E - papieros. Dobrodziejstwo czy samobójstwo?
E - papieros miał być antydotum na machorkowego skręta. Nikotyna uzależnia nie więcej i nie mniej niż e-cygaretka. Rakotwórcze działanie papieros zawdzięczał głownie chemicznej obróbce tytoniowego listka. Ponadto trująca jest i "bibułka" i klej.
Lobbyści elektronicznego podtruwania sugerują że człowiek ssący zasilaną elektroniką rurkę mają szansę odzwyczajenia się od jednego nałogu, zstępując go innym- jeszcze bardziej głupim. Przeprowadzono nowe badania by sprawdzić czy e papierosy mogą być skutecznym sposobem ograniczenia palenia lub umożliwiają rzucenie palenia. Badania prowadzone dotychczas nie dają potwierdzenia, że e- papierosy są skuteczną formą dla zaprzestanie palenia tytoniu.
Autorzy badania wzywają do ustanowienia przepisów zakazujących promowania rozmaitych gatunków e- papierosów jako środka który może pomóc ludziom rzucić palenie, przynajmniej dopóki nie ma na to dowodów naukowych.
Stowarzyszenie producentów elektronicznych papierosów krytykuje badania powołując się na ograniczone danych i uparcie twierdzi, że e- papierosy są znacznie mniej szkodliwe niż tytoń. (zauważyliście? mniej szkodliwe ale jednak szkodliwe)
Ponieważ wymogi jakościowe e-papierosów nie są uregulowane, konsumenci nie mają pojęcia, co tak naprawdę inhalują i wprowadzają do swego ciał. Z przyczyn oczywistych nie było żadnych długotrwałych badań ich wpływu na zdrowie. Konsumenci to w zasadzie króliki doświadczalne od tego na własny koszt.
Naukowcy przyznali, że tylko 88 osób uczestniczyło w badaniu nad korzystaniem z e papierosów.
Tak. Dobrze zauważyliście- e papierosy opracowali CHIŃCZYCY których wyroby są znane na świecie z wysokiej jakości komponentów i ich walorów zdrowotnych.
WHO dokonało w 85 krajach przeglądu sytuacji i ustalono, że obecnie więcej niż jedna trzecia utrzymuje całkowity zakaz na e- papierosy, prawie 40 procent nie pozwala by były sprzedawane dla dzieci a tylko 15 procent krajówprzeprowadziło badania naukowe ich dotyczące.
Czy taka reklama (jak niżej) może skutecznie skłonić do e-papierosa?
Teoretycznie nie powinna. Bo kto by posłuchał rady blondynki skoro wiadomo że one są głupie. Ale czy mądry człowiek w ogóle brałby pod uwagę idiotycznego e-papierosa?
W grudniu 2013 r. radni Nowego Jorku zdecydowali, że e-papieros będzie traktowany tak samo jak zwykły, czyli zakazany w miejscach publicznych, w tym barach i restauracjach, miejskich parkach, promenadach itp. Mandat wynosi od 50 do 250 dol.
Badania przeprowadzone przez amerykańskich naukowców wykazały, że od 2011 do 2012 roku liczba nastolatków używających e-papierosów się podwoiła. Wprowadzenie regulacji prawnych jest więc pilnie konieczne by nie dopuścić szczególnie do zwiększania się liczby młodych osób, które używają e-papierosów. Istnieje niemal pewność, że osoby które korzystają z "długopisów" jednak w końcu przerzucają się na zwykłe papierosy.
Miłe złego początki lecz koniec zapewne znowu będzie żalosny.
PS. Bez wzgledu na to jakito jest papieros w dalszym ciągu na jednym jego brzegu jest żarząca się substancja a na drugim głupek.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3303 odsłony
Komentarze
Głupek?
