2005 r , Putin przypuszcza zmasowany atak propagandowy przy pomocy TVN, GW i innych postbolszewickich szmatlawcow.Wykorzystuje do tej walki WSIokow, bylych trepow LWP,SBekow, a przede wszystkim postbolszewickich dziennikarzy i prawnikow. Znam troche swiat i nie przypominam sobie, aby w jakimkolwiek panstwie na swiecie pozwalano sobie na tak bezwstydna propagande..POstbolszewia do walki propagandowej uzyla nawet nauczycieli, przede wszystkim wyzszych uczelni ktore w wielu wypadkach staly sie agendami GW! I ten stan rzeczy trwa do dzis ! Ale sama propaganda wojny sie nie wygrywa o czym pulkownik Putin wie bardzo dobrze..Dlatego tez, jak mu sie juz udaly te wszystkie numery z Kaczmarkami, Lepperami, Giertychami ktore doprowadzily do przerwania kadencji rzadu, POzostalo tylko odpowiednio przypilnowac aby kolejne wybory wygral kto ma wygrac..W tym celu, tow.Balcerowicz zalozyl specjalna fundacje pod nazwa Fundacja Adenauera ktora wraz z Fundacja Batorego tworzyla baze finansowa PO i Tuska. Sam Balcerowicz pozniej nazwal to "falszerstwem wyborczym" zdajac sobie sprawe ze taki stan rzeczy nie ma nic wspolnego z demokracja.Natychmiast po objeciu rzadow przez Tuska, zaczynaja sie dziac dziwne rzeczy w polskiej armii i innych sluzbach silowych panstwa..Na poczatku jest prowadzona wojna POdjazdowa obliczona na osmieszenie prezydenta i PiS..POtem spadaja trzy samoloty wojskowe , jeden po drugim w ktorym ginie powazny procent polskich pilotow.No i glowne uderzenie w postaci zbrodni smolenskiej..Miedzyczasie Klich demontuje armie w ramach tzw profesjonalizacji, rozwalaja rowniez inne sluzby wraz z prokuratura..Ponad rok temu mulat w USA przerznal wybory do senatu i tym samym stracil popracie tak w senacie jak i w kongresie..Ten stan rzeczy POkrzyzowal mocno szyki Putinowi poniewaz mulat zostal zmuszony do zakonczenia polityki resetu wobec Rosji.To zas sPOwodowalo pewna nerwowosc u Putina i koniecznosc przyspieszenia akcji na terenie Polski i nie tylko..Ta nerwowosc udziela sie nie tylko Putinowi, ale przede wszystkim polskim renegatom i agentom wplywu spod znaku PO, SLD, PSL i nie tylko ktorzy boja sie baaardzo ze Putin moze zostac zmuszony do zaniechania swoich planow i odpuszczenia Polszy..USA wczesniej lub pozniej bedzie zmuszona przytrzec rogi satrapie Putinowi co na pewno stanie sie to juz po wyborach w USA. W zasadzie proces przycierania ryja Putinowi juz sie zaczal, a POlega on na powodowaniu spadku cen ropy na rynakach swiatowych..Dzis cena barylki to 85 usd i wciaz spada podczas gdy cena 100usd jest dla Rosji nie oplacalna!! A dzieje sie tak poniewaz Arabia Saudyjska otrzymala za zadanie podwoic produkcje ropy naftowej. Mowiac najkrocej, Putin i jego KGBeki juz traca swoje pieniadze przy POmocy ktorych czynia dywersje w Polsce i nie tylko! Lepper zas, to ofiara swoich POwiazan z Putinowcami..W najblizszym czasie bedziemy swiadkami jeszcze wielu takich "samobojstw" ktore beda dosiegaly bardziej nerwowych POwcow, SLDowcow i nie tylko..POnadto ze wzgledu na niewyplacalnosc Putina, rozne WSIoki i inni szubrawcy rozPOczna dezercje ktore niestety w wielu przypadkach beda sie konczyc "samobojstwami". Tak to jest, jak sie wchodzi w uklady z bandytami, zlodziejami i wszelkiej masci szubrawcami, jak sie kupczy interesem wlasnego kraju, miasta, wsi a nawet rodziny..Wczesnie lub pozniej, ale za wszystko trzeba bedzie zaplacic...Tusk tez za swoje zaprznstwo i zdrade zaplaci straszna cene!! I nie z reki PiSowcow, ale z reki tych ktorym dzis sluzy!