Co nowego wniesie raport Millera?
Premier Donald Tusk zapoznał się już z raportem komisji Millera. Jutro, w piątek 29 lipca dokument będzie przedstawiony polskiej opinii publicznej. Odbędzie się też konferencja szefa rządu, w trakcie której przedstawi on swoje decyzje. Jeszcze wczoraj zaproszono drogą e-mailową rodziny ofiar katastrofy, które w osobnym pomieszczeniu mają przysłuchiwać się przedstawianym tezom, by móc potem zadawać pytania.
Czy będą w raporcie informacje, które rzucą nowe światło na tę dziwną katastrofę? - Raczej nie. Takie wiadomości przekazał już miesiąc temu szef zespołu parlamentarnego badającego przyczyny wypadku tupolewa Antoni Macierewicz. Jego kluczowa informacja o awarii zasilania na wysokości 15 metrów nad poziomem pasa została potwierdzona przedwczoraj przez Naczelną Prokuraturę Wojskową.
Rzecznik rządu Paweł Graś zapewniał dzisiaj, że premier Tusk nie ingerował w treść raportu, pod którym podpisali się wszyscy członkowie komisji. Słuchacz przyjmuje te informacje, nie czując na ogół, ile PR-u (mówiąc prościej: propagandy) jest tu w jednym zdaniu. Wiemy przecież, iż nie było jednej ostatecznej wersji dokumentu, a ponadto z jakiej racji miałby premier wpływać na kształt specjalistycznej analizy.
Komisja Millera nie miała dostępu do najważniejszych dowodów. Nie chodzi tu tylko o wrak samolotu czy oryginalne czarne skrzynki, lecz także o protokół oględzin miejsca zdarzenia i część dokumentów sekcyjnych. Do tej pory nie ma odczytów z rejestratora VCR, czym zajmuje się Instytut im. Sehna w Krakowie. "Wartość takiego dokumentu, który jest stworzony na wybrakowanym materiale, będzie nikła" - mówi mec. Bartosz Kownacki. Również prof. Marek Żylicz przyznał kiedyś, że raport jest tylko hipotezą roboczą.
Wspomnieliśmy już o marketingowym sposobie działania Platformy Obywatelskiej i jej rządu. Musimy też zgodzić się, że - jak dotąd - polityka ta przysparzała partii wiele sukcesów. Czy jutro uda się Donaldowi Tuskowi sprzedać społeczeństwu marnej jakości towar jako rzecz w pełni wartościową?
Przekonamy się za kilkanaście godzin.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1030 odsłon
Komentarze
Re: Co nowego wniesie raport Millera?
29 Lipca, 2011 - 10:03
Biuro Podróży
Po Nocnej Zmianie - Biuro Podróży
nie chce o kadrach rozmawiać dłużej.
Jedno zadanie - konkretna trasa
i niechaj wreszcie zamilknie prasa!
Biuro Podróży. W wejściu - "Zdrastwujtie!"
Szukać obsługi w nim nie próbujcie.
Wszystko pokażą dobrze w reklamie.
Odlot był jeden. Jedno zadanie.
Kto jest tu szefem? Kto architektem?
Może ten człowiek z dziwnym dialektem?
Jedno jest pewne - Była potrzeba!
I zamówienie - Trasa do Nieba!
Biuro Podróży - konkretny deal.
Najwyższa marka! Światowy styl!
Zysk jest wspaniały. Wielkie dochody!
Podział - nieznany. ( Były powody).
Niech długie potem piszą raporty.
Śledzą lotniska. Badają porty.
Szukają winnych i rezydentów
"Biura Podróży dla Prezydentów".
Sam główny sprawca Wam wytłumaczy
dlaczego wszystko wyszło inaczej.
Umowa była! Powrotu nie ma!
Lokal zamknięty. Skończony temat.
Marek Gajowniczek
Napisał Pan wierszem
29 Lipca, 2011 - 13:29
właściwie to, co ja napisałem w formie notki. Przyznam, że ładnie Pan pogodził temat z formą. Rymy są dość wyszukane, rytm zachowany. Pisze Pan:
"Kto tu jest szefem? Kto architektem?
Może ten człowiek z dziwnym dialektem?"
Spodziewam się, o kogo chodzi. Też tak uważam.
Pozdrawiam.
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas