No, może nie od zaraz, ale Igor Ostachowicz rozgląda się za nowym pracodawcą. Jak to było? Aha: „pakujcie walizki, koniec wasz bliski”. A przecież mają szansę – ewentualną koalicję z komunistami, ich najwierniejszymi partnerami od przekrętów.
Onet.pl podaje, że w Alejach Ujazdowskich panuje ...”panika, popłoch, poczucie osamotnienia, niezrozumienie nagłej antyrządowej fali, poczucie oblężonej...