Sposób na paskudnego Lisa - szkodnika.
Wielu zastanawia się, co trzeba robić, żeby w życiu ustawić się tak, jak niedościgły perfekcjonista - Tomasz Lis. By zanalizować ten, mimo wszystko – jednak jakiś fenomen zacząłem sobie stawiać pytania. Gdzie się trzeba urodzić, do jakich szkół chodzić, z kim robić zakupy i komu wejść do „domu”? Coś podejrzewam, że tu niewłaściwie mi się zrymowało, ale niech już tak zostanie. Co trzeba jeść i pić, by każdy refluks kwasów żołądkowych, bądź wytrysk żółci powodował zamęt wśród komentatorów w sieci i na innych łamach. Długo zastanawiałem się też, co takiego trzeba w sobie mieć, by już na sam widok wielu zalewała „jaśnista” krew.
Aż dotarło do mnie, że źle postawiłem pytanie. Powinienem raczej spytać, czego trzeba nie mieć? I cała sytuacja zaczęła się rysować dużo wyraźniej, ale wpłynęło to na zmianę koncepcji notki. Miało być o świetnym dziennikarzu i redaktorze - Tomaszu Lisie, ale niestety, nie będzie. Naprawdę mi przykro. Jeśli więc ktoś chciał poczytać o uczciwym, etycznym zapaleńcu, dla którego celem dziennikarstwa jest szukanie sprawiedliwości i ciągłe odkrywanie prawdy, to muszę go rozczarować. Mam bowiem zamiar pisać o pseudodziennikarstwie, o braku etyki zawodowej, o zależności od polityki i o pisaniu na zamówienie. Chciałbym napiętnować dziennikarzy za brak obiektywizmu, chamstwo, oszukiwanie społeczeństwa, celowe manipulacje opinią publiczną, mające spotwarzyć nie lubianych polityków, a słuchających i czytających wodzić za nos. Chciałbym w imieniu nas wszystkich zaapelować do dziennikarzy i ostrzec, że my się na takie „dziennikarstwo” nie zgadzamy. Myślę, że ikona polskiego dziennikarstwa – Tomasz Lis poprze ten apel, bo pewnie też takich sprzedajnych i zakłamanych pisarczyków uznaje za niegodnych miana dziennikarza. Tak więc skupmy się nie na działaniach „ikony”, a raczej na szkodliwej działalności starego, chytrego i paskudnego lisa, pozbawionego etyki i jakichkolwiek zahamowań. Pseudodziennikarza, który dla kasy zrobi każde świństwo, przeprowadzi każdą manipulację. Który władzy wejdzie do „domu”, zaś przedstawicieli opozycji skopie na progu. „Pseudokibica”, który w telewizyjnych programach organizuje „ustawki” - trzech lub czterech na jednego i sam bierze w nich udział, po stronie tych trzech lub czterech. I pewnie tylko kwestią przypadku jest to, że ten jeden jest akurat z opozycji. Nie użyłem słowa „kibola”, bo nie chciałem prawdziwych kiboli tym porównaniem obrazić. Zresztą przy takim „dziennikarzu” kibol, to i tak brzmi dumnie. Co sądzić o niezależności redaktora publicznej telewizji, który przedstawicielowi opozycji zadaje pytanie w stylu: Panie prezesie, czy panu nie wstyd, że jest pan, jak to mówią niektórzy - karłem moralnym? Zaś przedstawicielowi władzy, mniej więcej tak: Panie Premierze tak pięknie rozwija się pod Pana rządami Polska. Dlaczego opozycja chętnie zniszczyłaby kraj, byle tylko nam zaszkodzić? Denerwuje nas to, że taka miernota – za takie chamstwo dostaje tyle kasy i to kasy płaconej z naszych abonamentów. To jest jednak ciekawa rzecz. Podobno brakuje pieniędzy na emerytury i na lekarstwa, a są pieniądze na chamstwo, fałsz, sianie nienawiści i walkę z opozycją. Może i to z czasem się zmieni, a na razie, po krótkiej analizie sytuacji rysuje mi się taki obraz:
Jednym z największych przekleństw hodowców kur jest lis w kurniku. Mimo to władza i właściciele kurników zatrudniają lisa, bo przy nim przestraszone kury tracą rozsądek i obiektywny ogląd sytuacji, a wtedy nie myślą o tym, że ktoś zabiera im jaja. Więc lis, chociaż paskudny szkodnik, jest wpuszczany do różnych „kurników”, gdzie przy okazji raczy się dorodnymi jajami, a zgniłymi rzuca nam po oczach (i pewnie dlatego przy zetknięciu się z wytworami jego działalności występuje ten przykry zapach). Niektórzy to lubią, my nie musimy. Nie uchodzi nam też rewanżować się lisowi na lisi sposób, choć potrafilibyśmy pewnie rzucać celniej. Jesteśmy „Niepoprawni”, ale to nie znaczy, że źle wychowani i bez zasad. A myślę, że nasz poziom kultury znacznie przewyższa ten, który prezentują zatrudniające go media. Czy to znaczy więc, że mamy się godzić na te bezczelne manipulacje i niesłychane chamstwo? Zobaczmy! Lis, jaki jest – każdy widzi i skoro dotychczas zmieniał się raczej na gorsze, to pewnie już tak pozostanie. Natura lisa się nie zmieni. Ale może dało by się wpłynąć na właścicieli kurników, by lisa zaczęli się wystrzegać. Czy my musimy kupować jaja produkowane w kurnikach zatrudniających lisa?
