Zdrada stanu, a stan ... kasy!? Triada-zdrada! Trzosy. Srebrniki. Targowica.

Przejmująca homilia łódzkiego abpa Jędraszewskiego z gnieznieńskiej katedry
wysłuchana w Radio Maryja a potem niesamowita muzyka Henry / Enrico Nicola/ Mancini,ego chyba uruchomiła ... wiatraki mojego umysłu, że chce mi się jeszcze komentować

Jakże znamienna jest relacja między zdradą stanu a ... stanem kasy! w polskim życiu publicznym po 89r.
Grzebiąc w swej jak na razie niezłej pamięci doszukałem się wypowiedzi D. Tuska z konwencji PO w r. 2006, gdy nie tylko domagał się wyjaśnienia czy < Samoobrona> została założona i jest finansowana przez służby, lecz także dobitnie nazwał moskiewską pożyczkę Rakowskiego/Millera jako < zdradę stanu>!

Tak.
Racja stanu.
Zdrada stanu.

I oto po ośmiu latach przychodzi chyba czas zapłaty?
KLD partia D.Tuska, Janusza Lewandowskiego, J.K. Bieleckiego, J. Merkla i innych im podobnych! otrzymywała trzosiki pełne marek, czyli raczej pełne torby deutsch mark od chadeków z Niemiec.
Tak rzecze w kompanijnych wystąpieniach do PE jeden z czołowych owoczesnych liberałów, a potem członek UW i PO Paweł Piskorski.
I co znamienne!
Tusk i Po, który w poprzednich kampaniach szli do sądu przeciw PiS I Jarosławowi Kaczyńskiemu o byle bzdet, o byle sformułowanie dzisiaj .... nie kwapi się, aby w ekspresowym przedwyborczym procesie zaprzeczyć, obalić oskarżenia swego byłego partyjnego kolegi!
Mimo, że Piskorski wręcz prowokuje Tuska i PO, stawia im wino oraz oferuje cygaro gratis!
A oni milczą!
Cierpliwie znoszą rzekome obelgi!
Zadziwiające!

Triada-zdrada.

Niemiecka kasa! KLd poczęta za szwabskie marki.
Sopockie molo!
Smoleńskie żółwiki z Putinem!

Taka triada-zdrada powinna być zabójczą w każdej normalnej demokracji dla lidera.
Powinna!, ale jak widać nie jest.
I to nie dlatego, że L. Miller wyrozumiale stanął w obronie Tuska.

A ja mam tę nadzieję, że już 25 maja jeszcze przed północą okaże się, że Polacy nie akceptują tego mętnego przelicznika zdrady stanu na stan partyjnej kasy!

pzdr