Do czego potrzebna jest afera z Amber Gold?
W państwie Tuska nie wiele dzieje się przypadkiem. Dziennikarz, a raczej funkcjonariusz medialny, może potknąć się o ewidentną aferę, ale jak nie trzeba to jej nie zauważy. Policjant, prokurator czy sędzia w przypadku przysłowiowego Kowalskiego ma tuziny odpowiednich narzędzi, aby wpakować go za kratki czy zabrać mu własność. Często bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Jednak gdy na miejscu owego Kowalskiego znajdzie się osoba nazwijmy ją "nieprzypadkowa" wówczas wszystkie te narzędzia znikają jak kamfora a organa państwowe ogarnia totalna niemoc.
Interes pana Plichty bez "przychylności" organów państwowych nigdy by nie wystartował. Na samym początku zostałby przykładnie zrównany z ziemią a jego pogromcy cieszyli by się poważnymi stanowiskami jako nagrodami. Tak się jednak nie stało. Amber Gold zwyczajnie nabijał w przysłowiową butelkę całą masę obywateli, obracał milionami i żadna ze służb nie była w stanie nic zrobić. A zatem ewidentnie "ktoś" roztoczył skuteczny "parasol" nad tym interesem.
Co się stało, że nagle z dnia na dzień przedsiębiorca stał się przestępcą? Do tego jeszcze współudziałowcem w tym procederze okazał się syn samego Tuska. W normalnych warunkach zachodniej demokracji to jest niezwykle łakomy kąsek dla mediów i dobra okazja do zmiany premiera. Ale nie PRL-bis! Tymczasem przekaziory wałkują temat z nie mniejszym zacięciem niż kwestię koloru włosów Wiśniewskiego. Być może ktoś komuś nie odpalił obiecanej "prowizji" i "parasol" okazał się "nagle" dziurawy. Nie stanowi to jednak wystarczającego powodu aby trąbić o tym dłużej niż 1-2 dni. Po takim czasie sprawa winna ucichnąć.
Dlaczego nadal jest eksponowany ten temat, mimo że może zaszkodzić wizerunkowi rządzących? Być może jest to przejaw kryzysu zbudowanych układów i układzików. Jednak nie widać paniki jakiej należy oczekiwać, gdy ten system runie. Sprawa jest o tyle ciekawa, że przynajmniej oficjalnie, w grę nie wchodzą jakieś wielkie pieniądze. "Skręcenie" jakichś 50-70 mln zł w tym kraju grozi więzieniem. Dopiero za większe przekręty można sobie kupić bezkarność. Przypomnę aferę Rywina gdzie za proponowane 17 mln zapadł nawet wyrok. Chyba, że tuszuje się w ten sposób przepływ większej gotówki, przynajmniej kilkaset milionów złotych.
Bardziej prawdopodobne jest, moim zdaniem, że ten wypadek przy pracy, czyli wypłynięcie na światło dzienne afery Amber Gold posłuży jako uwertura do rozprawy ze SKOK-ami Stefczyka. Mamy w mediach nieustające ujadanie na temat zagrożeń ze strony podmiotów parabankowych. Jaki problem w tak przygotowanym "klimacie" rozprawić się z kapitałem, który krnąbrnie nie chce wpłynąć do głównego nurtu a nawet zarządzający nim mają czelność wspierać "oszołomstwo" spod znaku "niekonstruktywnej" opozycji. Nie dosyć, że w ten sposób Tusk i spółka może osłabić siłę Prawa i Sprawiedliwości to jeszcze będzie mógł to zrobić przy aplauzie lemingów w aureoli pogromcy oszustów. Obym był złym prorokiem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3313 odsłon
Komentarze
Tusk to tylko wolny najmita za duże pieniądze
14 Sierpnia, 2012 - 12:05
Czyli, że co? Tusk z sań wyrzuca własnego syna? Przecież sprawa na mile śmierdzi zmianą przywódcy miłego narodowi. A tylko UZASADNIONA wymiana Tuska może zapobiec wielu, wielu pytaniom, a wreszcie spotkaniom w scenerii ulicy.
To jest zwykła wojna o wpływy...
14 Sierpnia, 2012 - 12:17
tu nie chodzi o "dobro" obywateli, tylko o to, kto miał zarobić, a nie zarobił wraz z Plichtą.
Długie macki Moskwy i jej ludzi w Polsce pozwoliły na funkcjonowanie tego biznesu, a teraz, kiedy najpewniej Plichta uznał, że nie będzie odpalał jeszcze większej działki, ktoś postanowił go pozamiatać po prostu...
pozdrawiam,
Harpoon
pozdrawiam,
Harpoon
Rozpiska
14 Sierpnia, 2012 - 12:26
Zgadzam się. Amber Gold to tylko przykrywka, z wyższej półki ale przykrywką (do czegoś).
Tu nic nie dzieje się przypadkowo. Tylko naiwni zachłystują się wizją, że to początek końca Tuska. Nic z tych rzeczy. Wszystko to, co dziś dzieje się wokół Amber Gold i Tuska, jest zgodne z wcześniej rozpisanym harmonogramem a aktorzy grają wyznaczone im role.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Re: Do czego potrzebna jest afera z Amber Gold?
14 Sierpnia, 2012 - 13:57
100% racja - tyle jeszcze iż Tusk "zużył się" i trzeba zastąpić go nowym Kutscherą , obawiam się bardziej okrutnym o bezwzględnym od poprzedniego. Niemniej jednak doskonale na tym przykładzie widać kto i jak nami rządzi a kto jest marionetką pokazywaną w blasku jupiterów.
