Obudzone sumienia sędziów Sądu Najwyższego.

Obrazek użytkownika Nathanel
Blog

Lewactwo i libertyństwo dostało delirium po ostatniej decyzji Sądu Najwyższego USA umożliwiającej odmowę finansowania środków antykoncepcyjnych ze względu na przekonania religijne. Nie można zmuszać do łamania sumień i wiary. 

Często czytamy o tym że świat zmierza do wojny. Nikt jakoś nie zauważył że światowa wojna już się toczy. Jest to wojna przeciw religii. Libertyni, lewacy, cała neokomuna nawet tego nie ukrywa. Ostatnio otwarcie pisał o tym jeden komuch z Polski co szybko przedrukowano w NYT.

      

Wyłom w murze antychrześcijańskim został dokonany przy okazji sprawy jak trafiła do Sądu Najwyższego skierowanego przez właścicieli sieci Hobby Lobby. W ubiegłym tygodniu, Sąd Najwyższy orzekł, że religijny pracodawca nie może być zmuszany aby zapewniać pracownikom  różne rodzaje antykoncepcji.

Liderzy organizacji religijnych zwrócili się do prezydenta Obamy z listem w którym wzywają go do zagwarantowania praw większości przed naciskami agresywnych mniejszości pisząc:

""Zwracamy się o rozszerzenie ochrony przed grupami, które chcą działać kosztem Wspólnot Wiary, których tożsamość religijna i przekonania motywują aby służyć potrzebującym"

Wyłom w zmasowanym ataku na chrześcijaństwo został dokonany. Amerykańskie firmy rodzinne nie muszą łożyć na ubezpieczenie z antykoncepcją i aborcją w pakiecie. Antykoncepcja  i aborcja mogą być z pakietu wykluczone.

Organizacje chrześcijańskie żądają także aby zostały zwolnione z obowiązku zwracania się do władz o przyznanie prawa do korzystania z takiego wyjątku. Dlaczego? Ano dlatego że faktycznie jest to jednocześnie wniosek o to aby agencje rządowe opłacały te świadczenia albo wskazały firmę ubezpieczeniową która to zrobi - czyli de facto powodują pomocnictwo w dostępie do tych świadczeń które są dla ludzi wiary nieakceptowalne.

Przypadek Hobby Lobby doskonale omawia artykuł Łukasza Sianożęckiego w Naszym Dzienniku który pozwalam sobie zacytować w całości.  ]]>http://www.naszdziennik.pl/wp/83798,sumienie-wygralo-w-sadzie.html]]>

    "  Sumienie wygrało w sądzie.

Amerykański Sąd Najwyższy orzekł, że firmy rodzinne lub kontrolowane przez kilka osób nie muszą zapewniać pracownikom w ramach polis ubezpieczeniowych dostępu do antykoncepcji i środków poronnych, jeśli jest to sprzeczne z ich wiarą i sumieniem.

Ten wyrok to porażka administracji prezydenta Baracka Obamy i przygotowanej przez jego gabinet reformy ubezpieczeń zdrowotnych Obamacare, która weszła w życie w ubiegłym roku. Prezydencka ustawa wprowadza wymóg, by w ramach obowiązkowych polis firmy w pełni pokrywały pracownicom także koszty antykoncepcji czy pigułek wczesnoporonnych. W przeciwnym razie musiałyby płacić karę.

Pięciu z dziewięciu sędziów uznało, że firmy komercyjne mogą kierować się przekonaniami religijnymi, i w myśl ustawy o wolności religii, jeśli nie chcą, nie muszą oferować polis z antykoncepcją. Sąd podkreślił jednak, że jego decyzja dotyczy jedynie firm rodzinnych lub kontrolowanych przez kilka osób, między którymi panuje zgodność w tej sprawie. To właśnie właściciele dwóch takich spółek złożyli pozwy, twierdząc, że Obamacare łamie ich przekonania religijne.

