PIĘKNY UMYSŁ

Obrazek użytkownika rolex
Kraj

Jestem już zdrowy. Bóg raczy wiedzieć, dlaczego ludzie chorują? Może dlatego, że w swoim mózgu mają taki implant, który każe im zawsze szukać jakiegoś równoległego świata? Też tak miałem. Ja i... wielu, wielu innych. Ale doszło do przełomu. Gdzieś tam, na dnie jaźni przeskoczył taki „pstryk”. Nie znam onomatopei, która oddaje ten dźwięk, ale „pstryk” albo nie... „klik” jest najbliżej. „Klik” albo „klich”, taki tępy, cichy odgłos. Inni ludzi też bywają pomocni, trzeba tylko słuchać. Ufać, trochę. Bez zaufania nic nie ma sensu. I pomagać innym. Pomagać wydostać się z tego, co się ma w głowie, zanim się zrobi ten „klich”.

I ja już teraz wiem, że to nie miało sensu, to całe samonakręcanie się... i wzajemne nakręcanie... Gdzie jeden chce być bardziej zakręcony od drugiego...

A to trzeba szybko albo nawet na chybcika chytać rzeczywistość; nawet tak... nie wiem, jakiego tu słowa użyć... mmm... Hypko! Trzeba hypko dokonywać selekcji, inaczej nici z jakiegokolwiek poważnego zajęcia, zarobków, prestiżu.

W telewizji, w telewizji są fachowcy, fachowcy. Oni tam tłumaczą. Oni są autorytetami. Trzeba się, trzeba się poddać tej ich terapeutycznej narracji i jest jest od razu lepiej. Widać las, las, a nie pojedyncze drzewa.

Ale do rzeczy, do rzeczy... Chciałem o tej paranoi z tymi zabójstwami, z tą maskirowką ruską, z tym zamachem, z tym szaleństwem, szaleństwem całym. Ja to zebrałem wszystko, zebrałem do kupy. To tak jest, to się domyka i zazębia. I można nad tym przejść do porządku, bo bez tego to ja nie wiem co? Wojna? Wojna ma być? Ale jak, z kim? I czym. Mały kraj? Smutnych ludzi? Na wojnę? Z kim, z czym? I za co? Bo bo to tez jest pytanie: za co? Tak?

Ale do rzeczy, do rzeczy... Jest tak: prawda jest jedna. Dla racjonalnie myślących.

Więc oni tam powsadzali do jednego samolotu, samolotu wyprodukowanego w 1968 roku, to jeszcze mnie na świecie nie było, najważniejsze osoby w państwie. O tym Arabski nie wiedział, to znaczy wiedział, ale myślał, że będzie jeszcze jeden samolot. I potem już presja, bo tam czekali w Smoleńsku, czekali. Ci co pojechali pociągiem. I generałowie wiedzieli, że nie wolno, nie wolno im wsiadać do samolotu. Procedury. Procedury NATO-wskie im nie pozwalają na to. Parę milionów dolarów poszło na szkolenia, ale nic, presja i człowiek pod presją nie myśli. Na wojnie generał wie, że jest woja i myśli... On nauczony myśleć w sytuacji konfliktu zbrojnego. A czasie pokoju on się czuje nieufiksowany. Stoi samolot, drugiego nie będzie. Niby szef sztabu powinien w takiej sytuacji uzgodnić, że połowa oficerów wysiada w takiej sytuacji. Ale tu się włącza inny element, Inny, psychologiczny, że my razem z prezydentem, że majestat... że orzeł biały. Więc zostają. I wtedy BOR. Borowiec... więc on powinien podjąć decyzję. Dzwoni do szefa i mówi jaka sytuacja.

Ma wszelkie prawo, żeby nie dopuścić. Tym bardziej, że ten samolot zderzył się z ptakiem. Nie ma prawa wylecieć, nawet jak jest taka sytuacja. Ma podkładkę, bo samolot jednak był zderzony. I chyba to jedyna służba, która tutaj zadziałała, bo wedle spisu pasażerów było siedmiu, a potem zginął jeden. Znaczy – sześciu kazano wysiąść. O tym się nie mówi otwarcie, bo to służby, to o tym się nie pisze.

