Obciach czyli równia pochyła jako ideał

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

To ze starożytnej GRecji pochodzą mity takie jak ten o Syzyfie czy inny o Dedalu i Ikarze. Z uwagi na słabe
zaawansowanie technologiczne owej epoki mity te wyrażają opinie niezbyt optymistyczne, jeśli chodzi o skuteczność ludzkich działań ale też podkreślają upór i dążenie do góry raczej niż do dołu i doceniają przezwyciężanie tendencji do dołu.

Obecnie, mimo całego technologicznego zaawansowania, mamy do czynienia z ideologią zjazdu po równi pochyłej. Co z tego, że w dół, kiedy wygodnie a ruch jest niezakłócony. Króluje więc ideał "świata na tróję" i "ciepłej wody w kranie". A jeśli uwzględnimy dodatkowo nieobliczalność rzeczywistości, to jeśli ktoś mierzy w "tróję", to okaże się, że skończy na "dwóji" bądź "jedynce".

Kto wyczuł leminga i buractwo z ich celami i wartościami i konstrukcją psychiczną ?
Tusk & company to wyczuli i wykorzystali. To lemingi i buractwo zgłaszali popyt na "świat na tróję". No, ale każdy widzi, że nie brzmi to zbyt atrakcyjnie i trudno na sztandarach umieścić takie obciachowe hasło, więc poddano je przepakowaniu na coś bardziej strawnego, w wyniku czego wyszła "ciepła woda w kranie". Nie wszyscy są aż tak
pozbawieni ambicji, żeby optować za "tróją", za to każdy doceni "ciepłą wodę w kranie". Tusk taki produkt
zaoferował i wszyscy ten produkt mogli zaakceptować. "Ciepła woda w kranie" to przecież ekwiwalent "świata na
tróję".

Człowiek normalny, wolny, chce mieć wybór - chce mieć wodę gorącą i zimną a jeśli chce coś pośredniego, to sam sobie poradzi. A leming pozbawił się jakiejkolwiek alternatywy. Bo przecież nadal, mimo spadku notowań, media uznają, że dla Platformy nie ma alternatywy.

Brak głosów