Bajki lewaków
Marceli Szpak, Kurczak Ptyś, czy Gąska Balbinka, to jednak ludzie, chociaż z cechami zwierzęcymi. Bajki lewaków pokazują nieludzi - pokazują IDEE spersonifikowane, typu matrix (in vitro, to już praktyczny wtęp do matrixa na makroskalę), typu ,,zdolni do życia mutanci,, (to już musiało być wykorumpowane przez diabła monsanto), a nawet ,,mutanci o zdolnościach nadludzkich,, na skalę kosmiczną, ,,stwory z fabryki,, typu Terminator, czy Robokop - a więc idea człowieka/maszyny; idee typu Gea (by otwierać drzwi zbrodniczym ideom ingerencji w świętość Natury);
spersonifikowane INSTYTUCJE, typu platformers, typu typu Pogromcy Duchów z ich maszyną (według propagandy/reklamy DLA EKSTERMINACJI tylko tych ZŁYCH, a więc ,,duchów wyfilozofowanych,, , ,,niepoprawnych politycznie,, , nie posiadających ,,legalizacjii,, , tych, których na złych może, a więc i zamierza sam Zły;
pokazują świat FILOZOFII wyzbyty realizmu, jakieś czasy wspólnego życia dinozaurów i ludzi, podróży w czasie, zachowań wbrew prawom fizyki, pokazują czarodziejstwa, magie, jako coś codziennego, dotykalnego, naturalnego, a jeżeli nawet podsuwane widzowi, jako dziecinne, DOBRE marzenia, to w sensie bałamutnej ,,filozofii dobrego celu, bez dobrych środków,,.
Nie zmienia to faktu, że to co najwyżej mżonki, coś, co wychowuje dzieci jako zupełnie niezdolne do samodzielnego życia, że rozbudzają jako FAŁSZYWE MARZENIA mżonki złe, mordercze, ,,odlotowe,, , czy ,,odjazdowe,, , mżonki ,,koczownicze,, w sensie zostawiania za sobą spalonej ziemi, by podążyć do jakiegoś utopijnego NWO, mżonki na gruncie filozofii autorstwa samego Złego, które póżniej wyrastające już dzieci będą próbowały ,,realizować,, stając się
wyzwolonymi - od posiadania nie tylko dóbr wspólnych i samych wspólnot, ale i prywatnych, a nadto samego człowieczeństwa,
którym zostaje być już tylko niewolniczymi ,,maszynami do zabijania,, w rękach faszystowskich panów, np z diabelskich instytucji typu Monsanto, czy KGB/CIA, ONZ, czy FAO, choćby i w randze ,,autorytetów na wynajem,, , czy eugenicznymi obiektami eksperymentów, np. w kwestii leków, czy żywności (chemia, promieniotwórczość i GMO), w nałogach, w demoralizacji, albo bezwstydnych zboczeniach i wszelkiego typu gwałtach i gorszeniach ,,maluczkich,,.
Bajki lewaków nie uczą - one oduczają nawet tego, co dzieci w swej roztropności już uznały za prawdziwe, naturalne, mądre i dobre !
Uczą podstawy kpiarskiej wobec samego Boga, dawcy życia, czyniąc je do życia niezdolnymi, nieodpowiedzialnymi, wyzbytymi cnót i świętości, a więc i celów, poddanymi wszelkiego rodzaju oszustom i manipulatorom w ich łajdackich, zdradzieckich celach.
Ba, one oduczają dzieci być ludźmi, bo podmieniają wartości moralne na filozofie, np. taką, że ,,najważniejsza jest miłość,, , włącznie z miłością fałszywą (,,I love it !,, ( w sensie ,,kocham to,, , ,,Yo te quiero,, (w sensię ,,ja cię chcę,,).
Oduczają być ludźmi, bo dla lewactwa ,,ludzkim,, - to starczy już być ,,kochającym,, , choć kochać to można i zło (a co za tym idzie, to i Złego - a więc wchodzi się w satanizm !). Nie trzeba być DOBRYM, a więc i dającym UPRAWNIENIA CNOTOM DOBRU SŁUŻĄCYM;
w tym miłości;
DOBRYM w sensie:
zdolnym, by dawać swoim bliźnim DOBRE DARY: wrażliwym, życzliwym, przyjaznym, otwartym, ciepłym, opiekuńczym, odpowiedzialnym;
zdolnym, by dawać swoim bliźnim DOBRE DARY będące pomocą, dobrym, uświęconym środkiem działania dla rozumnej i wolnej osoby;
DOBRYM, w sensie: troszczącym się o dobro innych.
Atak lewactwa na dobro JUŻ W ŚWIADOMOŚCI DZIECI ma też wymiar próby podporządkowania sobie sprawiedliwości i to zarówno dla aktualnej, zniewalającej presji na rodziców, jak i na wychów przyszłych niewolników. Normalnie to dobro kontroluje sprawiedliwość, formułuje dla niej wymagania takie, by dobru jak najlepiej służyła, bo służąc dobru, służy i człowieczeństwu. W podobny sposób sprawiedliwość kontroluje politykę.
Jednak polityka, to również filozofia (np. lewactwo) i ideologia (np. faszyzm/liberalizm, faszyzm/socjalizm, faszyzm/masonizm...), choć lepiej już mówić nibypolityka, bo to raczej bandyci u władzy, którzy politykę pozorują. Walka na osłabienie sił dobra, to dla nich ułatwienie w walce o sprawiedliwość, by ich bandyctwo pozostawało bezkarne.
Satanistyczni filozofowie lewactwa chcą też zastąpienia dobra interesownością, w sensie robienia biznesu ,,za wszelką cenę,, (to taka forma ,,dobra filozoficznego,, - na ,,tu i teraz,,);
zaspokajania marerialnych, w tym cielesnych i rozumowych pożądliwości ,,miłością,, typu: ,,I love it,, , czy typu ,,za co kocham ?,,.
Dobro jako bezinteresowność (sędzia sprawiedliwy, to sędzia bezinteresowny; sprawiedliwość jest służebna dobru), buduje wspólnotę ludzką, a to już najgorszy wróg lewactwa , bo każda wspólnota ludzi dobrych (w sensie dążenia do bycia dobrymi, bo ,,Dobrym jest tylko Bóg,,) jest wspólnotą ludzi
PRAWYCH, a więc ZDOLNYCH DO OBNAŻANIA SATANIZMU LEWACTWA.
A ,,dzieci ojca kłamstwa,, wolą działać z ukrycia, działać zdradziecko...
Bajki lewaków, to już realizowany skok globalnych faszystów, tych ,,węży,,/przepasożytów na narodach i ich dobru wspólnym, a nawet sięganie po ,,NWO bez dobra,, , a z wszystkim oszukanym, w/g propagandy Złego ,,względnym,, , faktycznie pozbawiającym DUCHA LUDZKIEGO możliwości panowania nad materią:
,,poprzez moment bezwzględności, którym odznacza się dobro moralne, człowiek przekracza czysto przyrodniczy porządek świata,,.
http://www.ptta.pl/lsf/publikacje/glownewsppod.pdf
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1470 odsłon
Komentarze
Miarka
2 Stycznia, 2013 - 01:23
Naturalny porządek.
A Twój tekst zawiera ważne treści.
Pozdrawiam Serdecznie
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.