Czy zobaczymy zjednoczony naród..?
Pisząc poniższy tekst w lutym, przed meczem Polski z Portugalią nie myślałem , że "sprawa" Euro potoczy się tak jak się potoczyła. Nikt nie nagłaśniał planów zmian podręczników historii, nie było jeszcze mowy o proteście w sprawie głosowania nad emeryturami. Tekst przemknął do czeluści archiwum S24 prawie niezauważony. Bojkot Euro był wtedy w sferze medialnego tabu.
Oceńcie sami, czy moje spostrzeżenia były słuszne...
CZY ZOBACZYMY ZJEDNOCZONY NARÓD ...
Jutrzejszy mecz na stadionie narodowym w Warszawie ma być pierwszym testem nowego obiektu sportowego, wybudowanego na igrzyska próżności , czyli Euro 2012. Wszelkie służby testować będą wszystko co się da - włącznie ze spłuczkami w toaletach, a także cierpliwością mieszkańców Saskiej Kępy.
Jeśli test wypadnie pomyślnie, to już niedługo rozbawiona gawiedź wyruszy z całej Europy, by dopingować swoje drużyny, a przy okazji dać zarobić tubylcom, którzy już zacierają ręce na myśl o handelku browarkiem i lewymi wejściówkami.
Wśród rozbawionej gawiedzi nie może zabraknąć kibiców "Biedronek Smudy", którzy już na tę okazje szykują gadżety w postaci trąbek i innych elementów aktywnego dopingu zakupionych w sklepach oznaczonych logo reprezentacji.
Tyle żartem.
Ale czy Euro 2012 nie jest tez znakomitą okazją do wyrażenia niezadowolenia przez naród ? Czyż nie jest to okazja, gdy cała Europa wpatrzona będzie w ekrany telewizorów, by pokazać jej to wszystko, o czym polskie media milczą ?
Smoleńsk, Solidarni, Krzyż, bieda, brak pracy, drożyzna.
Może to jest właśnie pora, by wszyscy, którzy od lat obserwują postępującą degrengoladę naszego państwa, matactwa obecnej władzy, bezprawie, w końcu połączyli siły i pokazali swój sprzeciw.
Polacy przegrywali wiele bojów o swoje państwo, bo nie potrafili się jednoczyć. Reżim komunistyczny doskonale umiał wykorzystywać tę narodową słabość, a obecna sytuacja Polaków niewiele się od tego czasu zmieniła. Czy znajdą się ludzie, którzy będą potrafili powiedzieć - nie chcemy igrzysk ! Chcemy żyć w normalnym kraju, mieć godziwie opłacaną pracę, chcemy aby nasze dzieci uczyły się prawdy historycznej, zamiast być indoktrynowane od najmłodszych lat przez środki masowego przekazu, które zastępują w wychowaniu rodziców
Chcemy prawdy i sprawiedliwego osądzenia winnych wszelkich niesprawiedliwości i krzywd, które popełnili rządzący naszym krajem.
Chcemy , jako naród, mieć udział w tym wszystkim czym jest Polska, nie zaś być jedynie siłą roboczą dla zagranicznych koncernów, które zawłaszczają nasz majątek narodowy i wyprowadzają z Polski miliardy euro, czy dolarów.
Czy stać nas, by to wszystko głośno wyrazić ?
Czy może Polak będzie przyglądał się tym igrzyskom, żłopiąc piwo z kolegami kibicami „Biedronek Smudy”, by po ich zakończeniu pozamiatać śmieci po Europejczykach – pracując w zachodnim koncernie utylizacyjnym za 7,50 na godzinę ...?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1126 odsłon
Komentarze
MUSIMY TAM BYĆ
5 Maja, 2012 - 22:26
NIEMOŻLIWE BYŁOBY MILCZENIE!!!!!