Czy to się skończy wojną?
To jest w zasadzie sensacja. Media podają, że w Angoli zdelegalizowano islam.
Portal Rp.pl opublikował artykuł pod tytułem: - „Angola delegalizuje islam”, w którym pisze m. in. tak:
„To definitywny koniec islamu w naszym kraju – powiedział prezydent Angoli José Eduardo dos Santos. Decyzja ta jest spowodowana prześladowaniem chrześcijan w wielu krajach Afryki.”
Przyznacie, że to ciekawa informacja.
Państwa Europy zachodniej coraz bardziej uzależniają się od imigrantów wyznających islam i w zasadzie stają się zakładnikami tej religii. Żadnego pomysłu na przyszłość.
Europa zachodnia tak się zaangażowała w wojnę ideologiczną z kościołem katolickim, że nie zauważyła, że na jej terytorium pojawił się prawdziwie niebezpieczny i bezwzględny przeciwnik. To wyznawcy islamu – ludzie, którzy po uderzeniu w twarz nie mają zwyczaju nadstawiać drugiego policzka. Tak łatwo też nie przebaczają.
Rodzima ludność we Francji, czy Wielkiej Brytanii już się ich obawia. A władza się cieszy, że udało się zalegalizować tzw. „małżeństwa jednopłciowe” i kombinuje – jak najłatwiej przekazać homoseksualistom oraz pedofilom z tego środowiska opiekę nad dziećmi.
Chciałoby się powiedzieć - no cóż panowie - kombinujcie. Może nawet kiedyś, chcąc - nie chcąc, przejdziecie na islam.
Angola, to kraj, który zamieszkały jest w 95% przez chrześcijan (w tym 69% to katolicy).
W związku z faktem prześladowania chrześcijan przez muzułmanów w wielu krajach Afryki -rząd tego państwa uznał, że muzułmańska religia jest sprzeczna z kulturą narodu, zaś natura islamu wyklucza bezkonfliktowe współistnienie islamistów ze społeczeństwem Angoli.
Portal pisze tak:
„W ślad za zakazem praktykowania islamu idzie nakaz zamknięcia wszystkich meczetów w kraju. Dwa meczety znajdujące się w stolicy Angoli Luandzie otrzymały już pismo od burmistrza prowincji Viano, w którym nakazuje on natychmiastowe zamknięcie świątyń.
Minister kultury Rosa Cruz e Silva powiedziała, że zamknięcie wszystkich meczetów jest dla rządu zdecydowanym priorytetem. Dalszym krokiem będzie ich wyburzenie.”
W mediach można znaleźć informację, że tylko w ostatnim czasie na bliskim wschodzie liczba chrześcijan gwałtownie zmalała. Najważniejszą przyczyną tego zjawiska były krwawe prześladowania chrześcijan przez wyznawców islamu.
Wszystko wskazuje na to, że do tej części Afryki nie dotarła jeszcze polityczna poprawność. Wygląda na to, że rząd Angoli zrozumiał to, czego nie potrafili pojąć oświeceni włodarze Europy, a na dodatek chyba jeszcze nie wiedział, że tak nie wolno. Że cywilizowany świat pozwala prześladować tylko chrześcijan.
Przyznam się, że ciekawią mnie implikacje polityczne tej sytuacji. Odzew świata islamu i cywilizowanego świata sterowanego przez ideologie wykute w kuźniach światowego lewactwa.
Czy następstwem może być następna wojna w Angoli? Oby nie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2192 odsłony
Komentarze
Kretynizm ogarnął rządzących
26 Listopada, 2013 - 06:56
To co dzieje się w Europie w związku z wojną jaką wypowiedzieli liberałowie i komuniści kościołowi katolickiemu jest idiotyzmem. Islam korzysta na osłabieniu chrześcijaństwa i tylko patrzeć jak w państwach zachodnich wieże meczetów zastąpią kościoły a islam stanie się religią państwową. Dopiero wtedy pedalizm i kurewstwo panujące w tych krajch będzie tępione ogniem i mieczem. Może to jest potrzebne aby wypalić ta chorobę tocząca jak rak Europę?
bialogwardzista
yupiter
26 Listopada, 2013 - 09:10
Tak, coś w tym jest. Historia wielokrotnie już pokazała, że los bywa przewrotny.