Ale nie mógł zabronić reszcie lecieć, bo to jest pewnego rodzaju psychologia... Generalicja, a on ni pies ni wydra... ni to policja, ni to tajniak, ni to wojsko. Więc jest trudna sytuacja...

Pilot. Pilot jednak jak wiemy słabo szkolony. Mówią, że klasy mistrzowskiej, że pilot testowy... Tak się to chyba nazywa. Ale tam było nieprofesjonalnie. Na Słowacji, widziałem pokaz jak Tupolew się obniżał, dotykał kołami ziemi i w górę, na pełnym ciągu, ale tam były, były szkolenia, testy na symulatorze.

I startuje i jeszcze jest to że się spóźnia chyba prezydent, więc dodatkowa presja, bo tam czekają już na miejscu, dzwonią może nawet, żeby się dowiedzieć, co się dzieje. I tu powstaje sytuacja, że prezydent się chyba spóźnia i presja narasta. W końcu, to się zdarza, to jest psychologia – pęka tama mentalna i po prostu chcą już dolecieć, chcą już tam być.

I startują. Jest zamieszanie, więc nie ma filmów, zdjęć, świadków, bo paradoksalnie wszyscy dziennikarze już dawno polecieli i świadkowie potencjalni.

Więc to jest taki start w samotności.

Lecą i wtedy odprężenie, bo działa, bo leci, bo wszystko wydaje się OK. Pewnie roznoszą po drinku na rozluźnienie. Nie to, żebym potępiał, nie. Sam czasami kieliszek koniaku... Człowiek się rozluźnia, napawa takim bezpodstawnym optymizmem, animuszem nawet. I dobra, i teraz, po tym stresie, po tym że oni wiedzą, że wszystkie procedury zostały złamane, nadlatują nad lotnisko.

I piloci już wiedzą, że ta mgła, że tam nic nie widać, że poprzedni ledwo umknął śmierci w ostatniej sekundzie...

Ale paraliżuje ich.

W Warszawie nawet jak wiedzą, to tez paraliż. Bo spróbujmy się zastanowić, co by się stało, gdyby odlecieli gdzieś do Moskwy i uroczystości, którym przewodniczy prezydent odbyłyby się bez niego. To jak to tak? To media by rozniosły rząd na strzępy, że znowu ośmiesza się urząd, bo ksiądz kazanie prawi, mówi: „Panie Prezydencie”, a ich nie ma, są w Moskwie, w hali przylotów...

Więc oni, ci piloci, nie wiedzą co robić – brak szkoleń na symulatorze i psychika, psychika słaba.

Więc cztery razy latają nad lotniskiem i czekają.

I to prawda, że prezydent był raczej spokojnym, koncyliacyjnym człowiekiem, z nich dwóch, ale jest telefon. Jest telefon, no i jest dowód, bo okazał się, że CIA ma bazę, bazę nasłuchową w Polsce, z zasięgiem tam czterysta, czy więcej kilometrów. Tajną. Rosjanie nawet nie wiedzą i nie potrafią zakłócić.

No i jest dowód... zapis, oni przekazali Bondarykowi chyba, Amerykanie. No i niestety jest nacisk. Tam... podobno są strzępki, bo jednak jakieś zakłócenia były. Ale jest „musisz tu przyjechać”, „to jest szalenie ważne”. „ona czeka”, „to nie jest najlepsza sytuacja”, „Nie wyobrażam sobie, żebyś nie był, „natychmiast”. To jest jednak oczywiste.

I jest kolejna sytuacja, że tamtemu z tego Jaka się udało. To daje nadzieję, więc oni próbują, a na ziemi, Rosjanie, no, też są pod presją... Co mają strzelać w powietrze? Wypłaszać? To ustawiaj światła i tak jak nasi... liczą, że jakoś będzie o potem się przyklepie, że to gdzieś na najwyższym szczeblu nie będą pytać... polityczna decyzja, że nie rozgrzebujemy, w końcu się udało, tak?

I jest generał, który dowiedział się ostatni. Więc on wkracza, w dobrej wierze, on znał tych chłopaków, ale on nie był przeszkolony, on nie latał na Tupolewach chyba, nie na symulatorze w każdym razie.

