Jest taki dzień .......

Obrazek użytkownika kryska
Blog
- Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy Dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich Dzień, który już każdy z nas zna od kołyski Niebo ziemi, niebu ziemia Wszyscy wszystkim ślą życzenia ....... Jakiś w Wigilię, takiś cały rok. * Święta Barbara po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie. Święta Barbara po lodzie, Boże Narodzenie po wodzie. * Jak w Wigilię z dachu ciecze, jeszcze się zima długo powlecze. * Gdy w dzień Adama i Ewy mróz i pięknie, zima wcześnie pęknie. * Jeśli dzień wigilijny pogodny, roczek będzie urodny. Wigilia Bożego Narodzenia (wieczerza wigilijna, wieczór wigilijny, niekiedy także gwiazdka) (z łac. vigilia - czuwanie, straż; vigilare - czuwać) – w tradycji chrześcijańskiej dzień poprzedzający święto Bożego Narodzenia, kończący okres adwentu. Korzenie tego święta sięgają prawdopodobnie obchodów Saturnaliów w starożytnym Rzymie, gdzie chrześcijaństwo się rozwijało. Tradycyjnie wieczerza wigilijna rozpoczyna się wraz z pierwszą gwiazdką na niebie. Jest to symboliczne nawiązanie do Gwiazdy Betlejemskiej, oznaczającej narodziny Jezusa, którą według Biblii na wschodniej stronie nieba ujrzeli Trzej Królowie. Pierwsza gwiazdka - Tadeusz Popiel C. K. Norwid – Psalm Wigilii I O, dzięki Tobie, Ojcze ludów — Boże, Że ziemię wolną dałeś nam i nagą, Ani oprawną w nieprzebyte morze, Ni przeciążoną gór dzikich powagą, Lecz jako piersi otworzoną Boże… II Więc na arenie tej się nie ostoi Przeciwnik żaden, jeno mąż bezpieczny — I ten, co za się nierad szuka zbroi, Ale zupełny, wcale obosieczny, Który jak gwiazda w niebie czystym stoi. III I za to jeszcze dzięki Ci, o Panie, Że człek się ówdzie laurem nie upoi „ Ani go wiatrów ciepławych głaskanie Prze — atłasowi w nicość — i rozstroi Na drzew i kwiatów motyle kochanie. IV Strzeliście w niebo spojrzy on ku Tobie, Który przez stajnię wszedłeś do ludzkości, I w grobie zwiędłych ziół leżałeś — w żłobie, I w porze ziemskich próżnej zalotności, I kiedy cały świat się tarzał w grobie. V Za prawo tedy do Polski obszaru Dziękujem Tobie, któryś niezmierzony, Wszech-istny —jednak z obłoków wiszaru Patrzący na świat w prawdzie rozdzielony Światło-cieniami czaru i roz-czaru. VI I który łaski zakreślisz promieniem Dzielnicę ludów w czas ludów — chaosu, Tak, jako morze obszedłeś pierścieniem I nie rzuciłeś gór na wagę losu, Lecz najpodlejszym bawisz się stworzeniem. VII Do Ciebie, Ojcze Ojczyzn, się podnosim W tym to ubóstwie naszym bardzo sławnym, I w tej nadziei, co po skrzydeł osiem Przybiera co dzień i w płaczu ustawnym, I w bólach, które tak mdło jeszcze znosim. VIII O, dzięki Tobie za państwo — boleści, I za męczeńskich — koron rozmnożenie, I za wylaną czarę szlachetności Na lud, któremu imię jest — cierpienie — I za otwarcie bram… nieskończoności. Gałczyński - Przed zapaleniem choinki Wstęp Już się dzień jak tragarz pochyla. Trzeba wyjść na miasto. Wigilia. Trzeba się trochę powłóczyć zamglonymi ulicami Krakowa. A Kraków jest dama fędesjeklowa w biżuterii świateł sztucznych. II Przemówienie do ulic (w mimowolnej formie piosenki) Siostry moje, ulice, chcę wam dziś miłość wyznać: wy jesteście moja ojczyzna, mój deszcz i wiatr, i śnieg..... ]]>http://wigilia.pl/?Page=_271]]> K.I. Gałczyński Podobno jest gdzieś ulica A podobno jest gdzieś ulica lecz jak tam dojść? którędy? ulica zdradzonego dzieciństwa, ulica Wielkiej Kolędy. Na ulicy tej taki znajomy, w kurzu z węgla, nie w rajskim ogrodzie, stoi dom jak inne domy, dom, w którym żeś się urodził. Ten sam stróż stoi przy bramie. Przed bramą ten sam kamień. Pyta stróż: "Gdzieś pan był tyle lat?" "Wędrowałem przez głupi świat". Więc na górę szybko po schodach. Wchodzisz. Matka wciąż taka młoda. Przy niej ojciec z czarnymi wąsami. I dziadkowie. Wszyscy ci sami. I brat, co miał okarynę. Potem umarł na szkarlatynę. Właśnie ojciec kiwa na matkę, że już wzeszła Gwiazda na niebie, że czas się dzielić opłatkiem, więc wszyscy podchodzą do siebie i serca drżą uroczyście jak na drzewie przy liściach liście. Jest cicho. Choinka plonie. Na szczycie cherubin fruwa. Na oknach pelargonie blask świeczek złotem zasnuwa, a z kąta, z ust brata, płynie kolęda na okarynie: Lulajże Jezuniu... L. Staff Wigilia w lesie I drzewa maja swa wigilie... W najkrótszy dzień Bożego roku, Gdy błękitnieje śnieg o zmroku: W okiściach, jak olbrzymie lilie, Białe smereczki, sosny, jodły, Z zapartym tchem wsłuchane w ciszę, Snują zadumy jakieś mnisze Rozpamiętując święte modły. Las niemy jest jak tajemnica, Milczący jak oczekiwanie, Bo coś się dzieje, coś się stanie, Cos wyśni się, wyjawi lica. Chat izbom posłał las choinki, Któż jemu w darze dziw przyniesie Śnieg jeno spadł na drzewa w lesie, Dłoniom gałęzi w upominki. Las drży w napięciu i nadziei, Niekiedy srebrne sfruną puchy I polatują jak snu duchy... Wtem bić przestało serce kniei, Bo z pierwsza gwiazda niebo rozłogów, A z gęstwiny, rozgarniając zieleń, Wynurza głowę pyszny jeleń Z świeczkami na rosochach rogów... Moi Drodzy, cudownego Bożego Narodzenia.
Brak głosów

Komentarze

 Tobie, wszystkim mądrym Blogerom, Redakcji portalu Niepoprawni.pl  wielu Łask Bożych, pokoju ducha, zdrowia i pomyślności. Oby Polska podniosła się z kolan, by obudziła w sobie świętego rycerskiego ducha.

Vote up!
0
Vote down!
0
#316540

Najszczersze życzenia.
Pięknych i radosnych nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia,
Świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze,
Abyście znaleźli dużo kolorowych prezentów pod zieloną choinką,
Świąt które, dadzą wam trochę radości i odpoczynku,
A co najważniejsze nadzieje na Nowy Rok,
Aby był dużo lepszy od obecnego 2013

Vote up!
0
Vote down!
0

Marika

#316563