Nagroda "Złamanego Szeląga" dla redaktora A. Stankiewicza

Obrazek użytkownika MD
Kraj

We wczorajszym programie Jana Pospieszalskiego "Bliżej" tematem dyskusji były konsekwencje publikacji artykułu Cezarego Gmyza "Trotyl na wraku Tupolewa" w "Rzeczpospolitej". Oponentem tez artykułu był redaktor Andrzej Stankiewicz. Dostrzegam potrzebę różnicy poglądów w dyskusji, jeśli jednak za odmiennym zdaniem nie ma argumentów to tego nie rozumiem. Natomiast gdy zamiast argumentów stosuje się w obronie swojej tezy wyłącznie sztuczki z zakresu propagandy to uważam to za pospolite draństwo.

W trakcie dyskusji obnażono socjotechniczne sztuczki prokuratora pułkownika Ireneusza Szeląga z Naczelnej Prokuratury Wojskowej, który na konferencji prasowej przy pomocy manipulacji usiłował obalić tezy z artykułu C. Gmyza. Na wstępie oświadczył, że prokuratura nie znalazła trotylu ani też nitrogliceryny na wraku tupolewa a w dalszej części wypowiedzi przyznał, że znaleziono związki chemiczne, które mogą, ale nie muszą, być tymi materiałami wybuchowymi, ale to wymaga dopiero potwierdzenia poprzez długotrwałe badania laboratoryjne. W dodatku podejrzane próbki zostały w Rosji i to tamtejsi "specjaliści" mają przeprowadzić ich analizy. Mówiąc bez ogródek, znaleźliśmy trotyl na wraku tupolewa, nie wiedzieliśmy co z nim zrobić więc daliśmy to ruskim "fachowcom" aby orzekli, że to nie jest trotyl.

Andrzej Stankiewicz zarzucił C. Gmyzowi nierzetelność i nadużycia polegające na stwierdzeniu, że na wraku tupolewa znaleziono trotyl. Zdaniem Stankiewicza można było tylko sugerować, że śledczy znaleźli jakieś związki chemiczne na tym wraku. Międzyczasie zdążył się pochwalić, że przeprowadził długi wywiad z Prokuratorem Generalnym Andrzejem Seremetem na podstawie, którego już wie że Jarosław Kaczyński mówiąc o zamordowaniu polskiej delegacji 10 kwietnia wiedział, że prokuratura wkrótce zaprzeczy publikacji "Rzeczpospolitej". 

Rozumiem, że można mieć inne zdanie. Jednak Andrzej Stankiewicz nawet nie próbował polemizować z faktem, że wypowiedź prokuratora Szeląga była manipulacją, Mało tego, oskarżył Cezarego Gmyza, że ten swoimi nieudolnymi i nieuprawnionymi sformułowaniami w artykule stworzył prokuratorowi możliwość manipulacyjnej wypowiedzi! 

Widocznie normą dla Andrzeja Stankiewicza jest, że prokuratura tylko czeka na okazję aby posłużyć się manipulacją. Wygląda na to, że w państwie Tuska tak jest, ale dla mnie to państwo jest zaprzeczeniem ideału i panujące w nim zasady leżą na przeciwnym biegunie niż moje marzenia. Jeżeli chcemy żyć w wolnym państwie to dziennikarze muszą mieć możliwość napisania w interesie społeczeństwa nawet rzeczy do końca niepotwierdzonych. Wówczas ryzykują utratą wiarygodności, ale walcząc o interes publiczny. W tym przypadku C. Gmyz miał potwierdzone informacje. W państwie Tuska podstawowym obowiązkiem dziennikarza jest krytyka Jarosława Kaczyńskiego przy każdej nadarzającej się okazji. Jak widać w tym wypadku A. Stankiewicz obowiązku dopełnił.

Przyjmując sugestie A. Stankiewicza "Rzeczpospolita" zamieściłaby artykuł, który byłby już gotowcem dla prokuratora Szeląga na konferencję prasową. Z niczego nie musiałby się tłumaczyć i niczemu nie musiałby zaprzeczać. Podejrzewam, że prokurator płk Ireneusz Szeląg poczułby się wówczas mało użyteczny dla sprawy, w którą się tak mocno angażuje co w konsekwencji mogłoby doprowadzić nawet do jego załamania. Stąd proponuję, aby redaktora Andrzeja Stankiewicza uhonorować specjalną nagrodą "Złamanego Szeląga".

Brak głosów

Komentarze

Dlatego jest zwykłym celebrytą miernotą
Takich w bród na scenie
Może to ich takie marzenie
Nie myślą perspektywicznie bo zaślepieni
Srebrnikami być może wielu korzeni
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#305314

Gdybym miał skompletować sobie listę "funkcjonariuszy" w mediach, byłby w pierwszej dziesiątce.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#305455