Smuta salonu

Obrazek użytkownika kryska
Kraj

Salon znokautowany,salon rozgoryczony,bo cios nastąpił ze strony,z której salon oczekiwał tylko wdzięczności.
Cios wymierzył sam Bolek - wyciągnięty z zapomnienia przez ów salon ,odkurzony i postawiony na świeczniku celem przypieczętowania słuszności transformacji jaka się dokonała po roku 1989 w Polsce .
Nie tak miało być,nie tak salon rozpisał rolę w tym równiez dla odświeżonego Bolka,hołubionego od czasów przejęcia sterów władzy przez miłościwie panującą nam PO i jedynie słusznego ojca narodu Donalda .
Bolek miał być aniołem strózem porządku wytyczonego przez salon i narzuconego Tuskowi i PO a za to salonowcy okrzyczeli go "ikoną""skarbem""diamentem" dobrem" narodowym i takim tam innymi dyrdymałami.
Salon niszczył wszystkich,którzy ośmielili się "grzebać" w przeszłości Wałęsy sięgając po rózne metody,jednemu profesorowi z UJ to nawet kupę w kopertach przesyłali czciciele Bolka.
Wielu już przerażała myśl o bliskiej beatyfikacji Wałęsy a tu nagle ZDRADA.
Bolek wypiął się na salon i swoich "czcicieli",bo megaloman jakim jest Wałęsa nigdy nie zgodzi się na bycie instrumentem w cudzych łapach.
Bolek zawsze grał tytlko pod siebie i kiepem był ten ,który myslał,że tym razem będzie inaczej,że Bolek będzie maskotką salonową i Tuska.
Było z góry wiadomym,że Wałęsa zerwie sie salonowi ze smyczy i było to tylko kwestią czasu,bo Bolek do salonu nie pasuje i taka jest prawda.
Równiez opisanie potknięcia się Wałęsy/ współpraca z SB/ przez Cenckiewicza i Gontarczyka była impulsem do zerwania więzi z salonem przez Wałęsę,bo historycy wytrącili salonowcom z ręki narzędzie szantażu byłego Prezydenta.
I Bolek się urwał salonowi i poszedł swoimi ścieżkami i salonowcy dobrze wiedzą,że stracili władzę nad Bolkiem i stąd te jeki i skowyty propagandzistów salonu III RP i jej właścicieli.

Juz nie słychać - "Panie Prezydencie,niech nas Pan ratuje!"
Codziennie rano w radio TOK FM wylewane są za to kubły pomyj na niedawnego "bożka" salonu i ciskane są w niego gromy różnego kalibru.

-"Spora cześć mojej dorosłej biografii jest związana z tym człowiekiem. Znałem go jeszcze w opozycji demokratycznej. Byłem z nim na strajku sierpniowym w stoczni w 1980 r., broniłem go w mediach przed nikczemnymi atakami" - opowiadał na antenie TOK FM Tomasz Wołek. Wołek podkreślał, że ostatnie poczynania Wałęsy wywołały w nim jedynie odczucie "ogromnej przykrośći".

-Zdaniem Wiesława Władyki, polityk po raz kolejny "uaktywnił, ulegitymizował i wprowadził do studiów telewizyjnych i radiowych ludzi, którzy - wydawało się, że - są skrachowani politycznie.

-Aleksander Smolar prezes fundacji Batorego podkreślał, że Wałęsa "znów stał się Bogiem". - Tak jakbyśmy zapominali o tych różnych szkodach, które on wyczyniał, (...) napompowaliśmy jego ego - uważa. - Wałęsa znów stał się bohaterem i znów poczuł się bezkarnie - dodał.

Jacek Żakowski nawet zastanawiał się czy Wałęsa nie zwariował?

http://www.tok.fm/TOKFM/0,0.html

-"Obawiam się, że ta najprostsza analiza pod tytułem napompowanie ego do granic wytrzymałości plus elementy finansowe może być prawdziwa - skwitował Tomasz Lis ten od "Panie Prezydencie, niech Pan nas ratuje!"

http://wyborcza.pl/10,93568,6610276,Czy_Lech_Walesa_zwariowal_.html

Salon rozpacza,salon rwie kłaki ze swoich łbów a Bolek idzie swoimi drózkami ,ścieżkami swojego prywatnego bisnesu.

I na nic łkania salonowców ,bo nie ma takiej smyczy na której dałby się prowadzać Wałęsa a salon o tym zapomniał albo usiłował zapomnieć.

Bo Bolek tylko Danuśce się należy jak mawia nasz "diament".

A wam salonowcy radzę - otrzyjcie już łzy płaczący po ucieczce Wałęsy.

Brak głosów

Komentarze

Masz rację, odkurzyli go, wynieśli znów wysoko a on ich załatwił na swój sposób; nastajaszczo, po proletariacku czyli ostro PO mordzie!
Dali mu certyfikat niewinności-uczciwości, POręczyli za nie swoimi głowami przyznając salonowy glejt antybolkowości!
Syna wstawili na listę do Ojro!
A Boluś, gdy już osiągnął wszystko dał takiego kopa, że nie mogę się POzbierać a gęby mają POrożdziawiane do dzisiaj!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#20412

na składzie nie mają jakiegoś autoryteta zapasowego. Bo przecież nie "prof." Fiki-Miki. Nie? A tu budowa Polskiej Republiki Lodziarzy postępuje wartko, trzeba się poukrywać za różnymi immunitetami i nagle pech, bo kotwica się zerwała.

Vote up!
0
Vote down!
0
#20436