I niestety, no, w zdenerwowaniu zamiast patrzeć na przyrząd przed oczami, pod nosem, patrzą w tył, na inny przyrząd. Patrzą w tył, a potem szybko w przód, w tę cholerną mgłę, żeby wzrokiem wypatrzeć ziemię... Po rosyjsku do nich krzyczy kontroler, a w nerwach... to jednak obcy język jest, tak?

No i co? Są cztery tam metry nad ziemią, tną linię wysokiego napięcia, odcinają zasilanie i te cholerna światła gasną. Mgła i mrok. A potem brzoza. I trach. Brzoza pada ścięta, ale i ona ginąc, będąc przecięta na pół, tnie skrzydło tak. Osuwa się po korze i spada obok, a fragment wcześniej bo przy ściętej linii... tam już były fragmenty.

I potem jest moment pędu i kilkaset ton, do 90 maksymalnie, i jest zmiana siły nośnej i jest beczka i go wygina na plecach dziobem w dół.

A pilot nie był w takiej sytuacji, więc włącza te dwa metry już nad ziemią maksymalny ciąg silników. To ja nie wiem, ile to jest? Osiemset?

I to dodatkowo wbija go w ziemie. To nic nie zostaje w takich sytuacjach. Może nie było podobnych, może pod tym względem, to się zgadzam, że to wyjątkowy splot czynników psycho-fizycznych, ale jednak, niestety, z podkreśleniem psychicznych.

I ta mgła, dlatego ludzi nie widzieli w zasadzie; nie ma świadków. Ale to są konsekwencje, że tworzymy sytuację, w której nikt nas nie widzi, żeby nam pomóc. No i to błoto. Tam nikt nikt huku nie słyszał. Jeden tam świadek nauszny mówił, że myślał, że menele butelki tłuką... Świst było słychać, ale samego uderzenia nie, bo błoto tłumi. Przy tej prędkości to nawet, jak człowiek może chodzić, to jest jak bagno, to zasysa i cały dźwięk się wytłumia. Zresztą to nawet laik wie, że mgła tez ma swoje własności akustyczne, prawda?

Ale to może u ludzi o słabszej konstrukcji kojarzyć się a to z bombą. A to że to w ogóle nie był samolot, tylko ktoś w tej mgle jakiegoś pomalowanego złomu narzucał. Ciał nie widać, bo to było 100g, to siła potworna działała. Kila wyrzuciło, potworny widok, żadnej krwi, żadnych obrażeń, pokryte tym pyłem ze sproszkowanych foteli. To jest pył aluminiowy, ja widziałem I te szczątki kadłuba pocięte jak piłą. To drzewa cięły... Każdy kto widział wypadek drogowy, to wie co drzewa, nawet chude, robi z karoserią.

Poza tym tam były badania, to Klich mówił. Z psami. Mają takie psy w ratownictwie. I one odróżnią zapach, mikro-zapach, jakiegoś trotylu, heksogenu, plastiku, od zwykłego zapachu broni podręcznej, osobistej, która była na pokładzie. Więc jak to jest stwierdzone, to już nie ma potrzeby badać, prawda? Tu już wrak nam nic nie powie. To jest już do badań na modelach. Na pewno były zrobione. Ich się nie pokazuje, bo to jednak Rosja jest, oni niechętnie ujawniają cokolwiek, a już laboratorium wojskowe, pirotechnika to są tajne rzeczy. No każdy kraj ma swoją specyfikę. W jednym nie można w bikini, w innym jedzą szczury, a oni są podejrzliwi. Może za bardzo, ja się zgodzę, ale z tego nie można skakać do konkluzji, zaraz, OK?

Jest akcja ratownicza, jest straż, są jednostki specjalne, zresztą jak pies, to musiał być bardzo specjalistyczny sprzęt na tym lotnisku. I nie można, nie można się przyczepić... bez złej woli. Widać było, że masakra, a tam w Rosji nie są tak wrażliwi. Nas może razić, że tak śmieją się, rozmawiają, palą... Ale to jest Rosja, inna mentalność.

Oczywiście jest kolejny psychologiczny problem. Przyznać się. Przed sobą, przed światem. Bo kto nam teraz da samolot bojowy, skoro nie ma szkoleń na symulatorach, gdzie się nie pilnuje procedur.

