Pożegnaj się z aspiracjami, lemingu

Pierwsza trudność - wyżej d... nie podskoczysz.
Trudność druga - nie da się podskakiwać z nogą w gipsie.
Trzecia trudność - podskakiwać też się nie da gdy sufit zbyt nisko.

W Polsce "dzięki" 50 lat niewoli a następnie działaniu sił politycznych,które z grubsza można określić jako Unia Wyborcza, "młodzi, wykształceni, z du..." mają do pokonania te trzy rodzaje przeszkód - własne defekty, rozmaite zaszłości spoleczno-historyczne oraz systemowe ograniczenia edukacyjne i biurokratyczno-prawne.
Co zaś dziwi najbardziej to fakt, że część tej grupy jest wdzięczna tym czy owym siłom politycznym za nałożone im pęta.

Daremne marzenia.
Samo chciejstwo nie wystarczy.
Potrzeba jeszcze know-how do rozmontowania tych przeszkód.
Nie ma darmowych lunchów.
Nie ma drogi na skróty.
Nie zostaje się inteligentem przez popieranie PO czy kupowanie giewu.

Jak podają neurolodzy, koszt osiągnięcia dobrego poziomu w jakiejkolwiek działalności to około 10 000 godzin wkładu własnego.
Żadne piractwo, plagiaty,kserokopiarki tu nie pomogą.
Żadne lipne dyplomy, fikcyjne wykształcenie nie zapewnią sukcesu.

Jeśli ktoś chce aspirować po staremu to proszę bardzo.
Ryneki niemiecki otwiera się na twój potencjał.
Jeśli brak ci potencjału to niemieckie szkoły ci go zapewnią.
Czeka też na ciebie niemiecka armia.
Tylko pamiętaj - "czy to wypada, żeby ktoś przy dziecku mówił po niemiecku?"

Co za świetlane perspektywy, dzięki akcesji do UE.
Dziękujemy ci Unio.
Wy też podziękujcie.