I dalej, czy my musimy kupować produkty reklamowane na jajach przy których manipulował lis? Tylu nas jest, działamy w słusznej sprawie i mamy moc. Może więc zróbmy coś, choćby na razie drobnego, dla poprawy jakości życia w kraju i naszego samopoczucia. Doprowadźmy do tego, by „lisie” jaja stały się synonimem „obciachu”. Zamiast „wkurzać” się na kolejne draństwa lisa i pisać dziesiątki „nabuzowanych” słusznym oburzeniem notek, rozkręćmy społeczną akcję, po której lisowi odetną dostęp do kurników i zagonią do lisiej nory. Taka akcja została już podjęta. Pisał o tym wczoraj na Niepoprawnych Protagoras w komentarzu pod świetnym tekstem Seawolffa pt. „O Lisie, czyli, mało wam Marka Rosiaka?”. A więc przyłączmy się do tego. Poinformujmy reklamodawców, że nie będziemy kupować produktów dotkniętych piętnem lisa. Jak myślicie, czy ktoś (no, może oprócz władzy) będzie chciał się w takich kurnikach reklamować? I czy właściciel fermy będzie wolał lisa w kurniku, bez reklamodawców, czy reklamodawców bez lisa w kurniku? Oczywiście, możemy też uznać, że na lisa szkoda klawiatury i po cichu zgrzytając zębami płacić za lisią karmę i dalej go podkarmiać. Tylko do czego może nas doprowadzić takie przyzwalanie na szkodnictwo i dokarmianie akurat takich medialnych zwierząt?
Ps. W Gazecie Polskiej Codziennie ukazał się apel Ewy Stankiewicz w sprawie bojkotu Newsweeka. Nie zostawajmy w tyle.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3050 odsłon
Komentarze
Re: Sposób na paskudnego Lisa - szkodnika.
27 Kwietnia, 2012 - 00:32
Lisowi nie placa za mowienie prawdy...Podlosc tego czlowieka juz dawno go przerosla, a zwolennikow mu nie brakuje.Moze nad tym warto sie zastanowic co sie stalo z ludzmi.Wystarczy wejsc na jego parowkowy portal i poczytac komentarze pod jego wpisami, zeby przekonac sie jak wielu pozytecznych idiotow jest nim zachwycona.
Ostatnio postawil znak rownosci miedzy
Breivikiem = Kaczynskim, ale to bylo za malo wiec Macierewicz jest talibem.
Drugi Cyba to tylko kwestia czasu, ale to wlasnie o to chodzi, bo winny za to bedzie moherowy PIS.
Sposób na Lisa
27 Kwietnia, 2012 - 07:45
Bardzo prosty. Bieg św. Huberta.
Drogi tł
27 Kwietnia, 2012 - 10:48
jedyna modyfikacja, która bym wprowadził, to zamiast tarmoszenia lisa za kitę, prawdziwa flinta. :)
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
@krisp
27 Kwietnia, 2012 - 11:00
Małe sprostowanie. W dawnych dobrych czasach finałem pogoni za lisem było odcięcie kity od truchła. Żadnych fint :-)))
Lis też czł...
27 Kwietnia, 2012 - 11:30
A ja marzę o czasach , gdy takie lisy będą pod ochroną (nadciąga ocieplenie). Studio lisa w publicznej o 2:40 . Pomiędzy reklamami irlandzkiej murawy.
@bogdanjang
27 Kwietnia, 2012 - 11:44
Ekolog się znalazł! :-)))
Ty lepiej szczepionki przeciwko wściekliżnie lisom porozrzucj!!! :-)))
@tł
27 Kwietnia, 2012 - 12:58
:-)))))