Joe Chal – „ Polska – to brzmi dumnie?”

Fotografia Magdy Szubanski przed i po kuracji odchudzającej /nie jestem w stanie powiedzieć które po a które przed zastosowaniem diety?/

Magda Szubanski ur. w Liverpool, Anglia z matki Szkotki i polskiego żołnierza. W latach 60-tych wyemigrowała wraz z całą rodziną do Australii.

Znana jako aktorka komiczna starająca się pokazać „Australian way of life” i australijczyków takimi jakimi ona ich widzi, czyli „Nieskomplikowanymi prymitywami” w formie komedii personifikacyjnej przed kamerami TV, wprawiając prawie całą Australię w śmiech.

/Specjalnie wstawiłem tutaj słowo „prawie”, ponieważ jej specyficzna forma przekazu nie przemawia do wszystkich/.

„Nie śmiejmy się z nikogo – chyba, że śmiejemy się sami z siebie!”

Magda Szubanski od urodzenia miała kłopoty z nadwagą i kiedy jej kariera chyliła się ku upadkowi chcąc utrzymać się na „topie” weszła w układ z firmą reklamującą produkty odchudzające – Jenny Craig.

Po dwu latach stosowania tej diety bez żadnych rezultatów utraty wagi a przy odrobinie makijażu zaczęła ludziom wmawiać, że chudnie po 20 kg na miesiąc co spotkało się z atakiem na jej osobę w mediach – 2DayFM – bardzo popularna stacja radiowa.

Jeden kontrowersyjny komentator tej stacji Kyle Sandiland żartując sobie w programie na żywo powiedział: „Magdzie Szubanskiej to i nawet Auschwitz by nic nie pomógł!”.

Po tej wypowiedzi nastąpiła prawdziwa burza w mediach a sama bohaterka mówiąc na ten temat nie potrafiła zlokalizować gdzie ten „Auschwitz jest i co tam było?”.

Jeremy Jones, z Australijko-Izraelskiej Rady do Spraw Żydowskich. oficjalnie wystąpił z protestem po czym Kyle Sandiland za ten żart na antenie został zawieszonym i odsuniętym od mikrofonu.

Przypominam, ze w maju 2010 roku rząd australijski wydalił izraelskiego dyplomatę w związku z wykorzystaniem australijskich paszportów w zamachu i zabójstwie politycznym Mahmouda al-Mabhouha. Minister spraw zagranicznych Stephen Smith powiedział, że nadużycia paszportów “nie był aktem przyjaźni”.

A co zrobili ludzie do tego powołani z polskiej placówki dyplomatycznej w Sydney? – Nic!

Magda zapytana przez dziennikarza jak się wymawia kilka prostych słów po polsku, nie potrafiła nic powiedzieć ale przyznała, że język polski bardzo jest jej potrzebny.

Tu aż prosi się aby sprecyzowac -„Kto jest Polakiem?” i okazuje się, ze nie wystarczy urodzić się z rodzica pochodzącego z naszego kraju aby w piersiach jego biło – Polskie Serce, ale trzeba kultywować tradycje, kulturę i język kraju swoich przodków.

Wiem, że to nie jest wina Magdy ale jej rodziców bo to oni zaniedbali i brutalnie urwali jej połączenie z korzeniami – „Ale Dlaczego?”

Podalem tutaj prosty przyklad Magdy Szubanski, ktora jak mi sie zdaje walczy wewnętrznie i próbuje w swoich wystepach estradowych być tym kim nie jest a co w niej zabito, zniszczono i poskręcano. Bo zwykle tak się dzieje, że najwieksi komedianci w życiu prywatnym przeżywają głęboki stres połączony z depresją nie mogąc poradzić sobie ze swym psychicznym skrzywieniem.

Tak się dzieje „już z milionami” Polaków opuszczających „swój kraj” aby na obczyźnie z rożnym sukcesem budowac to co powinni robić tutaj w swojej Ojczyźnie.

Piszę to i alarmuję, ponieważ jestem zaniepokojonym patrząc jak na całym świecie upada znaczenie Polski i naszej Polonia!

Polonia nasza jeszcze walczy ale przegrywa to co było do wygrania oddając scenę polityczną wszędzie nie mając przebicia w ważnych sprawach swych emigrantów.

To sprzeżenie zwrotrne, które dawało „kopa” Polsce przestaje działać!

W USA gdzie jest ich ponad 10 mln nie mamy żadnego reprezentanta w kongresie, podobnie jest w Australii, Nowej Zelandii czy Afryce Południowej.

Wielu emigrantów wyjechalo z kraju „Za chlebem” a tam dostali „chleb” ale zabrano im dzieci i tu znowu polskie konsulaty „zamknęły się na cztery spusty”!

Zdecydowanie oskarżam wszystkie polskie placówki dyplomatyczne o robienie zbyt mało aby Polska i Polonia znaczyło tyle na ile zasługuje nasz kraj za swój heroizm, kulture, którym pisaliśmy naszą historię i wkładem w budowaniu Pokoju na świecie. Polacy poza krajem nigdy nie mieli właściwego wsparcie, kontaktu z krajem ojczystym i właściwej opieki konsularnej, takiej jaką mają wszystkie - normalne kraje na świecie.

„ Co to za polski konsul, który dowiedziawszy się, że pomagam Polakom trzymanym w więzieniu w Villawood Immigration Detention Centre in Sydney a do którego zwróciłem się o wspólne wsparcie moich działań na rzecz pomocy nielegalnym emigrantom z Polaki powiedział:

„My się w te sprawy nie mieszamy!”

A co to są inni Polacy?

A kiedy zadzwonił on do mnie następne dnia pomyślałem: „O! Chyba ruszyło go sumienie?” i bardzo się pomyliłem, bo dzwonił z prośbą o pożyczkę pieniędzy na zakup nowego Mercedesa dla siebie, ponieważ kończyła się jego kadencja i chciał zabrać samochód do Polski i tam sprzedać. /Dyplomaci otrzymują zwrot pieniędzy na zakup środka transportu od rządu australijskiego?/

Zadaję sobie cały czas pytanie:

„Komu zależy na tym aby Polska i Polacy na świecie – znaczyło tak mało?”

Joe Chal – autor

PS;/

„Sytuacja z Polonia stała sie podobna do pewnego okresu z życia zwierząt, kiedy młody jelonek odtrącony od swej matki patrzy na nią i nie rozumie dlaczego ta kochająca go jeszcze nie tak dawno istota jest zdolna do zadania jemu ciosu? A matka poprostu jest już brzemienną – Czyżby Polska była w takim stanie od końca II wojny światowej?”