To tak z grubsza. Ja szczerze mówiąc chciałbym do przodu. Było nieszczęście, ale trudno; są drogi, które trzeba zbudować, są mistrzostwa Europy za pasem, jest prezydencja, gdzie Polska będzie rządzić całym kontynentem, nie bójmy się odrobiny emfazy.

Także ja już przejrzałem, i to dobrze, jest mi lepiej teraz. Czuję się tak oczyszczony z emocji, wyciszony, nawet pusty. Taki... piękny umysł.

 

Brak głosów

Komentarze

za mocna zadra tkwi w sercu i w żaden sposób nie chce wyjść. Psychologicznie rozpracował Pan lemingów na 200%. Oni faktycznie tak myślą, tak czują i tak żyją. Od TVN-wiadomości do meczu, może jakiś skok w bok, byle do przodu, byle jakiś oszołom nie zmuszał do myślenia. Smutne... Stuknęłam 10 ale nie widzę efektu... _________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck

Vote up!
0
Vote down!
0

Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)

#134519

jest dyszka _________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck

Vote up!
0
Vote down!
0

Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)

#134521

Dzieki za "dyszkę"

Chciałem "wniźć" w tę świadomość. Ale to powtorny stan umysłu. I ducha.

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
0
Vote down!
0
#134525

"Odkrył Pan żyłę złota ;) - oto ja Twój Rider Digest. Wypełnij ankietę czy wolisz samochód, ten czerwony z prawej czy książkę kucharską- sugerujemy książkę kucharską gdyż te leżą od dziesięciu lat w magazynie jak puszki dla wojska, a samochody mamy już przydzielone, w tajemnicy zdradzamy tylko tobie: wcale ich nie było. ...."

Mimo męki tekst mi się podoba. Jest jedna drobna nieścisłość: tu stopięczte... zderzył się z ptakiem a nie jakulec, którym mieli frunąć generałowie a być może to była casa to czym mieli lecieć. osobiście mam wątpliwości czy przesiadka nie spowodowała właśnie opóźnienia a nie spóźnienie Prezydenta, ...
Czy mógłbym zatem prosić o wpisanie drugiego dziesięć- już się tłumaczyłem: nie potrafię, ale wolę tym samym wyrażam co powinno być jednoznaczne w tym przypadku.
Pozdrawiam.
PS. Podobno najtrudniej jest zacząć :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#134543

Ten tekst opiera się w 100% na FAKTACH. Każde z zawartych w nim stwierdzeń padło i każde słyszałem na własne, nieuzbrojone uszy. I to jest właśnie potworne.

Tekst jest w zasadzie nawet nie mojego autorstwa, to jest portret zbiorowy.

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
0
Vote down!
0
#134577

Tak to jest koszmarnie przygnębiające, spójrz sam:

http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/8-kwietnia-tu-154-zderzyl-sie-z-ptakiem,1501244

skoro wylądował po północy z 08 na 09 -04- 2010 lecąc z Pragi... no to z tej Pragi wyleciał było nie było po zmroku, tak? Jakie do ptaki latają na wysokości 1220 m w nocy? Sowy? Pewnie tutaj jest mowa o wys. n.p.m. (?)
nie mówiąc o tym, że po każdym takim przypadku samolot 24 godziny stoi i ma przegląd a ten poleciał na oblot do Smoleńska... I w koło Macieju to samo.
Przepraszam Rolex, ja wiem, że tego można mieć dosyć, pewnie, że można skoro to wszystko tak wygląda! i kolejna rzecz, której kompletnie nie rozumiem: skoro wszystko do samego końca odbyło się bez procedur to dlaczego teraz tak się ich kurczowo trzymają a zwłaszcza terminów wydłużanych tymi procedurami?!
Przepraszam, już nie zawracam głowy.
Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
0
Vote down!
0
#134606

Demonico:
Każdy ma swoje wspomnienia.
Ja pamiętam jak poseł "Poncjusz" w imieniu PiS agitował w mojej gminie za wejściem do UE.
Pamiętam, że Św.P. Lech Kaczyński podpisał traktat z Lizbony, który odebrał nam resztkę suwerenności przeciwko czemu zaprotestowałem 30 listopada, a dzisiaj odpowiadam przed PO-Sądem.
Dla mnie nie ma różnicy między PO a PiS.
Ja nadal czuję się zawłaszczony przez Kiszczaka. Kiedyś byłem zmuszony do wybierania między UW a SLD, dzisiaj wybieramy między WIP a UPR.

