Od "róbta co chceta" do "mata co chceta"

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Jeżeli jednym z założeń systemu , który kształtował się latach 90tych było popkulturowe zawołanie "róbta co chceta", możemy obecnie sprawdzić,jakie efekty ono przyniosło. Musimy więc sprawdzić, czy rzeczywiście stało się tak, jak ktoś zgrabnie ujął w kolejnym haśle -"mata, co chceta".

Nie da się ukryć, że "mata". Rzeczywistość dała nam w tej rozgrywce mata, co najwyraźniej objawiło się w wyniku naszej reprezentacji. Następnie objawiło się w plajtach budowlańców, związanych z dokładnie tą samą rozgrywką.

I tak się dzieje w całej rozciągłości - od afery Rywina do afery hazardowej, od wszystkich afer związanych z kwestią katastrofy smoleńskiej az po nieznanych sprawców i grasujących seryjnych samobójców - mata co chceta. Mata głupków w krainie paranoi.

Brak głosów

Komentarze

Oczywiście. Parafrazując zawołanie Owsiaka napisze: co chcieliśta - to mata. Największym problemem dla tych głupków - używam tego przymiotnika bez żadnych skrupułów - iż oni nie potrafią połączyć swoich wyborów z faktami których są udziałowcami. A oni chcieli tylko, na złość Kaczyńskiemu, odmrozić sobie uszy. Więc niech teraz marzną. Jeden przypadek szczególnie utkwił mi w pamięci. W rodzinie mam takiego "uczonego" szwagra. Po wyborach - opowiadał mi to jego syn - wrócił tata do domu i od drzwi, kiwając jak Marcinkiewicz rękami wołał -yes, yes, yes. Za jakiś czas dowiaduję się, że szwagier, dotychczas jeżdżący na zabiegi do miejscowości położonej około 20 km od jego domu, dostał zabiegi...w okolicach Warszawy. Jakieś skromne 450 km. Czy fakt likwidacji placówki służby zdrowia w swoim terenie skojarzył ze swoim głosowaniem? Nie. Gdyby tylko ten PiS nie rzucał kłód pod nogi Tuskowi to na pewno byłoby lepiej. Ech...

Vote up!
0
Vote down!
0
#269012

Miłe złego początki lecz koniec żałosny - i to powiedzenie powoli się sprawdza. A część Polaków i po szkodzie - głupia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#269072