Smoleńsk - zagadnienia prawne

Mamy nowy przykład serwowania okrągłych sformułowań, zamiast centrowania konkretem w sedno. Mówię o wywiadzie jakiego udzielił prof Zdzisław Galicki, specjalista od prawa lotniczego. Udzielił go portalowi Polski Rynek Transportu Lotniczego ]]>prtl.pl]]>

]]>http://www.prtl.pl/rozmowy_prtl,12779,1,rozmowa_prtl.pl]]>

Prof. Galicki opowiada pięknie o sensie zastosowania Załącznika 13 do Konwencji Chicagowskiej do badania Katastrofy Smoleńskiej. Że w sumie pięknie, sensownie, fajnie. Ale na Debacie Smoleńskiej 5 lutego 2013 roku w części prawnej sformułowane zostały konkretne zarzuty, które prof Galicki pomija, a więc jedynie pudruje zagadnienie, zamiast zdementować rewelacje prelegentów. Miałem napisać że rewelacje pisiorów powinien zdementować, ale co z nich za pisiory są? W każdym razie powinie uzasadnić jakoś, że błądzą, a tu nic. Proszę bardzo oto zapis owej części prawnej:

]]>http://www.youtube.com/watch?v=PSQu2DxzRJU]]>

Trochę tłumaczy prof Galickiego brak publikacji, w syntetyczny sposób przedstawiających interesującą nas problematykę. Ale mógłby się poświęcić i przekaz obejrzeć, wszak dr Lasek alarmuje, że już 60 % społeczeństwa nie wierzy w Raport MAK.

Przypominam główne aspekty prawne, przykryte skutecznie wysokością brzozy 666 cm. Jak widzę, Zespołowi Parlamentarnemu średnio zależy na odkryciu tych ustaleń. W kolejności ważności dla mnie:

1. Komisja Millera została powołana w sposób tak nieudolny, że aż niezgodny z prawem, co skutkowało niezamieszczeniem przez Rosjan "Polskich Uwag do Raportu MAK" do czego byli zobligowani. Nie uznają oni bowiem ich autorstwa, czyli Komisji Millera, jako niezgodnej z prawem polskim i niebyłej od samego początku.
2. Sekcje zwłok nie były przeprowadzone w trybie pomocy prawnej, bo poprawny wniosek wpłynął dopiero po ich zakończeniu. prokurator Rzepa się rozmija z rzeczywistością.
3. Rzeczywistą podstawą śledztwa był dekret prezydenta Putina.
4. Początkowo procedowali zgodnie z porozumieniem wojskowym z 1993 roku.
5. Nawet jeśli przyjąć przepisy Załącznika 13 do Konwencji Chicagowskiej za podstawę śledztwa to i tak Rosjanie ich nie przestrzegali.
6. Nie przestrzegali przy bierności Rządu Polskiego, a nawet jego przyzwoleniu i czynnej aprobacie (dezinformacje).
7. Pomoc prawną się stosuje jak nie możemy czegoś zrobić sami a nie żeby nie przeprowadzać określonych czynności u siebie.
8. Przedstawiciele Polski mieli obowiązek traktować Rosję jako kandydata na podejrzanego. Jeśli nie całą  ( w sensie rząd) to jakieś jej części.

To tak pokrótce i naprędce. Jest sens pisać w tej sprawie do prof. Galickiego? Niech rozwieje ziarno niepewności zasiane w zdrowej tkance społeczeństwa przez pisiorstwo? Czy nie rozwieje?