Radzio "Twitter" Sikorski, czyli, jak z idioty zrobić bohatera...

      Amok, szok i podniecenie...

Jak inaczej nazwać wielkie poruszenie i nagłą "aktywność" tzw dziennikarzy mediów głównego nurtu.

Wczoraj, kiedy niespodziewanie zacytowano nikomu dotąd nieznane pismo, któremu Radzio Sikorski opowiadał o tym co wie i co słyszał i zaraz po tym, rozpętała się w Polsce "burza" wokół słów strażnika laski marszałkowskiej. "Burza", gdyż kiedy już połapano się, że wynurzenia Radzia uderzają nie tyle w niego, co w Tuska i całą resztę Ferajny rządzącej, rozpoczęto natychmiast propagandowe zamalowywanie istoty sprawy...

Radzio Sikorski, którego celem nadrzędnym jest własna kariera, wpływy i śiatła reflektorów, dał się najprawdopodobniej zapędzić w kozi róg, albo, nie przemyślał do końca swoich słów i nie przewidział konsekwencji z nimi związanych.

Istnie oczywiśxie możliwość, że całe środowisko Ferajny rządzącej zaplanowało wszystko po to, by zamieszaniem wokół Sikorskiego, przykryć coś bardziej istotnego.

Nawet naibardziej zidiociałe lemingi wiedzą, że siła Ferajny rządzącej tkwi w zawłaszczonych przez nią mediach, które na jedno hasło, są w stanie obronić najwięszego idiotę i zrobić z niego bohatera, chronić go tym samym przed krytyką społeczną, która i tak nie ma szans na przebicie się gdziekolwiek i jakkolwiek, bez zgody i udziału propagandy.

Mamy do czynienia z żenującymi harcami, które poza budzeniem emocji społecznych, nie zmienią zupełnie nic, a już raczej na pewno, nie odbiją się żadną konsekwencją na Radku Sikorskim. Ten, nie straci stołka i będzie spokojnie dyrygował Sejmem wg własnego widzimisia.

KOpacz miała okazję wypromować się jako twarda pzrywódczyni i nikt nie zastanawia się nad faktem, iż sstawia do pionu kogoś, kto wg konstytucji nie podlega jej w żąden sposób. Lemingi to kupią...

Sikorski - pomimo zrobienia s siebie pośmiewiska - dalej będzie szarogęsił się jako druga osoba w Państwie i nikt mu nie podskoczy, bo kto wie, co mu jeszcze do głowy wpadnie i jakie słowa, lub spotkania sobie przypomni i opowie o nich w regionalnym tygodnki w np Mozambiku...

Tusk milczy i milczał będzie, bo "królowi Europy" nie przystoi zniżać się do poziomu bredni, jak oceniły słowa Sikorskiego wolne, nobiektywne media w Rosji.

Schetyna uznał sprawę za zamkniętą, bo tak podpowiedziała mu wypisana na jego twarzy inteligencja oraz przekonanie, że jeśli czegoś wyjaśnić się nie da, to należy to uciąć jednym słowem i koniec sprawy. Społeczeństwo nie jest przecież od wyrażania opinii, a jedynie od ich wysłuchiwania.

Komorowski zaciera łąpki, bo Sikorski, z którym lubią się nie za bardzo, strzelił w swoją stopę, co otoczenie ze WSI wykorzysta z pewnością wcześniej, czy później.

A media...

Media po złapaniu oddechu i otrzymaniu z Czerskiej wytycznych, podejmą ustami "ekspertów" i "autorytetów" zakręcanie tematu i zacieranie go np warunkami wceli, w kórej swój czas spędzać będzie mama zamordowanej Madzi...

I za dni kilka, nikt nie będzie się już zastanawiał, że drugą z najważniejszych funkcji w Państwie, pełni bezczelny, arogancki i wyrachowany cham, który z dyplomacją i kulturą osobistą ma tyle wspólnego, co Putin z prawdą i demokracją...

Wystarczą dwie, trzy ostre riposty Sikorskiego do PiS podczas obrad Sejmu, które pokazane i powtórzone setki razy przez media, zrobią z jiego bohatera i pogromcę moherowych faszystów z PiS i znów Radzio będzie idolem lemingów, które wiedzą wszystko, bo przecież w mediach powiedzieli...