Vote up!
0
Vote down!
0

Niepoprawny w 100%-ach!

#134551

Rozumiem pana. Ja jestem daleki od sympatyzowania z, na przykład, programem gospodarczym PiS-u. Jako "baśniowy monarchista" i anarcha ;) jestem prawdopodobnie daleki od wizji państwa tych ludzi.

Ale są momenty, kiedy stanioe z boku jest przestepstwem. Ja to nazywam: "pierwotne kryterium lojalności". To jest ta granica, kiedy wybieramy, czy jesteśmy człowiekiem, czy platońskim bogiem lub idiotą.

Kiedyś to ro\zwine. Dziękuję za ciekawy głos

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#134579

Nawet niezła symulacja sposobu myślenia leminga. I ja jestem skłonny przyjąć, że pewna część ludzi tak to widzi, trudno świetnie, ich problem nie mój.
Tylko wyjaśnij mi drogi Rolexie, dlaczego w sumie ta sama grupa ludzi nie potrafi zareagować na FAKTY w innych dziedzinach (OFE, infrastruktura, służba zdrowia), a że nie potrafi zareagować to widać po wynikach sondaży.

Osobiście bym powiedział tak: MGŁA, ale mgła na umysłach, no tacy zamgleni chodzą non stop.

Ceterum censeo Moskwa delendam esse
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#134549

sygnalizowałam w którymś z moich wcześniejszych wpisów..To wyłazi dziś na wierzch-to zbrodnicze działanie komuny-wieloletnie nicowanie narodu polskiego z resztek intelektu,jaki zdołał przeżyć wojnę i stalinowskie każnie ociekające polską krwią! Tu upatruję..zbrodni gorszej od..hitlerowskiej!Bo Niemcy-wypowiedzieli na wojnę! USA ze Stalinem pod rękę-w czasach "pokoju"-skazały Polskę na ..niebyt;czego dziś płacimy skutki-i płacić będziemy zawsze!Upominamy się u Niemców odszkodowań za poniesione krzywdy w czasie wojny-do USA..nikt nie podskoczy..Choć ten wredny kraj..już oplótł swymi mackami..Egipt-którego widok..obywateli;rozradowanych "zwycięstwem i wolnością"..krwawi serce tak niedawnymi polskimi wspomnieniami i nadziejami-z których..co wyszło??Niech każdy sobie odpowie..Zbrodnia dokonała się w Jałcie-kazde dziecko powinno być tego nauczone od maleńkości zdolnej rozumieć historię!Zbrodnia.dokonała się także przy okrągłym stole-gdzie Wałęsa zapluwając się..nowym słowem,którego znaczenie dopiero poznał-słowem "pluralizm"
..roztoczył parasol ochronny nad czerwoną ubecją i komuchami zassanymi komuchowatość..z mlekiem matki!Reszty..dopełnił Mazowiecki-i..NOCNA ZMIANA!Wtedy..skończyła się nadzieja na wolną Polskę! A..paluchy Mazowieckiego..znaczące "victorię"..dla wielu..winowajców PRL-u..znaczyły naprawdę zwycięstwo;spokój bez lustracji i..spokojną destrukcję państwa polskiego..
Pałętał się znowu..Kwaśniewski;Miller;Cimoszewicz;Oleksy;obrzydliwy do mdłości Nałęcz....Ci,których nowa Polska ,miast upchnąć w ciemną norę..niebytu i..łaskawego przymknięcia oczu na czerwoną przeszłość-przy pomocy Tuska;Wałęsy i Pawlaka-otoczyła wręcz..opieką i dała im zielone światło..do topienia Polski!!!
Zazdroszczę .."pięknego umysłu"..Mnie tak łatwo nie pójdzie.."Wyższego dobra Euro zawodów",ani innych.."perspektyw"-nie potrafię..sprzedać za polską krew na tamtym polu smoleńskiego błota..Mordu na Polskim Patriocie-Lechu Kaczyńskim-któremu po tym,co zrobił w Gruzji-różni Sikorscy;Tuski i inne barachło-butów nie byli godni czyścić-a..wspomagani przez media-wycierali sobie swoje prostackie pyski-Jego Imieniem!! Polskiego Prezydenta!!
Zazdroszczę Ci..tej wolności..od -po tamtym wydarzeniu-rozpaczy..Zazdroszczę wiary,że ..Polska tak sponiewierana;znowu uciemiężona-i to gorzej,niż przez RWPG i Układ Warszawski;potwornie zadłużona(Gierek ze swoim długiem-to..przy Tusku w 3 lata-to może..w krótkich spodenkach latać!)-że Polskę czekają jeszcze jakieś perspektywy..Polska..już jest dla Europy..niczym..Bez przemysłu;zadłużona;z upadającymi kolejnymi zakładami pracy..Z zasianym i dobrze się ukorzeniającym-brakiem godności;honoru i poczucia tożsamości narodowej młodych pokoleń Polaków-Polska-podnóżkiem Europy-a może..jeszcze czymś gorszym..Zazdroszczę Ci..tej lekkości umysłu..