Cały geszeft Plichty został " wyprodukowany" na potrzeby służb. I na potrzeby tychże służb odpalony. Dokładnie w wymienionym powyżej celu. Takich geszeftów na odpowiednią okazję służby mają cały wór. Gdy mają działać - przynoszą fundusze operacyjne - a gdy trzeba je odpalić - przynoszą korzyść strategiczną.
Nie jestem pewien czy podążam we właściwym kierunku , więc na wszelki wypadek nie zbaczam z kursu.
Re: Do czego potrzebna jest afera z Amber Gold?
14 Sierpnia, 2012 - 14:02
Moim zdaniem tu nie chodzi o zmianę premiera tylko o przeczołganie go pod stołem i ew. nakaz szczekania jak mu moskiewski pan każe. Może za bardzo liczył na Angelę i musi dostać nauczkę?
Jak nie będzie posłuszny to oficer prowadzący każe sędziemu skazać juniora a już widać że są podstawy.
junior - zakładnikiem?
14 Sierpnia, 2012 - 14:09
jakie warunki będzie musiał spełnić senior?
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Re: Do czego potrzebna jest afera z Amber Gold?
14 Sierpnia, 2012 - 14:39
Wątpię by chodziło o SKOKi, nie mieszał by Tusk w to swojej rodziny. To ktoś wyżej od niego pociąga sznurkami
zuberegg
a może on się, im juz znudził ?
14 Sierpnia, 2012 - 16:39
gość z drogi
każdy pretekst wtedy dobry...
ciekawie odpowiedział dozorca graś na konferencji przed chwilą,że Platforma nie zatrudnia żadnego rosyjskiego doradcy....
chyba tusk,czegoś nie wiedział,a czego ?
tego, co wie mówiący pa ruski Graś
Tusk był chyba prawdziwie zaskoczony.... albo sie POgubił....?
Wie GRAS to ,czego nie wie TUSK ?/o doradcy Ruskim/
jesli TAK,to chyba mają już kogoś upatrzonego na fotel ....
na miejscu tuska,nie latałabym samolotami.....
gość z drogi
Co się stało, że nagle z dnia na dzień przedsiębiorca stał się
14 Sierpnia, 2012 - 18:06
przestępcą?
Okazuje się jednak, że przychylność trrrwa!!
Prokuratura: na razie nie stwierdzono przestępstwa ws. Amber Gold
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że w prowadzonym postępowaniu ws. Amber Gold na razie nie stwierdziła dokonania przestępstwa. Dodano, że nie jest prowadzone postępowanie, w którym prezes Amber Gold występowałby w charakterze... »
onet.pl
******************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
@ciociobabcia :)jakk to co ?
14 Sierpnia, 2012 - 19:21
gość z drogi
zanim łojciec Narodu dał GŁOS.... meRdia jak hieny dorwały sie do łupu....już osądziły i wydały wyrok
nie tak dawno sama reklama im nie cuchnęła....pieniądze za nią też, NIE
do południa Syn łojca był prawie,że przestępcą,teraz czule jedna z prezenterek mówi ,że Tusk nie opuscił Dziecka....:(
świat na prawdę Zwariował....świat grzechów,sobiesiakoPOdobnych,czy afery hazardowej,której nie było....
i nie bronię tu nikogo,ale zastanawiam się nad podziałem świata,czyt Polski na kastę
tuskoPOdobnych i na tych "głupich" i nie pazernych....czyli NAS
pozdrawiam serdecznie...:)
gość z drogi
nie mam przekonania że tuskowi cokolwiek grozi
14 Sierpnia, 2012 - 19:59
pomroczność jasna i wszystko zrozumiałe. zniewolenie skoków to może być bonus ale zapewne chodzi o kłótnie o szmal ew. tusk (z całą kliką) jest właśnie dojony. wcale bym się nie zdziwił gdyby właśnie podpisywał jakieś intratne dla kogoś papierki. walcówna dała na stadion haracz to tusk też musi od czasu do czasu. wciąż nie wiem czy plichta to kuzyn arabskiego. a może innych pełowców. nie oglądałem konferencji tuska, pytał go kto o arabskiego ?
Do tiurmy...
15 Sierpnia, 2012 - 11:14
Idzie się już za "zwinięcie" w samie towaru za kilkaset złotych przez biednego emeryta, i to nie żart. Co się w tym kraju dzieje, to przchodzi ludzkie pojęcie! I ta niewinna minka tatusia - Tuska, co to nie chroni, ale chroni swego synalka, uczciwego chłoptasia, co zabłądził, biedactwo. Broni , oczywiście, nie jako premier, ale tatulo przez przypadek - premier. Istny cyrk i paranoja. Szkoda tylko, że to się wszystko dzieje naszym, uczciwych ludzi, kosztem i kompromitacją kraju.
Dodam...
15 Sierpnia, 2012 - 11:20
ale wodę umie lać , jak rzadko kto... Można go tylko porównać do szkolonych ZMPowskicvh aktywistów i partyjniaków którzy pletli byle co, oby pleść i tumanić tumanów...
"ale wode umie lac"
15 Sierpnia, 2012 - 11:52
gość z drogi
i to jest fakt nie zaprzeczalny....wozi sie na tej umiejetnosci od zawsze...
ci sami ludzie,te same metody od I Nocnej Zmiany....
chyba ściągneli trochę smycz i postraszyli go jednak,teraz będzie bardziej POsluszny....bo się już zbytnio rozbrykał,wierząc w TO,że on tu rządzi...
.i jeszcze ten GRAS ???patron,czy stróż?/anioł stróż/
gość z drogi