Gdybym wiedział... – na święta.
Wychudzony, przemoczony, w oczach dawno stracił blask,
Życiem swoim już zmęczony - na poboczu w deszczu stał.
Skórkę chleba trzymał w dłoni, czekał na przyjazny gest,
A świat taki zagoniony, że nikt nie zatrzymał się.
Gdybym wiedział, że to Ty byłeś Boże,
Że to Ty stałeś w deszczu na drodze,
To zabrałbym Cię z sobą i gościł do końca swych dni.
Skąd miałem wiedzieć Boże - że to Ty?
Gdybym wiedział, że to Ty byłeś Panie,
To odstąpiłbym Ci swoje posłanie,
Byś po trudach odpoczął i o świecie dobrym mógł śnić.
Skąd mogłem wiedzieć Panie - że to Ty?
Gdybym wiedział...
Chwil refleksji (nie tylko przy wigilijnym stole), wrażliwości, samych pozytywnych emocji oraz wiele radości ze wspólnego przeżywania tych, chyba najpiękniejszych w całym kosmosie świąt – życzę Redakcji, Niepoprawnym i wszystkim innym szukającym sprawiedliwości, prawdy i Boga.
Recenzent JM
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2982 odsłony
Komentarze
Recenzdent JM
24 Grudnia, 2012 - 01:19
Dziękuję za refleksję.
Nie wiedza, a serce podpowiada.
Świąt Polskich i Rodzinnych Życzę.
By Bóg nie musiał stukać do Naszych Drzwi.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.