Marsz Niepodległości a medialny filtr

O godzinie 15 usiadłem przed telewizorem, włączyłem TVPInfo i zacząłem obserwować obrazy. Liczyłem na to, że obejrzę Marsz Niepodległości ale musiałem obserwować i analizować działanie medialnego filtru. Więc specjalnie się nie zdziwiłem tą ilością manipulacji, jakich dopuściła się pani red.Diana Rudnik, nie wiem czy z ignorancji czy z uprzedzenia, a może złej woli.

Podobno była przed marszem burda z udziałem lewackich zadymiarzy. Tego nie pokazano. Pokazywano natomiast w kółko wideonagrania z bitwy z policją wszczętej przez rozrabiaków na Placu Konstytucji. Nie pokazywano uparcie Marszu Niepodległości sugerując,że to własnie na Placu Konstytucji marsz uległ zakończeniu. Następnie pani redaktor zajmowała się pogłoskami o zdelegalizowaniu marszu i wręcz starała się wymóc na organizatorach i przedstawicielach miasta decyzję jego rozwiązania bądź delegalizacji a także sugerowała konieczność zakazu podobnych demonstracji w przyszłości. Starała się też, telefonicznie, skłonić organizatorów do przyjęcia odpowiedzialności za to co się dzieje na Placu Konstytucji podczas gdy Marsz był już daleko od tego miejsca. Nie pokazano też kontynuacji marszu a cały czas pokazywano powtórki scenek z burdy, tak jakby ona nadal tam się toczyła a w międzyczasie przepytywano gośći programu na tę okoliczność.

Cel przekazu był więc jednoznacznie ukierunkowany na zdezawuowanie i zdelegalizowanie marszu, na co władze miasta jednak nie przystały. I nagle potem, gdy marsz dotarł do celu i widać było,że nie ma tam żadnych agresywnych ludzi pani redaktor musiała zmienić ton ale cały czas utyskując na palące się race i wybuchy petard.

Zupełnie pominięto rolę tych mediów, które podgrzewały atmosferę i wzywały do blokady legalnego Marszu, a ponadto prowokowały Polaków wiadomościami o lewackich posiłkach z Niemiec dla lewaków. Pominięto też rolę tych,ktorzy pozwolili na blokowanie trasy legalnego marrszu co musiało spowodować zakłócenia w kontroli nad przebiegiem uroczystośći z tak dużą liczbą uczestników.

No i potem jeszcze Teleekspres dodał swoje : " Manifestanci zaatakowali...".