Gazeta z nazwy polska
Z przykroscia dzis przeczytalem o cenzurze na lamach Ga-Polu. Felieton ks. Isakowicza- Zalewskiego o tym kogo tak naprawde popieraja zwolennicy tzw "Euromajdanu" w Polsce jak i na calym swiecie nie pozostawia zadnych zludzen. Bolesniejsze jest to, ze ludzie, ktorych do niedawna mozna bylo uwazac za ludzi prawych dzis najzwyczajniej staja w jednym szeregu z tymi, ktorych wskazywali jako zlo wcielone.
Na polce posrod wielu pozycji w mojej skromnej biblioteczce stoi pozycja "Partyzant wolnego slowa" Tomasza Sakiewicza. Ocenzurowanie Isakowicza- Zalewskiego oznacza, iz Tomasz Sakiewicz z partyzanta przeobrazil sie w malego, oblesnego cenzora, takiego PRL-owskiego ze wszystkimi jego cechami.
Sama wiara w to, ze stosujac w dobie internetu takie zabiegi daje poczucie, iz komus uda sie zamknac usta, pokazuje ze redaktor Sakiewicz calkiem wyLisial. Mam tylko nadzieje, ze tekst ( bardzo wazny tekst) Isakowicza- Zalewskiego dotrze do wiekszosci czytelnikow Ga-Polu i innych merdiow sakiewiczowych i czytelnicy omijajac te tytuly dadza wyraz swej pogardy dla tego typu dzialan.
Dla zainteresowanych tekstem pozostawiam link:
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1366 odsłon
Komentarze
Nie trzeba czytać rusofilskiego neonu,
6 Marca, 2014 - 22:46
żeby wiedziec, że Sakiewicz nigdy nie byl partyzantem i w niczym sie nie zmienil, tylko robi się coraz bardziej szczery.
cui bono
"wyLisiał" - ładnie ujęte.
6 Marca, 2014 - 23:36
"wyLisiał" - ładnie ujęte.
Dość idiotycznie brzmi formułka - "Strefa wolnego słowa" pod "Niezależna.pl" w takiej sytuacji.
Rzeczywiście potraktowanie ks.Isakowicza - Zaleskiego nie przynosi chluby "partyzantowi".