Vote up!
0
Vote down!
0

Patria Opressa

#134556

Piękny, chociaż bardzo smutny tekst Rolexa, pięknie, chociaż gorzko uzasadniasz przyczyny zlemingowania narodu. Ale nas udupili lemingotwórcy!!! Boże miej nas w swojej pieczy, bo już tylko tam trzeba szukać pomocy.

Vote up!
0
Vote down!
0

Petrus

#134563

Są ją i jasne strony. Po tej tragedii kolejne 10% przejrzało. Proszę porównac z tym, co było w 1989. Tyle, że 20 lat w ...

Ukłony!

Vote up!
0
Vote down!
0
#134583

No może nie do końca narratora możemy utożsamiać z autorem...

Ja czytałem Pański wpis i jako autor (nie: narrator) raczej się zgadzam.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#134584

To jest mgła Andrzeju. To jest upadek edukacji i bieda. I postępujący za biedą kolejny etap upadku edukacji.

Trza "błoto zetrzeć z oczu"

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
0
Vote down!
0
#134580

Leming nie myśli. Lemingowi podaje się wszystko na tacy i ma to zjeść. By dziś tak się działo, różne szkiełka i kropki znad i pracowały na to latami w pocie czoła.
Jeśli dziś leming nie jest w stanie zauważyć prymitywnie skleconych kłamstw w raporcie MAK na przykład, to w życiu nie będzie w stanie zrozumieć, na czym polegają machlojki Vincenta z OFE, choć w nich wcale nie potrzeba znajomości wyższej matematyki.

Pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#134592

Re: PIĘKNY UMYSŁ „ rolexa”

Skoro za wszelką cenę pragniesz wykazać ile wart jest piękny umysł , to tworzysz wątpliwej wartości beletrystykę podpierając się fantazją , perfidną insynuacją lub kłamstwem w zależności od tego gdzie i kiedy ci wygodniej.

Po pierwsze po przygodzie z ptakiem samolot był sprawdzony i oblatany . Ponadto dzień przed Smoleńskiem zajmowała się nim ekipa ruskich fachowców z Samary usuwając inne jeszcze usterki tego jak się okazało nielota.
Skąd zatem te insynuacje że zdecydowano się na lot niesprawną Tutką ?

Po drugie kłamstwem jest że samolot wyprodukowano w 1968 roku. Samolot miał zaledwie 20 lat , a to jest dopiero średni wiek dla takich jednostek.

Po trzecie na podstawie czego ta konstatacja że generał stojąc w kokpicie w czasie rutynowego podejścia do wysokości decyzyjnej obserwował na przemian przyrządy i punkt odniesienia – czytaj prezydenta gdzieś w głębi kabiny .
Z tym psem tropiącym którego wynik miał tłumaczyć odstąpienie od badań szczątków tego co zostało po TU-154 , to już czysta desperacja rolexa , świadcząca o wyjątkowym draństwie lub bezprzykładym dyletanctwie autora.
Najbardziej przemawia argument przedstawiający alternatywę możliwości wojny z Rosjanami , a zwłaszcza pytanie / odpowiedź – czym , kim i za co .
Takim tłumaczenniem posługuje się Tusk i jego podwładni, osaczeni argumentami faktów.

