Smartfon a tzw. "edukacja seksualna"
W Anglii 11 letni uczniowie regularnie oglądają pornografię. W dużej mierze przyczyna jest prozaiczna... rewolucja informatyczna.
Dzieci są w posiadaniu różnych technologicznych gadżetów. Te wszystkie smartfony, tablety, laptopy, zamykają się z dzieckiem w pokoju i rodzice nie są w stanie zapanować nad tym, co oglądają ich pociechy.
Oczywiście Brytyjczycy podnoszą krzyk, że coś trzeba z tym zrobić. Najlepiej wprowadzić system blokowania demoralizujących treści. Nawet sfinansowany przez odpowiednie programy rządowe. Ale mleko się rozlało.
Niewinny świat z obrazka powyżej, to już przeszłość.
Opłakane skutki
Na skutki nie trzeba długo czekać: chłopcy - wulgaryzmy, nadmierne zainteresowanie sprawami seksualnymi, poniżanie koleżanek; dziewczęta – "obsesja makijażu", solarium, ubierania się, "jak plastikowe lalki" ( za: The Telegraph.co.uk).
No i oczywiście przedwczesne zachowania seksualne.
Podobne zjawiska występują w Polsce. Nie jesteśmy samotną wyspą. Jesteśmy jedynie biedniejsi i to sprawia, iż skala zjawiska może być mniejsza, ale to tylko kwestia czasu.
Dziecko, jako "cyfrowy tubylec", łatwiej sobie radzi z różnymi aplikacjami, omijając kontrolę rodziców. Część dorosłych wychodzi też z założenia, że "święty spokój" jest ważniejszy od wychowania, i jeśli tylko zyskują w ten sposób ciszę, nie ingerują w to, co robią ich pociechy.
4 proste wnioski:
1. Wypada zastanowić się, czy dzieci muszą mieć te wszystkie gadżety? Jako "cyfrowi tubylcy", nawet gdy w późniejszym wieku będą miały dostęp do "nowych gadżetów", to szybko nadrobią technologiczne opóźnienia (osobiście znam takie przypadki), a w sferze moralnej zyskają o wiele więcej.
2. Rodzice muszą zaopatrzyć się w program chroniący przed demoralizującymi treściami. Takich programów na rynku jest sporo. Proponuję wypróbować ten program: Opiekun Dziecka (30 dni za darmo)
3. Rodzice muszą też systematycznie dokształcać się technologicznie, to jest niezbędne, aby w ogóle być w stanie kontrolować dzieci,
4. Wreszcie muszą zrezygnować ze "świętego spokoju" i zająć się dzieckiem siedzącym samotnie przed komputerem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1155 odsłon