Jak to było naprawdę
Lektura paru tekstów w pismie "Rzeczy wspólne" autorstwa Rokity, Gawina i Matyi, a więc znawców rzeczy,pozostawiła we mnie pewien niedosyt. Wydaje się,że wymienieni autorzy potraktowali opisywane wydarzenia jakby z lotu ptaka nie dostrzegając niektórych istotnych szczegółów i zanadto koncentrując się na symetrii przebiegu konfliktu zamiast na jego podłożu. Chciałbym więc wrócić do kwestii genezy obecnego konfliktu polityczno-społecznego i ustalić pewne współrzędne.
Chcę postawić parę prostych pytań, na które odpowiedzi pozwolą wyraźnie ustalić mapę konfliktu:
1.Co było dominującym celem i hasłem w wyborach 2005 ?
Naprawa państwa po rządach SLD i aferze Rywina w postaci koncepcji IV RP.
2.Kto został uznany winnym degrengolady państwa do jakiej doszło pod rządami SLD ?
Establishment postkomunistyczny i wprowadzone przezeń brudne reguły gry.
3. Kto się opowiedział za reformami ?
PO i PIS.
4.Kto wygrał wybory ?
PIS.
5. Kto próbował realizować program wyborczy mimo niekorzystnych warunków politycznych ?
PIS.
6.Kto wszedł w układ z establishmentem postkomunistycznym by odsunąć PIS za WSZELKĄ CENĘ od władzy ?
Platforma.
7. Czy celem PO była naprawa państwa ?
Nie.
8. Jaki był cel PO ?
Odsunąć PIS od władzy i to wszystko.
9.Jakimi środkami posłużyła się PO ?
zdradą - rezygnacja z programu naprawy państwa
marketingiem rynkowym - niekonstytucyjnym
środkami zapewnionymi przez establishment - media, nacisk środowisk antylustracyjnych, poparcie zewnętrzne
sojuszem filistra z buractwem
10. Czy PO przeszła do realizacji jakiegokolwiek programu ?
Nie /poza walką z z PISem/.
11. Jakie cele osiągnęła PO ?
odsunięcie PIS od władzy
żadnych pozytywów, same negatywy:
żulia / z podwójnego zaciągu - powojennego i pookrągłostołowego/ wywiera przemożny wpływ na polską politykę / patrz sojusz filistra z buractwem/ prowadząc do głębokiego konfliktu dzielącego społeczeństwo
prowadzenie polityki realizującej proces pełzającej katastrofy narodowej z dobitną ilustracją w postaci katastrofy smoleńskiej.
12. Dlaczego więc ani PIS ani PO nie udał się projekt reform zapowiadanych w r.2005 ?
Brak realnych elit, które nadzorowałyby i wymuszały realizację projektu.
Jeśli ktoś zauważy luki w przedstawionym rozumowaniu proszę o merytoryczne uwagi.
Osobom zainteresowanym analizami opisującymi stan polskiej polityki, państwa polskiego i społeczeństwa polecam
numer 2 i 3 pisma "Rzeczy wspólne" adres www.rzeczywspolne.pl
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 658 odsłon