Rolex masz prawo widzieć wszystko przez krzywe zwierciadło , ale to nie usprawiedliwia posługiwania się kłamstwem i dowolności w naciąganiu faktów

Vote up!
0
Vote down!
0

aster

#134570

ja się zgadzam, to jest draństwo. To jest mieszanina faktów, przeinaczeń, półprawd, całych kłamstw, kłamstw prasowych, etc...

Gdyby to nie był ten portal, to bym pociagnął dalej i się z Waści ponabijał, ale że to ten portal, więc nie będę.

Weź Waść zaczniej od tytułu. Potem szklankę wody i czytamy na głos.

Pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#134575

No, jest duszno... Pięknie opisałeś tę duchotę.

Co za leming/trol dał cokolwiek poniżej dziesiątki?
Na nE trole, na Niepoprawnych trole - nigdzie się nie da odetchnąć świeżym powietrzem

Pozdrawiam

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#134587

Dałeś świetny obraz ruskiej dialektyki i propedeutyki nauczania.
Mam wuja, pułkownika lotnictwa, który studiował w Moskwie. Facet inteligentny, obyty ale jak zacznie gadać, koniec świata... Czytając Twój artykuł - jakbym jego słuchała.

Pozdrawiam serdecznie.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#134595

No właśnie. Wesoło jest jak się czyta albo pisze. A potem przychodzi refleksja: skąd ja wziąłem te cytaty? No i się robi smutno.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję pięknie

Vote up!
0
Vote down!
0
#134617

Sigmo, nie jest źle. Wszyscy poczciwi w tym domu :)
Niektórzy nie słuchali jak Pani od polskiego tłumaczyła, że za utożsamianie narratora z autorem i podmiotu lirycznego z autorem, będzie pały stawiac. Ja na początek jedną dostałem i zostało na całe życie ;)

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#134616

Bla, Bla,Bla, Bla, BLa, BLa, BLa,, BLa,
BLA, BLA, BLA, BLA, BLA, BLA, BLA, BLA. Who r u?

Vote up!
0
Vote down!
0
#134656

BEEEE, BEEE, BEEE

Who 1ts 2 know?

Vote up!
0
Vote down!
0
#134684

menele butelki tłuką... :DDDDDD, y parę innych kwiatów, dobre, przez moment miałem wrażenie, że Gombrowicza czytam, pozdrawiam chociaż już nie wiadomo czy płakać czy to drugie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#134749

Wielkie dzianiam się.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#135195

Chciałem napisać: wielkie dzieki, kłaniam się :)

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#135196

_http://www.youtube.com/watch?v=ealG_CH-vnU
Dlaczego ten film stał się "półkownikiem"?
Słowa autorki filmu Pani Aliny Czerniakowskiej "p. Jadwiga Nowakowska, zastępca kierownika Redakcji Dokumentu w TVP 1 - odpowiedziała mi z uznaniem o tym, jak duże wrażenie zrobił na niej ten film. Pani Anita Gargas filmu nie zaakceptowała."
________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck

Vote up!
0
Vote down!
0

Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)

#134762

Piekne dzięki, już sie odtruwam

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#135198

Może powinienem podkulić ogon i przyznać że nie rozszyfrowałem sarkazmu rolexa.
Przyznaję że tekst tak mnie wkurzył że nie pamiętam czy doczytałem do końca , a nie znając geniuszu rolexa ani jego specyficznego stylu przekazywania myśli, swoim Gąbrowiczowskim zacięciem zwiódł mie skutecznie.
Ponieważ waść odstąpiłeś od pastwienia się nad moją osobą , ja też tego czynić nie zamierzam , choć muszę zaznaczyć że moi nauczyciele wpajali mi zasadę, że myśl przelana na papier powinnna być spójna jasna i klarowna od początku do końca.
Pomny tego że beletrystyka rządzi się swoimi prawami pozwolę sobie na tym zakończyć.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

aster

#134905

Nie ma sprawy. Swój stosunkek do narratora podkreśliłem jego językiem. Nieporadnym i pełnym powtórzeń. No i to wszystko intelektualnie niezborne jest :)

Zapraszam cześciej :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#135200

Czytam i płaczę.

Vote up!
0
Vote down!
0

Santiago

#136953