"Bóg nie gra w kości"...
… twierdził Albert Einstein, dodawał też : „Może Bóg jest wyrafinowany, ale nie perfidny”. Hmmm…
Nie mnie i nie nam zgadywać jego wolę, zamiary czy sposoby działania, tym bardziej - oceniać. Nie nam Go też sprawdzać.
Ostatnio jednak zastanawiam się, czy przypadkiem to On nie sprawdza… nas.
Nawet…. „podtasowując” karty.
Taki specjalny pokerek.
Katastrofa w Smoleńskiem - to gra uczciwie, a kto kantuje? Katastrofalna powódź – kto blefuje… Co jest zapowiedzią co najmniej karety, a co ty tylko złudzeniem? Ile kto i na jaką kartę postawi?...
Ba, chyba najważniejszym pytaniem jest – kto i jak długo da się nabierać????
I…. wybaczcie, tu już wszystko, bo jestem zmęczony (czasem jednak pracuję:)), a nawet „trochu” chory.
P.S.
Jako wyjaśnienie „co autor miał na myśli”, wklejając obrazek, niech posłuży stary kawał.
Pewnego razu na niebie nad Kubą pokazała się wiiiieeeeeeeeeelka duuuuupa.
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.
Zauważcie, że to wersja dla feministek :):):)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3577 odsłon
Komentarze
Zauważcie, że to wersja dla feministek :)
23 Maja, 2010 - 21:53
ja nie feministka i daje ci 10p
[pozdro
Ty jesteś "baba z...
23 Maja, 2010 - 22:28
... jajami", Kryska!:):):) Zawsze to powtarzałem.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Re: "Bóg nie gra w kości"...
23 Maja, 2010 - 21:57
gra w trzy karty - specjalność pełowska.
Woda jest poważna i realna -
Schemat tzw.centrów kryzysowych to wielka blaga .
Rząd pływa sobie w najlepsze od wału do wału -"wała" pokazując.
Po 5 zł od członka PO - ofiarność !!!!
Niech tu zaraz minister finansów da projekt realny na pozyskanie środków .
Nawet z naszej kieszeni - byle nie płacić podwójnie podatku.
Drodzy rodacy !!
- kupowanie w marketach środków materialnych w celu ofiarowania powodzianom, to realna pomoc dla ponadnarodowych korporacji.
Wpłacajcie na Caritas-
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100523/SLUPSK/454440940
jasne, na dodatek korporacje lubią sobie same czyścić magazyny z
23 Maja, 2010 - 22:31
...przeterminowanych produktów. Poczekajmy, aż "powodzianie" dostaną krem na trądzik młodzieńczy i klej do tipsów, oraz inne artykuły "pierwszej potrzeby".
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Żadko się z Tobą zgadzam
24 Maja, 2010 - 00:45
ale tym razem przyznaję ci rację.Wpłacajmy na Caritas.
Czy my aby nie wkładamy na P. Boga zbyt wielu obowiazków?;)
23 Maja, 2010 - 22:08
Wprawdzie to On "robi" mgły, jary i brzozy, ale to my-ludzie robimy samoloty i wojny interesów (politycznych, wywiadowczych itp.). On "jest tym, który zsyła deszcz", jak mówi Mądra Księga (i jeszcze dodaje, że "we właściwym czasie" ten deszcz zsyła!). Ale to my: robimy grandę zamiast melioracji, robimy z rzek proste i wybetonowane ścieki, zamiast dać im meandrować, zabieramy rzekom naturalne terasy zalewowe nie dając w zamian sztucznych polderów, osuszamy bagna (dużo pomagają dla zmniejszania skutków powodzi!), nie dbamy o melioracje przeciwerozyjne itp itd. zaniednbania/grzechy przeciw bezpieczeństwu wobec żywiołu wody... Jeśli chodzi o sprawy p.powódź, to bym mogła tak długo wymieniać nasze grzechy, ale nie w tym rzecz.
Prosta logika i uczciwość wymagają kierowania wymówek pod WŁAŚCIWY adres...
ciekawe, że takiej "wiary" nauczył ludzi.... komunizm.
23 Maja, 2010 - 22:34
To zresztą odpowiednik "kultu cargo" raczej, niż biblijnego Boga.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
"Bóg nie gra w kości" - kontekst
23 Maja, 2010 - 22:20
Zdaje się, że Einstein użył tych słów w określonym kontekście. Skomentował w ten sposób losowość zjawisk w mechanice kwantowej. Stwierdzono jednak, że się mylił! Okazało się, że "Bóg gra w kości"!!! (;
a ja twierdzę, że także... w pokera, Spitfire:):):)
23 Maja, 2010 - 22:39
Cytaty umieszczone w nowym kontekście zyskują czasem nowe oświetlenie. A przy okazji mamy nieco zabawy :):):)
P.S.
Podobnie jak przysłowia (bo miałem na myśli Kubę pod dyktaturą Castro).
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"