Wyrok sądu jest zwycięstwem Davida Greena, właściciela sieci Hobby Lobby, która ma ponad 600 sklepów z artykułami biurowymi i pamiątkami w całych Stanach Zjednoczonych i zatrudnia ponad 15 tys. osób. Green szczyci się, że prowadzi firmę zgodnie ze swymi chrześcijańskimi przekonaniami – jego sklepy są nieczynne w niedziele, a pracownicy wynagradzani są znacznie powyżej płacy minimalnej. – Nasza rodzina jest przeszczęśliwa z powodu decyzji Sądu Najwyższego. Dzisiaj najważniejszy trybunał narodu na nowo afirmował żywotną wagę wolności religijnej, która jest przecież jednym z fundamentów naszego kraju – powiedziała Barbara Green, współzałożycielka Hobby Lobby.

– Decyzja sądu jest zwycięstwem, lecz nie tylko naszego rodzinnego biznesu, ale zwycięstwem tych wszystkich, którzy pragną żyć w zgodzie z własną wiarą. Dziękujemy Bogu, że wspierał nas w tej trudnej drodze – dodała.

Drugi pozew, który rozpatrywał Sąd Najwyższy, złożyła zatrudniająca 950 osób firma rodzinna Conestoga Wood Specialties Corp., producent szafek drewnianych, której właściciele są mennonitami.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Samuel Alito podkreślił jednak, że decyzja Sądu Najwyższego nie może być rozumiana jako obowiązkowa utrata ubezpieczeń obejmujących antykoncepcję. Zasugerował, że administracja USA może znaleźć inne rozwiązania, by zapewnić darmową antykoncepcję kobietom pracującym w firmach, które skorzystają z klauzuli sumienia. Rząd może po prostu sam za to płacić albo zastosować te same rozwiązania, jakie już obowiązują wobec Kościoła katolickiego w USA czy religijnych organizacji non profit, które uzyskały zwolnienie z obowiązku aborcyjnych polis. Ich koszty pokrywają zazwyczaj firmy ubezpieczeniowe.

Orzeczenie sądu z satysfakcją przyjęły największe organizacje chroniące rodzinę. – To jedno z największych zwycięstw wolności religijnej naszego pokolenia – powiedział Tony Perkins, przewodniczący Family Research Council. Z kolei szefowa Americans United for Life Charmaine Yoest określiła werdykt trybunału mianem „zwycięstwa zdrowego rozsądku, jako że amerykańscy obrońcy życia nie stracili praw zawartych w Pierwszej Poprawce [do konstytucji USA – przyp. red.], w momencie kiedy chcą otworzyć swoje rodzinne przedsiębiorstwo oraz kiedy chcą chronić nienarodzone życie”. Jak podaje Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich, do sądów w USA wpłynęło prawie 50 innych pozwów wniesionych przez firmy, które twierdzą, że Obamacare narusza ich wolność religijną. Niektóre nie chcą płacić za środki wczesnoporonne, inne – za jakąkolwiek antykoncepcję. Na rozpatrzenie czekają też oddzielne pozwy złożone przez kościelne szpitale lub uniwersytety.

Gdyby Sąd Najwyższy przyznał rację ministerstwu zdrowia, za niedostosowanie się do zapisów Obamacare właścicielom Hobby Lobby groziła grzywna 100 USD od pracownika lub 1,3 miliona USD za każdy dzień nieopłacania składek na środki wczesnoporonne i antykoncepcyjne. W sumie rodzinny biznes za dotychczasową zwłokę musiałby zapłacić państwu aż 475 mln USD. Z kolei rodzinie Conestoga groziły opłaty w wysokości 33 mln USD."

Jak widać profesor Chazan ma rację . Sumienie człowieka, postepowanie zgodnie z zasadami wiary i sumienia jest w życiu najważniejsze. Malo tego gwarantuje to nawet polska Konstytucja.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.1 (9 głosów)