"...najbardziej zdumiewające, szalone teorie spiskowe...", czyli jak rządowa propaganda walczy o prawdę...
Poziom zmatolenia społeczeństwa sięgnął totalnej, krytycznej i beztlenowej otchłani. Dalej nie ma już zupełnie nic.
Oj, przepraszam...
Jest nicość.
Mądre, zdające wszelkie egzaminy społeczeństwo, za grunt swojej świadomości przyjmuje każdą, nawet najbardziej ordynarną papkę medialną serwowaną codziennie.
A jakże, przecież mamy wolność i demokrację, a cenzura to mit.
Mamy wolne, niezależne i wielokrotnie nagradzane za jakość informacji, doceniane przez społeczeństwo media!!
Media na światowym poziomie, w kraju rządzonym przez szanowanych w świecie polityków!
W rozumieniu ufających rządzącym - owszem. Jest cudownie i prawdziwie. Jest europejsko jak cholera. Gdyby nie PiS byłoby arcycudownie...
Podczas gdy w każdym prawdziewie demokratycznym kraju, afera stoczniowa, hazardowa, marszałkowa, wyborcza czy wreszcie autostradowa pogrążyłyby rządzących w czeluściach politycznego niebytu, w Polsce sprawcy niejasnych i wątpliwych zabaw gospodarką i finansami bublicznymi mają się fantastycznie.
Więcej. Mają wsparcie i poparcie społeczne.
Podczas gdy w każdym prawdziwie demokratycznym kraju, organa badające dziwne, nagłe i niewyjaśnione śmierci urzędników panstwowych, czy osób odpowiedzialnych za sprawy ważne byłyby pod nieustannym obstrzałem mediów i opinii publicznej, w Polsce są pod parasolem ochronnym z sygnaturą nietykalności.
W Polsce, w kraju, w którym skala "nagłych" samobójstw, wypadków i zabójstw na osobach ze świecznika przekroczyła wszelkie możliwe granice.
Podczas gdy w każdym prawdziewie demokratycznym kraju, wyjaśnienie przyczyn śmierci Prezydenta oraz wielu najważniejszych osób w państwie, byłoby sprawą priorytetową, najważniejszą z punktu widzenia racji stanu i bezpieczeństwa, w Polsce jest sprawą nudną, męczącą i nieistotną.
To wszystko - dla przypomnienia - dzieje się w centrum demokratycznej europy, w jednym z większych krajów UE.
To wszystko ma miejsce w kraju, który przez dziesięciolecia doświadczał okupacji i zniewolenia ze strony dzisiejszej Rosji.
W każdym prawdziwie demokratycznym kraju, media stałby na straży praworządności władzy, jej uczciwości i lojalności wobec własnego narodu.
W Polsce, misja mediów ukierunkowana jest na ochronę władzy przed opinią publiczną i wszelkimi konsekwencjami wątpliwych uczynków i działań.
W Polsce media ramię w ramię z władzą i dla niej, wszelkie społeczne wątpliwości i pytania kwitują jednakowo...
"niewiarygodne teorie spiskowe wysnuwane przez wrogie demokracji siły..."
W Polsce społeczeństwo pozbawione jest jakiejkowleik woli dociekania, chęci wyjaśniania uczynków władzy choćby przez zadawanie niewygodnych pytań. Pozbawione zostało choćby śladów intuicji.
W Polsce społeczeństwo zdane jest wyłacznie na naiwne, bezkrytyczne czerpanie wiedzy o własnym państwie z mediów.
Do tego stopnia, że przeciwstawia się rzeczywistości je otaczającej i tak różnej od obrazu malowanego przez propagandę.
W Polsce społeczeństwo buduje swoją miłość i zachwyt do władzy na podstawie uroczystego otwarcia jednego stadiony, nie bacząc na fakt, że władza od czterech lat nie zmieniła nic w obszarze drógi autostrad.
W Polsce społeczeństwo łatwowiernie przyjęło raport komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, nie bacząc na fakt, iż "śledztwo" to odbiegało od standazrdów, a nawet logiki śledztw tego typu.
Społęczeństwo przyjeło z ulgą ustalenia Millera, pomimo, iż ustalenia te poczynione zostały na podstawie relacji i wzniosków przedstawionych przez państwo, które przez dziesięciolecia niewoliło Polskę.
Jesteśmy aż tak głupi, aż tak naiwni???
Aż tak bardzo uwierzyliśmy, w piękne słowa i obietnice, że tylko one wystarczają nam do życia i pozornej dumy narodowej???
Jesteśmy aż tak zmanipulowani, że nie dostrzegamy mnożących się w nieskończoność nieprawości, fałszerstw i przejawów krzywdzącej ojczyznę hipokryzji???
Czy paniczny, bezkrytyczny strach przed krwiożerczym, anty-wszystko PiSem przesłonił nam otaczającą nas rzeczywistość do tego stopnia, że jedyne w co wierzymy to oparty na jawnej manipulacji przekaz medialny???
Chyba tak.
Dziś Polakom wystarczy hasło "teoria spiskowa", aby wyłączyli myślenie i zainteresowanie sprawami wszelkimi.
Brawo!
Za pewnik trzeba więc będzie uznać, że zagrożenie spowodowane unicestwieniem armii, czy oddaniem Rosji Lotosu jest również "...niewiarygodną teorią spiskową wysnuwaną przez antypolskie organizacje..."
Jedno jest pewne - nie jest teorią spiskową fakt, że świat się po prostu z nas śmieje. Śmieje się do rozpuku... .
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2793 odsłony
Komentarze
Re: "...najbardziej zdumiewające teorie spiskowe...", czyli jak
9 Sierpnia, 2011 - 12:07
Media w Polsce?? Przecież te mainstreamowe to masa gówniarzy, która dopiero co nauczyła się trzymac mikrofon. Za każdym razem, kiedy oglądam COKOLWIEK szokuje mnie niski wiek tzw. "dziennikarzy".
I za każdym razem zastanawiam się, gdzie się podziali doświadczeni dzienikarze w Polsce? Za starzy, czy zbyt trudni do manipulacji?
masa gówniarzy, która dopiero co nauczyła się trzymac mikrofon
9 Sierpnia, 2011 - 13:01
niejednokrotnie zajeżdrzających z ruska, zauważyliście?
Moja teza następująca - to progenitura aparatu partyjnego, SB-ków, WSI-oków, ruskich agentów i "dyplomatów".
Tamto pokolenie już się uwłaszczyło na spółkach skarbu państwa, bankach, firmach ochroniarskich, kantorach walutowych i wszelakich szwindlach
Nowe pokolenie darmozjadów jest za głupie nawet na prowadzenie "biznesu" po rodzicach komuchach to ci im poznajdywali próżniacze zajęcia - zawsze plus jak przy okazji plują na polskość i niepodległościowe ruchy
Bartoszewski mówiąc o Polakach "bydło" być może nie miał intencji literalnego obrażania naszego narodu - po prostu ocenił tymi kolokwialnymi słowami jakość (spoistość, solidarność, zdolność do pracy organicznej, poswięceń dla dobra społecznego itd) polskiego społeczeństwa!
Jak mi ten dziad podpadł to obserwując postępujące "zleminżenie" Polaków muszę mu z bólem przyznać rację - ci MWzWM tonący w długach, wygryzający się z roboty, łykający brednie o "kaczyźmie", czytający obowiązkowo GWnianą, słuchający bredni ŁżeVN i WSI24, głosujący z równą dyscypliną jak "osadzeni" na PO/WSI nie zasługują na lepsze miano niż "bydło" ;/
"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wilde
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart