Bezbrzeżna naiwność czy tandetne wyrachowanie?
Powstrzymywałem się i nadal będę się powstrzymywał od bieżącego komentowania śledztwa smoleńskiego, ponieważ , po pierwsze, jestem przeciwnikiem typowej dla salonu24 maniery stadnego bieżączkowania, a po drugie dlatego, iż miałem na tyle zdrowego rozsądku, by dostrzec cały zbiór uwarunkowań owej katastrofy.
Otóż od razu było wiadomo, z góry, że są cztery obszary, w których należy szukać przyczyn tego wydarzenia. Dwa z nich były oczywiste już w dniu gdy ta katastrofa się wydarzyła i z góry przesądzały o dalszym toku działań. Uznałem więc za naiwność i głupotę oglądanie poszczególnych drzewek w tak obszernym lesie.
Pierwszy obszar to obszar politycznej działalności rządu obejmującej wojnę z prezydentem na forum krajowym i międzynarodowym oraz niezdolność tego rządu do jakiejkolwiek reformy, w tym reformy lotnictwa.Dodać należy że część działań w tym obszarze otworzyła pole do działań sił zewnętrznych.
Drugi obszar to obszar politycznej aktywności strony rosyjskiej, której w wyniku działań w obszarze pierwszym, stworzono furtkę do podejmowania działań sterujących podziałami na polskiej scenie politycznej i kierowaniem polskiej polityki w pożądanym dla siebie kierunku.
Obszar trzeci to zachowania załogi polskiego samolotu, determinowane po części zjawiskami z obszaru pierwszego oraz czwartego.
Obszar czwarty obejmuje zachowania rosyjskiej obsługi lotniska determinowane zjawiskami z obszaru drugiego jak i trzeciego.
Że te determinanty z obszaru pierwszego jak i drugiego są nadal istotne i aktualne pokazują zachowania wielu polityków i komentatorów polskich a szczególnie tych ze środowisk eseldowskich na które zwróciłem uwagę we wczorajszym wpisie pt. " Smoleński spektakl w TVPInfo."
Wydarzenia z ostatnich dwóch dni pokazują, że moje zastrzeżenia miały realne podstawy.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 568 odsłon