25 Marca, 2014 - 15:29
Może to i racja i nie będęsię obrażał pomimo tego iż sam palę papierosy.Kiedyś kupilismy sobie z zoną dwa elektroniczne papierosy i do tego różnego rodzaju olejki.Tego naprawdę nie da się palic.Albo szczypią albo duszą.Moim zdaniem jest to ewidentny wynalazek mający za zadanie zaspokoic palacza w miejscach publicznych nie zwracając uwagi na wolory smakowe i zdrowotne palącego.Kiedys dawno temu można było w Polsce palić papierosy w tramwajach a dodatkowo były mlecznego koloru wagony dla matek z dziećmi.Osobiście jestem przeciwny tym elektronicznym papierosom,ale moda i celebra narzucają w większości styl zachowania i tak to wychodzo.
Jeszcze zaświeci słoneczko
Glupek...
25 Marca, 2014 - 16:24
Pozwoliłem sobie tak napisać, ponieważ sam należalem do tej kategori, paląc po trzy paczki dziennie. Dzieki Bogu nie palę juz prawie 20 lat- bez e-papierosów, gumy antynikotynowej, naklejek i innego "gówna". Po wielu próbach okazało się mozliwe rzucenie palenia jednego dnia. Wszystko zalezy od umiejętności wzbudzenia w sobie szcunku dla samego siebie i nie wyrządzanie sobie krzywdy.
e-pułapka
25 Marca, 2014 - 18:52
Niestety e-papieros jest pułapką - kiedy nie czujesz, że palisz, nie śmierdzi ci, możesz palić więcej - tzn wprowadzać więcej nikotyny i innych substancji do organizmu. Ponieważ nie śmierdzi - palić zaczynają masowo nastolatki (a było już lepiej), rośnie rynek e-dopalaczy!!!! To taki sam szajs jak fajki, albo bardziej podstępny. Rzuciłem w 2008 roku - na szczęście, na 2 tygodniowej pielgrzymce na Jasną Górę - polecam ten sposób tym, którym się nie udaje siłą woli;)
W nałogi popadają ludzie majacy stresy.
25 Marca, 2014 - 19:21
Ale stres dotyka głownie ludzi którzy nie potrafią znaleźć sobie wlasciwej zyciowej drogi ktorą oświetla światło Boga. Probuje się przytłumić strach i sumienie alkoholem, nikotyną czy narkotykiem. Oczywiscie żadna z uzywek nie rozwiązuje nawet najmniejszego problemu, za to dostarcza nastepnych kłopotów ze zdrowiem i z psychiką.
Błąd
25 Marca, 2014 - 23:15
Z tym stwierdzeiem nie zgodzę się absolutnie.Alkohol jako taki po prostu uwielbiam pale ponieważ nauczyłem sie tego w czasie kiedy były piasty i wczasowe o ile pamietasz takie nazwy papierosów.Dodam do tego jeszcze żeglarze i mewy,ale to już historia.Nie mam stresu i nie mam kłopotów ale na dobranoc często wypijam setkę zwykłej czystej wódki np De Luxe.Uważam że alkohol jest po to aby wspomagac trawienie i dobrze wpływa na krążenie oraz cisnienie ale nie można przedawkować.Zeby byo ciekawiej to jestem spzedawcą alkoholu.Jedno drugiemu nie szkodzi ani nie uzaleznia.Takie opowieści o stresie i innych uwarunkowaniach są wymyslane według mnie w tefałenach i innych stacjach telewizji polsko-języcznych.
Jeszcze zaświeci słoneczko
Owszem, nie wszyscy mieszczą się w szablonie
25 Marca, 2014 - 23:39
Mój profesor od fizjologii twierdził że wszystko jest dla człowieka. Alkohol, papieros i co tam jeszcze pod warunkiem że jest uzywany z umiarem. Jeden czy dwa papierosy , szklaneczka whisky czy setka czystej nie zabijają. Ale tu jest mowa o tym że są tacy którym marzy się zniewolenie czlowieka we wszelkich wymiarach. Uczynienia z niego bezwolnego, bezmozgiego wola roboczego. O tym mowa.