Serdecznie pozdrawiam.
Pojawiają się "dowcipy",
26 Listopada, 2013 - 09:22
że kiedyś jeszcze możemy mieć wojnę z Niemcami, tyle, że na sztandarach, zamiast swastyk czy czarnych krzyży, pojawią się półksiężyce.
W sumie jakieś doświadczenie z nimi mamy, tyle, że dawno to było...
................................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Szary kot
26 Listopada, 2013 - 09:37
Ten niewinny żart niesie w sobie jakąś tragiczną mądrość i przestrogę, przez co wcale nie jest śmieszny.
Rzeczywiście, jakieś doświadczenie mamy. Tyle tylko, że niestety brak nam atutów. Ani "Sobieskiego", ani Kamieńca Podolskiego, ani "Husarii".
A wiara w narodzie jest taka, że jak jeden z burmistrzów oddał swoją gminę, czy miasteczko pod opiekę Chrystusa Króla, to SLD-owska społeczność chce go za to ciągać po sądach. Tak, że raczej marnie widzę taką konfrontację.
Serdecznie pozdrawiam.
@Recenzent
26 Listopada, 2013 - 09:34
Latem wróciłem z Angoli. Konkretnie z Kabindy, która jest nieco oderwana od metropolii.
Muszę powiedzieć, że Angola wybitnie się odróżnia od pozostałych krajów Afryki Zachodniej.
Tam panuje niemalże porządek. Fakt, są może nieco za biurokratyczni, ale bardzo dobrze wiedzą czego chcą.
Islam w Afryce przynosi tylko śmierć i wojnę.
Jak to się przetnie, tak, jak w Angoli, w zalążku, to można utrzymać integralne państwo.
Ps. W Angoli, tak jak w sąsiednim Kongu odkryto olbrzymie złoża surowców naturalnych. Wielu gangsterów ostrzy sobie zęby na to.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Przyznam, że kiedy czytałam wczoraj tę notkę, to oniemiałam.
26 Listopada, 2013 - 17:58
Faktem jest, że moje oniemienie spotęgowane jest klimatami panującymi tutaj gdzie mieszkam. Republika jest republika, ma się znaleźć miejsce dla wszystkich. A że się przy tym niektórzy rozpychają i nie wolno im zwrócić uwagi, bo się jest posądzonym o rasizm, to już całkiem inna sprawa...
Re: Czy to się skończy wojną?
26 Listopada, 2013 - 19:09
A ja się obawiam, ze to niebezpieczny precedens. Że ktoś wyżej, niż rząd Angoli, o tym zadecydował, spowodował. Angola to poligon doświadczalny.
Bo potem można delegalizować katolicyzm. W niektórych krajach, ale najpierw oczywiście w tych najbardziej, agresywnie, antysemickich, nacjonalistycznych i faszystowskich. Wszyscy znamy taki kraj, prawda? ;-)
proxenia
26 Listopada, 2013 - 19:42
Kto wie? Niezbadane są drogi, którymi błądzą możni tego świata. Pożyjemy - zobaczymy.
Pozdrawiam serdecznie.
Nie jestem zbyt oblatany
26 Listopada, 2013 - 20:35
ale religia przede wszystkim katolcka jest już w kilku krajach arabskich zakazana i to z karą śmierci włącznie. Dlatego jestem pełen podziwu dla Angoli i jeżeli to jest prawdą czekam na nastepstwa. Chrześcijanie mają też tradycje obrony swej wiary. Jak będą jej bronić w Angoli , poczekamy zobaczymy. Teraz pozostaje mi tylko modlić się i trzymać kciuki za odwagę.
lupo