Żółty strach (rzecz o Chinach)

Obrazek użytkownika hrabiaEryk
Świat

„Chincyki trzymają się mocno” słowa tę z dramatu Stanisława Wyspiańskiego, są aktualne jak nigdy dotąd. Europa i USA pogrążone są w kryzysie, a Chiny zastanawiają się czy wspomóc kraje ze strefy Euro. Wielu już widzi w nich mocarstwo przyszłości i zachęca do nauki chińskiego.

Poruszam ten temat nie bez przyczyny, bowiem w sobotnim dodatku do dziennika „Rzeczpospolita”, „Plus, Minus”( 19-11-2011), znajduje się wywiad na temat Chin z dwoma francuskimi ekonomistami Antoine’em Brunetem i Jeanem-Paulem Guichardem, autorami książki „Chiny światowym hegemonem?”

Panowie kreślą bardzo czarny scenariusz dla Europy i reszty świata, stwierdzając wręcz, że hegemonia Chin nastąpi jeśli „Zachód” nie podejmie drastycznych kroków, aby powstrzymać Chiny. Panowie słusznie nawołują, do reakcji przeciwko umacniającym się Chinom, nie udało im się jednak ustrzec przed paroma poważnymi błędami i mam wrażenie, że pewno szczegóły im umknęły, oraz za bardzo wierzą w „ZeitGeist”, ale ludzie z Zachodu cierpią na to już od końca II wojny światowej. Odnajdują spisek w zbyt wielu rzeczach, nie doszukiwałbym się, aż takiej zimnej logiki u Chińczyków.

Koszty pracy w Chinach są niskie, choć nie tak jak kiedyś, ale skoro żyje tam tak wielu ludzi to konkurencja jest wielka, ale te niskie koszta pracy, już niedługo nie będą takie tanie, bowiem w dorosłe życie zaczynają wchodzić pokolenia (Jedno dziecko, jedna rodzina) jedynaków (jedynaczek), a oni reprezentują niż i już nie będą podejmować pracy za symboliczną „miskę ryżu”. To pokolenie owszem stanowi zagrożenie dla Chin, bowiem większość stanowią mężczyźni i zaczną oni odczuwać, brak kobiet i kto wie może udadzą się po nie na Syberię do Rosji.

„Ekonomiści, którzy twierdzą, że kapitalizm najlepiej współistnieje z demokracją, bardzo się mylą. Już w latach 30. minionego wieku cesarstwo japońskie udowodniło, że kraj totalitarny może odnosić większe sukcesy gospodarcze niż sąsiedzi. Podobnie było z hitlerowskimi Niemcami i faszystowskimi Włochami. Na dodatek za Hitlera i Mussoliniego oba kraje zrobiły wielki postęp w rozwoju technologii. Chiny podążają tą samą drogą. Doskonale opanowały sztukę wykorzystywania systemu totalitarnego do czerpania korzyści gospodarczych”. – mówi Antonie Brunet w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.

Ten fragment ukazuje doskonale, że panowie są ekonomistami, a nie politologami. Porównując hitlerowskie Niemcy do Chin popełniają ogromny błąd. III Rzesza była krajem totalitarnym to prawda, ale nie zniesiono tam nigdy własności prywatnej, a Hitler współpracował z kapitalistami i raczej stosował szeroko rozumiany interwencjonizm w gospodarce, a później gospodarka podporządkowana została całkowicie przygotowaniom do wojny. Rzesza korzystała również, ze spuścizny Cesarstwa Niemieckiego. A Chiny całkowicie zatraciły swoją ciągłość, kiedy zapanował tam komunizm, a „Rewolucja Kulturalna” dokonała reszty.

Panowie twierdzą, że należy coś zrobić, bo Chiny urosną i będzie wielki problem i jak na Francuzów przystało proponują rozwiązania dyplomatyczne.

"Naszym zdaniem, jeśli Chiny będą dalej prowadzić tak agresywną ekspansję, nie będzie innego wyjścia jak tylko wspólne wystąpienie krajów zachodnich z WTO i utworzenie WTO bis. Potem można będzie przyjąć Chiny, jeżeli będą tego chciały, już na nowych, wolnorynkowych zasadach”. – mówi Jeane – Paul Guichard dla dziennika Rzeczpospolita.

W Ligę Narodów, też kiedyś wierzyli.

Im oczom uciekł jeden fakt, że Chiny mają groźnego przeciwnika „największą demokrację świata” Indie i z nimi najpierw będą musiały wygrać bój o dominacje w regionie. A walka między nimi powoli staje się faktem, Chiny zaczęły pozyskiwać wpływy w Pakistanie, a Indie to widzą i zbroją się. Nie rozumiem, czemu ten drobny fakt umknął tym panom. Amerykanie o tym wiedzą i zaczynają zbliżać się do Indii.

Brak głosów

Komentarze

 Wiecie choć, gdzie Chiny leżą?
 

 

Chiny w swojej długiej historii miały czasy wzrostu i czasy upadku. Teraz wchodzą w okres progresji. Racjonalnie. Pokonają wszystkich. To już nie doktrynerskie czasy Mao.

Sam nie wiem, czy się bać, czy cieszyć (mając w pamięci z okresu komuny hasła polsko-chińskiej granicy).

Vote up!
0
Vote down!
0
#202997

To jednak znacznie lepsze i od Putina, i od Kohn-Bendita.

No i sporo dalej.

Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#203025