Rozczuliłem się, czytając wywiad z Chlebowskim
Przeczytałem w onet.pl pierwszą część wywiadu ze Zbigniewem Chlebowskim i rozczuliłem się, czego wynikiem będzie napisanie tej notki. "To, co mnie spotkało - mówi były poseł PO - sprawiło, że inaczej patrzę na politykę. (...) Zacząłem ponownie cenić proste rzeczy: rodzinę, przyjaciół, książki". Łatwo jest politykowi zapomnieć - kontynuuje Zbychu - że poza Wiejską i studiami zaprzyjaźnionych stacji telewizyjnych istnieje prawdziwy, realny świat. Tak więc "czymże są fałszywe oskarżenia wobec nieszczęścia samotnej matki, która ma chore dzieci, a którą zwolniono z pracy?"
W wyniku bolesnych przeżyć były poseł PO podchodzi z dystansem do tego, co dzieje się na scenie politycznej. "Nie widzę w Polsce poważnej merytorycznej debaty - kontynuuje - lecz jedynie chęć dokopania politycznym konkurentom. Moim zdaniem w polityce nie chodzi o walkę, lecz współdziałanie. I odpowiedzialność za współobywateli, bo to oni są najważniejsi". Jak więc nie zaufać politykowi, który...
No właśnie. Czepiają się Chlebowskiego dziennikarze, którzy nie zdają sobie sprawy, jak było naprawdę. Były szef CBA Mariusz Kamiński znalazł się na liście wyborczej PiS, a powinien na sali sądowej. Tak twierdzi poszkodowany (niektórzy mówią, że przez pazerność i głupotę), mówiąc: "Szef CBA nie na mnie polował, lecz prawdziwym celem miał być premier Donald Tusk. To była największa prowokacja ostatnich lat, mająca na celu utrącenie premiera".
Teraz pragnie były poseł PO zostać senatorem, więc będzie startował jako niezależny kandydat. Mówi, że w Senacie chciałby "zwalczać hegemonię urzędniczą, która była w stanie pokonać nawet Janusza Palikota i jego komisję". I chociaż (rozczulony) autor tego tekstu starał się z sympatią odnosić do Zbycha, to jednak wątpi nieco w tę niezależność. Działania aktywistów Platformy, którzy musieli wypaść z kolektywu (Sawicka, Misiak, Palikot) świadczą, że z PO jest się związany do końca: swojego lub partii.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1366 odsłon
Komentarze
Zygmunt Białas
28 Sierpnia, 2011 - 15:30
Witam.
To wyjątkowy gnojek, ale za przyzwoleniem swych pryncypałów i części społeczeństwa jemu podobnej działa. W normalnym kraju obcięto by mu obie rączki i po wyjściu nogami do przodu z kamieniołomów, ( swoją drogę ciekawe jak by kilofem machał ) mógłby śmiało kandydować prezentując się wyborcom w pokutnym worze i z piętnem złodzieja na czole. Czy państwo nie najsurowiej karze tych co je chcą okraść ? Jak daleko zaszliśmy, że taka gnida ma czelność takie rzeczy opowiadać.
Pozdrawiam
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Takich gnojków jest w PO
28 Sierpnia, 2011 - 21:22
znacznie więcej. Temu przypadło działanie na tyłach. Swoją drogą, jestem ciekawy, co tam w okręgu wałbrzyskim i świdnickim się dzieje, że takie rzeczy są możliwe. U nas w Opolu był kiedyś z SLD Synowiec (ksywa: Zbój - potem więzienie). 9 lat temu uzyskał w wyborach na prezydenta tylko 23%, choć miasto lubi komunę (nawet kocha).
Pozdrawiam.
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas
29 Sierpnia, 2011 - 02:12
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Azymut
28 Sierpnia, 2011 - 19:52
Do żłobu świnia trafi,
Choć nie zna geografii.
JAN OLSZEWSKI
Działanie PO
28 Sierpnia, 2011 - 21:26
Niejeden się ześwini
I nikt go nie wini.
Pozdrawiam.
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas