Żegnaj Kapitanie...
Z Twoimi tekstami spotkałem się dwa lata temu. Lubiłem to specyficzne poczucie humoru, celne uwagi i kąśliwe "strzały" w kierunku tych, którym wydaje się, że posiadają monopol na władzę nad ludźmi.
Byłeś zawsze na posterunku, na ciągłej wachcie tutaj i jeszcze w kilku innych miejscach, gdzie można było przeczytać Twoje znakomite teksty.
Twoje nagłe odejście pokazuje, że nigdy nie przewidzimy, co nas czeka tuż za rogiem ; czy śmierć nie przekreśli naszych planów, lub postanowień...
Dlatego warto dzielić się z innymi, Ty wiesz to najlepiej, bo dzieliłeś się z nami częścią swojego życia...
Będzie nam Ciebie brakowało...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1307 odsłon
Komentarze
Kapitanie, mój Kapitanie!
4 Maja, 2013 - 10:31
Bóg - Honor - Ojczyzna!